Eutopie No. 8 |
Dawno już nie pisałem recenzji perfum z mojej perfumerii, więc czas nadrobić zaległości i zaprezentować Eutopie No. 8
Zapach należy do trylogii poświęconej paryskim parkom i ogrodom. W tym akurat wypadku jest to wyprawa do Parku Monceau. Pozwolę sobie przybliżyć jego historię cytatem ze strony perfumerii:
Park Monceau w Paryżu |
W skrócie można powiedzieć, że to perfumy zielone i kadzidlane jednocześnie. Cechą szczególną na pewno jest to, że na pierwszy plan wyciągnięto galbanum – żywicę będącą zazwyczaj w cieniu swoich bezpośrednich konkurentów: labdanum i olibanum. Ten zabieg sprawił, że Eutopie No. 8 wyraźnie przechyla się w stronę zieleni znanej poniekąd z Chanel No. 19 czy Balmain Ivoire.
Paradoksem jest fakt, że galbanum w kompozycji nie trwa wiecznie i jego najbardziej wyczuwalne kuranty zobaczymy zwłaszcza w pierwszych dwóch godzinach. Później rozpoczyna się część wyraźnie inna.
Początek jest jednak iskrzący, trochę ziemisty, nasycony słodyczą ziół, która może kojarzyć się z cukrem rozpuszczonym w absyncie. Eutopie No. 8 jest jednak rześkie za sprawą mięty i subtelnie wplecionych cytrusów. Do tego dochodzi wątek wilgotnych roślin rosnących w luźnej, ciemnej ziemi. Efekt naprawdę frapujący, więc wymagał na pewno wiele pracy.
Park Monceau w dziełach Claude Moneta |
Frakcja druga tych perfum jest odmienna, o czym już pisałem. Kompozycja traci większość ze swojej zieleni, a nabiera żywicznej, cichej, acz trwałej maniery. Galbanum schodzi z podium i jest zastępowane przede wszystkim przez mastyks – kolejną żywicę znaną też pod nazwą Łez Chios. Z zapachów nieco bardziej popularnych z tą nutą można wymienić Annick Goutal Encens Flamboyant czy Tom Ford Vert des Bois. To właśnie ten składnik generuje wrażenie dymnej cielesności, ale jednocześnie cień kadzidła frankońskiego zapewnia świetlistą lekkość, która sprawia, że perfumy nawet w bazie nie mogą być odbierane jako ciężkie i kolosalne.
Oficjalne zdjęcie trylogii Eutopie poświęconej paryskim parkom i ogrodom |
Konstrukcja tych perfum sprawia, że jest to najmisterniej złożona kompozycja z całego dorobku Eutopie (może jeszcze No. 3 jest na równi). Zresztą nawet wśród innych perfum również trudno byłoby znaleźć ich odpowiednik. Jeśli ktoś lubi kadzidło i zieleń galbanum, to może właśnie tutaj odnaleźć swojego Graala.
Nuty: galbanum, mastyks, kadzidło frankońskie (olibanum), mięta, neroli, cytryna, bergamotka, drewno cedrowe, ambra, piżmo
Twórca: Thomas Fontaine
Rok premiery: w Polsce 2017
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 100 mL
Trwałość: średnia, około 5 godzin
Trylogia Eutopie |