14 stycznia 2022

Clinique Aromatics Elixir

Clinique Aromatics Elixir

Ten rok przyniesie dla świata perfum kolejną, wymuszoną regulacjami, zmianę formuł wszystkich szyprów, w których jeszcze ostał się mech dębowy

Ja jakoś jesienią 2021 nabyłem najmniejszy flakonik Clinique Aromatics Elixir właśnie z myślą o recenzji. Nowy rok chciałem zacząć zapachem absolutnie wyjątkowym, zjawiskowym i takim, który zasługuje na miano dzieła sztuki. Natomiast powiedzmy sobie jasno już na wstępie, że kompozycja ta należy do grona klasycznych szyprów, które dzisiaj nie są rozumiane i cenione.

Otwarcie ma mocne, mszyste i paczulowe. Połączenie ostrej jak brzytwa zieleni i piwnicznej paczuli, to obraz, który dla 99,9% testujących w galeriach handlowych będzie nie do przejścia. To zresztą mało standardowe zagranie w grupie klasycznych szyprów, ponieważ z definicji szypr powinien rozpoczynać się akcentami cytrusowymi – bergamotką, petit grain, cytryną lub neroli. Aromatics Elixir zaczyna się jak gdyby od razu nutami bazy.

Reklama perfum Aromatics Elixir
Dawna reklama perfum Aromatics Elixir

Kanwą współczesnej wersji jest paczula i akord mszysto-zielony. Jeśli spróbujemy wyłuskać obraz samej paczuli, to wyłoni się jej najbardziej wymagająca postać – chłodna, piwniczna, z latającym szczurem w wilgotnej krypcie. Podkreślam, że teraz mówimy tylko o paczuli. Ten wątek podobny jest do klasyków włoskiej, paczulowej niszy – Lorenzo Villoresi Patchouli czy Santa Maria Novella. Natomiast Clinique nie jest mononutowcem.

Genialnie zrekonstruowano tu wątki zielone, mszyste, które ściśle połączono z rozbudowanym akordem drewnianym. Spektrum drzewnych wrażeń jest szerokie: od kadzidła, przez suche trociny po mokrą, butwiejącą korę. Co ważne, Clinique zachowuje w tej kompozycji klasę i elegancję. To nie są perfumy brzydkie czy agresywne. Mimo dużej mocy czuć delikatną rękę perfumiarza i piękne połączenie wszystkich elementów.

Dawna reklama perfum Clinique
Dawna reklama perfum Clinique

Dopiero po czasie pojawi się cień róży i jaśminu, choć zdecydowanie wyraźniej czuć akord goździkowy, który pojawia się gdzieś w internetowych spisach nut, ale nie w materiałach oficjalnych. Ten goździk sprawia, że całość nabiera jeszcze bardziej historycznego charakteru. Przy spokojnym noszeniu perfum pojawia się też niuans fiołkowy, nieco pudrowy, chłodno-wytrawny. Zaznaczam jednak, że kwiaty nigdy nie stają się dominantą Aromatics Elixir. Tutaj grają rolę upiększenia dla akordu paczulowo-mszysto-drzewnego.

Czas na pewno zmienił ten zapach (na pewno jego moc, bo kiedyś to były perfumy o potężnych parametrach, a teraz „tylko” dobrych), ale nie zmienia to jego dużej wartości.

Opinia końcowa o perfumach Clinique Aromatics Elixir

To bardzo złożona, oszałamiająca kompozycja, która ze względu na mnogość nut na każdym zagra inaczej. To jednak tylko potwierdza jej szlachetność. I choć są to perfumy wyjątkowe, to na pewno nie każdy je doceni, bo czuć, że powstały pół wieku temu. W ubiegłym roku mieliśmy 50. rocznicę ich kreacji.

Kampania perfum Clinique Aromatics Elixir

Clinique Aromatics Elixir opinie

Wszystkie zdjęcia oficjalne pochodzą ze strony clinique.com

Najważniejsze cechy:

charakter: szyprowy

+ wciąż czuć tu prawdziwy mech dębowy

+ bogata gra nut drzewnych, paczuli i mchu

+ wysoka jakość kreacji i samej kompozycji

Charakterystyka:

Nuty: róża, ylang, jaśmin, mech dębowy, paczula, wetiwer, drewno sandałowe

Rok premiery: 1971

Twórca: Bernard Chant

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 10, 45 i 125 mL (historycznie dostępne były też inne pojemności) wraz z linią pielęgnacyjną

Trwałość: bardzo dobra, około 6-7 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
21 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Filiplast
Filiplast
2 lat temu

Dziękuje za super recenzję, warto będzie się zapoznać z tym zapachem. Panie Marcinie planuje pan może recenzję nowej wersji Costa Azzurra od Toma Forda?

