13 listopada 2020

Anatole Lebreton Incarnata

Anatole Lebreton Incarnata

Perfumy tej firmy są znane wielu osobom, ponieważ marka od kilku lat dostępna była w polskich perfumeriach. A od teraz jest również w Impressium, z czego bardzo, bardzo się cieszę.

Przygodę z nią rozpocznę zapachem Anatole Lebreton Incarnata, który pachnie dokładnie tak, jak kreśli to twórca, czyli pudrowo. Według mnie to zapach w 100% kobiecy. Opisać można go jako sypki i szminkowy. Trudno porównywać go z innymi kompozycjami, ale nieco haczy o klimaty Chanel Misia, a z bardziej popularnych – Kenzo Flower.

Przenosi nas do świata złotych puzderek, wykręcanych szminek i prawdziwego, sypkiego pudru. Całość jest w wersji ogrzanej, przytulnej, wręcz jakbyśmy utkali pudrowy kokon. Jedynie na początku poczujemy absolut z liści fiołka – to ledwie cień wrażenia czegoś zielonego, wilgotnego, czegoś co później wyschnie i uzupełni grę akordu pudrowego.

Akord pudrowy, którym raczy nas Anatole Lebreton jest jednak niezwykły. Odnajdziemy w nim wiele różnych wątków pudrowości. Mamy puder retro wygrzebany z kutra zmarłej prababci. Mamy puder z owocowych cukierków z kwaskowym, musującym podbiciem. Jest też puder irysowy – wytwornie drzewny, elegancki, czysty i współczesny. Przez większość czasu Incarnata jest sceną tych trzech akordów, które płynnie zmieniają się na prowadzeniu. Niezmienna pozostaje temperatura – dość wysoka, ale nie gorąca – taka, jakiej oczekujemy po kokonie.

I dopiero po dłuższym czasie pojawia się akord wygrzanej, skórzanej torebki. Absolutnie nie jest to coś zwierzęcego, ale nawet bardziej zamszowego. Gdzieś w tle migocze słodycz wanilii i może odrobina kremowych drewienek a’la sandałowiec, który jednak nie został oficjalnie zadeklarowany.

Opinia końcowa o perfumach Anatole Lebreton Incarnata

Całość ma niszowy wydźwięk. To nie są perfumy oczywiste i po prostu ładne, a przynajmniej nie od początku. Są jednak wybitnie sugestywne. Jeśli ktoś poszukuje pudrowego zapachu, który jest jedyny w swoim rodzaju – szczerze polecam testy.

Anatole Lebreton Incarnata perfumy niszowe

Najważniejsze cechy:

charakter: pudrowy

+ bardzo realistycznie przedstawiony akord kosmetyczno-pudrowy

+/- niuans retro widoczny na początku i w sercu

+ bogata gra składników

Charakterystyka:

Nuty: irys, fiołek, róża, malina, rododendron, zamsz, benzoin, ambra, wanilia

Twórca: Anatole Lebreton

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 mL

Trwałość: bardzo dobra, około 7-8 godzin

Rok premiery: 2015

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Magda
Magda
4 lat temu

Jakie mógłby Pan polecić damskie perfumy z jaśminem?

Walentyna
Walentyna
4 lat temu

Oooooh, chyba nabędę próbkę! Ale mnie zaciekawiłeś, kocham prawdziwie pudrowe zapachy, tylko szypry i róże mogą z nimi konkurować😉 A przy okazji, nie zgadniesz jaki puder wpadł mi ostatnio w ręce i noszę go sobie z radością podróżując w czasie – Być może Rome Miraculum, za 4,90, no prawdziwe odkrycie i niedowierzanie! Jakie czary wyczynia na mojej skórze….i mimo, że nie jest to może klasycznie pudrowy, albo li tylko pudrowy, zapach, to pachnie idealnie jak kuferek z kosmetycznymi szpargałami mojej cioci-babci😉.