Perfumy marki Guerlain znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
Guerlain Aqua Allegoria Bergamote Calabria |
Przyszła zatem pora na wyczekiwaną, wakacyjną premierę do Guerlain. Aqua Allegoria Bergamote Calabria już zdobi półki polskich perfumerii, a jak pachnie?
Na pewno lepiej i ciekawiej niż Pera Granita, ale zanim o wrażeniach olfaktorycznych, poświęcę akapit na kwestie techniczne. Olejek bergamotkowy w swojej czystej formie jest nieco odmienny od innych olejków cytrusowych: bardziej drzewny, nieco dymny, z charakterystyczną nutą zdrewniałej pestki. Wśród olejków pozyskiwanych z cytrusów należy również do najbardziej fototoksycznych, co miało przełożenie na wprowadzenie restrykcji dotyczących jego użycia. W końcu firmy produkujące ten składnik opracowały metody oczyszczania olejku ze szkodliwych elementów i stał się po tym zabiegu znowu bezpieczną ingrediencją, tracąc jednak wiele ze swojego złożonego charakteru.
Nowe zdjęcie promujące serią Guerlain Aqua Allegoria |
Bergamote Calabria to zapach, który tak naprawdę ma sporo innych wątków i raczej trudno byłoby rozpatrywać tę kompozycję jako wyłącznie bergamotkową. Już po pierwszej aplikacji czuć tu bowiem dużą dozę kardamonu – zielonego, słodkiego, kręcącego w nosie. To właśnie te nuta (do spółki z imbirem jak mniemam) wnosi do całości wrażenie herbaty, które wcześniej poznaliśmy w Teazurra. Zauważyłem jednocześnie, że efekt „przyprawowości” jest wyraźniej wyczuwalny przy zwiększeniu dawki aplikowanych perfum i przy jednorazowej aplikacji na nadgarstek jest to ledwie cień.
Zaznaczam również, że w przypadku Bergamote Calabria mamy do czynienia z odwróconą piramidą zapachową (czego najlepszym przykładem jest Alien Oud Majestueux): przyprawy deklarowane w bazie czujemy od samego początku.
Po nich na scenę wchodzi bergamotka w swojej słodkiej, troszkę drzewnej postaci. Są momenty, w których znowu wyczuwam nutę zasłodzonej herbaty pitej w Teazurra, jednak tutaj nie wchodzi ona w tanie dźwięki. Bergamotka jest jędrna, pełna i dojrzała, na pewno niesie sporo słonecznego wrażenia. Może kojarzyć się z aromatem herbaty earl grey i momentami jest to podobieństwo 1:1.
Thierry Wasser przy pracy |
Trzecim obrazem, który Guerlain przynosi nam przed nos jest olejek petitgrain. I tutaj coś zaczyna się psuć, ponieważ kompozycja zaczyna wydawać fałszywe dźwięki w stylu masowych letnich limitowanek kwiatowych perfum. Petitgrain został w całości pozbawiony iskrzącego, zielonego fragmentu, a to co się ostało, to ledwie cień cytrusowy położony na zleżałych trocinach lub w ogóle jakiejś taniej drewnopodobnej sklejce. Syntetyki drzewne płynnie przechodzą w wątek białych piżm, które na szczęście nie pachną źle i zostawiają na skórze czyste, nieco pudrowe nuty. Kurz jest niemal niewyczuwalny. Trzeba mieć jednak na uwadze, że w trzydziestostopniowym upale może być to efekt uciążliwy. Wykonanie takiej bazy z białych piżm to jednak sztuka.
Opinia końcowa o Guerlain Aqua Allegoria Bergamote Calabria
Bergamote Calabria to oficjalne pożegnanie z Limon Verde, których produkcja ostatecznie się zakończyła. Mimo wysokiego (bardzo wysokiego) poziomu nowa Aqua Allegoria nie jest zapachem zdolnym konkurować z poprzednikiem i nie dostarcza tej nieomal magicznej mocy, która roztaczała się wokół ludzi po użyciu Limon Verde.
Tegoroczna nowość jest jednak krokiem po dobrze znanej ścieżce i najciekawszą premierą Guerlain z tej serii od czasów właśnie LV.
Nuty: bergamotka, kardamon, imbir, petitgrain, piżmo, czerwony pieprz
Rok premiery: 2017
Twórca: Thierry Wasser
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 75 i 125 mL
Trwałość: dobra, około 5-6 godzin