2 marca 2021

Tom Ford Tubereuse Nue

Tom Ford Tubereuse Nue

Po tuberozowej wariacji tej marki spodziewałem się cudów.

Niestety, perfumy Tom Ford Tubereuse Nue są ledwie przeciętne. Biorąc pod uwagę kosmiczny poziom ostatnich premier z serii Private Blend, mogę wręcz powiedzieć, że jest to porażka.

Nie jest to ani tuberoza oszałamiająca bogactwem nut i konstrukcją – tak jak Splendida Tubereuse Mystique, ani też tuberoza lekka i świetlista, zmierzająca w kierunku Estee Lauder Beautiful Belle. Tom Ford podążył drogą Chanel Gabrielle i dał kwiat wymierzony według marketingowego wzorca. Efekt jest taki, że w kompozycji brakuje ikry. Trochę wygląda to tak, jakby ktoś perfumy masowe wlała do fordowskiego flakonu przez pomyłkę.

Tom Ford Tubereuse Nue 50 mL

A moje oczekiwania były kosmiczne. Wszak tuberoza z oudem, żywicami i paczulą to potencjalny materiał na premierę roku, a tutaj jesteśmy zanudzeni przeciętnością. Oczywiście, nie jest tak, że kłuje nas nóż tragedii, ale zapach jest słaby. Tylko na początku tuberoza ma cień aromatu naturalnego absolutu, więc zakładam, że wrażenie tej nuty w większości powstało za pomocą syntetyków – co jest dziwne, bo Tom Ford przyzwyczaił mnie do naturalnych brzmień. Po drugie, wątki orientalne i cięższe zostały przykryte lekkim woalem masowej kwiatowości. Jeśli do tego dodamy dość kiepską (ale znowu – bez klęski) bazę, to wyjdą po prostu perfumy średnie.

Opinia końcowa o perfumach Tom Ford Tubereuse Nue

Myślę, że to jedna z najsłabszych (a może wręcz najsłabsza) premier z tej kolekcji od dobrych kilku lat. I to nawet nie chodzi o to, że ma jakieś wielkie błędy. Jej winą jest przeciętność.

Kampania perfum Tom Ford Private Blend Tubereuse Nue

Tom Ford Private Blend Tubereuse Nue

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony tomford.com

Najważniejsze cechy:

charakter: kwiatowy

  • – wtórność i nuda
  • – mała naturalność składników
  • – bardzo mała wartość artystyczna na tle innych perfum z kolekcji Private Blend

Charakterystyka:

Nuty: tuberoza, pieprz, zamsz, oud, jaśmin, paczula, akigalwood

Rok premiery: 2020 (w Polsce 2021)

Twórca: laboratorium Givaudan

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 i 250 mL

Trwałość: dobra, około 5-6 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowo
Anonimowo
3 lat temu

Zgadzam się, niestety zapach jest przeciętnej urody tuberozowym syntetykiem. I to by było na tyle

Łukasz
Łukasz
3 lat temu

Jaka szkoda.

Eva
Eva
3 lat temu

A co z Peach, czekam na recenzję