Anonimowo
Anonimowo
2 lat temu

Marcinie odpisz prosze na moje komentarze pod Twoim postem o perfumach Parfumerie Generale (pamietam tylko starsza nazwe zamiast nazwiska ich tworcy) – Un Crime Exotique.

Marek
Marek
2 lat temu

Witam i pozdrawiam serdecznie z Nowym Rokiem !!!! Panie Marcinie – Kiedy będą dostępne perfumy Simone Andreoli Eterno??

Emka
Emka
2 lat temu

Piękna recenzja. Czy postawiłby Pan te perfumy obok Perles Lalique? Czy to inny klimat? Pozdrawiam 🙏🏽

Anka
Anka
2 lat temu

Brzmi ciekawie. Czy ten zapach mógłby zastąpić Paris l’essence?

Justyna
Justyna
2 lat temu

Mam małą odlewkę tego zapachu. Nie jestem go w stanie udźwignąć na co dzień. Ale czasem dopada mnie taki nastrój, że właśnie po ten zapach sięgam i z lubością wwąchuję się w nadgarstek.

Justyna
Justyna
2 lat temu

Biorąc pod uwagę postępujące regulacje IFRA – może warto się zaopatrzyć w większą butelkę Elixiru już teraz? Nawet jeżeli nie używam, to może leżeć zakopane w garderobie i za kilka lat być ciekawym artefaktem sztuki perfumeryjnej.
Jak myślisz Marcinie?

Ola
Ola
2 lat temu

Panie Marcinie, witam w Nowym Roku i dziękuję za recenzje zapachu, który poznałam jeszcze w PRL-u jako dziewczynka. Pani, która nim pachniała była moją nauczycielką w szkole muzycznej i uwielbiałam wchodzić do klasy, w której pracowała. Już wówczas miał „swoje lata” ale były to czasy, gdy kobiety szukały signature scent i potem były mu wierne. Jako studentka kupiłam flakonik ale mnie wypytywano „czym tak śmierdzę”, więc oddałam starszej krewnej. Teraz sama jestem w jej wieku…hm, może warto na powrót?

Weronika
2 lat temu

Doceniam perfumy , a jednak nie mogłam ich nosić i poleciały w świat. Coś mi tam przeszkadzało ,jakby intensywny zapach rumianku.

Michał
Michał
2 lat temu

O co chodzi w nagłówku tego artykułu? Wchodzą jakieś regulacje usuwające mech dębowy z perfumy?

k.,s.w.
k.,s.w.
2 lat temu

super receznja ! wspaniała …czy można i jak wpływać na te regulacje..? …nie wiem kyo to lobbuje …czy Ty wieesz kto wymusza regulacjami, zmianę formuł

Marta
Marta
2 lat temu

Dla mnie Aromatics Elixir na poczatku uderza przede wszystkim aldehydami czyli to co jest odpowiedzialne za „babcina” nute owczesnych zapachow (tak jak w Opium ) tutaj ostudzonymi wytrawym rumiankiem z czego pozniej zostaje nuta mydla, ale specyficznego- dluzszy czas zastanawialam sie skad znam ta nute- to plyn do parkietow z woskiem. Zapach ciekawy, niestety dochodzę do wniosku,ze wszystko co oparte na aldehydach to nie moja bajka.
Namowil mnie Pan swoja recenzja na kupno, poniewaz szukam ziolowego jednak chlodnego zapachu (jestem fanem Perles, Encre Noir, przypadły mi do gustu takze świetne jak dla mnie Radiant Mirage). Jednak wracajac do wytrawnego chlodu w perfumach zastanawiam sie nad kupnem White Linen E.A. ale podejrzewam, wnioskujac z Pana opisu, czyli wspomniane nuta mydla i hiacyntu i czas w ktorym zostaly stworzone) to dalej to będą aldehydy, czy mam rację?

Marta
Marta
2 lat temu
Reply to  Marta

W wyzej wspomnianych zapachach takich jak Perles, Radiant Mirage oraz Encre Noir nosnikiem zapachu z tego co wiem jest duze stezenie Iso E super, dzieki czemu nie maja wydaja sie super naturalne dzieki niewyczuwalnej chemii co jest zaleta uzycia tej molekuly. Moze to jest wlasnie ten trop w poszukiwaniach, jak Pan mysli Panie Marcinie?

Joanna
Joanna
2 lat temu

Przeczytałam ze zapach ten niejako przypomina mój ulubiony i niestety niedostępny już w sprzedaży shiseido energizing fragnance. Czy kiedyś miał Pan okazje wypróbować i widzi Pan podobieństwo ? A może są jakieś inne które choć w części zastąpią shiseido ? Och jakbym była wdzięczna 🙂 pozdrawiam