24 maja 2022

Jo Malone Forest Moss

Jo Malone Forest Moss

Od bardzo długiego czasu, to pierwszy zapach Jo Malone, który testowałem dłużej niż jeden dzień, ale nie dlatego, że zwrócił moją uwagę po pierwszym spotkaniu. Po prostu miałem możliwości wzięcia próbki z nowej kolekcji i zasugerowałem się wyłącznie nazwą (wydała mi się najciekawsza z całej serii)

Kompozycja ta potwierdza to, co o Jo Malone myślę od lat. Zawsze unikałem prezentowania swojej opinii o tej firmie, ponieważ wiem, że wiele osób ją lubi. Przyznam, że ja sam raz czy dwa uległem ich urokowi pakowania i kupiłem jakieś świece i perfumy. Niestety, poza nielicznymi, bardzo nielicznymi wyjątkami, Jo Malone to (według mnie) perfumy półki drogeryjnej ze wspaniałym marketingiem. To taka sama historia jak z Byredo, Zarko czy innymi, tego typu przedsięwzięciami.

Zapach Jo Malone Forest Moss pachnie jak lżejsza, bardziej rozcieńczona losowa premiera marki Hugo Boss z linii Hugo. Całość skręca w męską stronę, ma syntetycznie zielone, zakurzone i nieco wodne brzmienie. Co więcej, rozwój w czasie polega na tym, że słabnie moc, a wrażenie węchowe jest niemal niezmienne. Obok „lasu” i „mchu” to nawet nie stało. Poziom kompozycji zapachowej to coś na kształt wód Adidasa, choć nawet tam zdarzają się lepsze pozycje.

Opinia końcowa o perfumach Jo Malone Forest Moss

Tragedia miałkości.

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony jomalone.com

Najważniejsze cechy:

charakter: wodny

  • – niska jakość składników
  • – płaska kompozycja

Charakterystyka:

Nuty: jałowiec, geranium, mech

Rok premiery: 2022

Twórca: b.d.

Cena, dostępność, linia: woda kolońska dostępna w pojemności 30 mL

Trwałość: średnia, około 3-4 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
13 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Paulina
Paulina
2 lat temu

A gdyby mógł Pan polecić coś o podobnym wydźwięku (jeśli chodzi o nazwę)- coś ziemistego, leśnego, nawiązującego właśnie do mchu? Będę wdzięczna za odpowiedź:)

Eufrozyna
Eufrozyna
2 lat temu
Reply to  Paulina

Ja bardzo polecam Moss Breches Toma Forda, wycofane, ale można je jeszcze gdzieniegdzie dostać. Bardzo jestem ciekawa, co poleci Pan Marcin.

agata izabela
agata izabela
2 lat temu
Reply to  Eufrozyna

Galop? 🙂

Paulina
Paulina
2 lat temu
Reply to  agata izabela

Mam nadzieję na coś mniej słodkiego:) ale trop dobry

Paulina
Paulina
2 lat temu

Dziękuję za odpowiedź! Bardzo chciałam kupić Chanel no 19 ale zauważyłam, że wersja podstawowa (nie poudre) jest praktycznie niedostępna w drogieriach. Czy została wycofana? Wie ktoś?

agata izabela
agata izabela
2 lat temu
Reply to  Paulina

mam dokładnie te same wrażenia. jo mslone to w 95% bardzo rozczarowujące spotkania. tu nie jest inaczej. natomiast za marketing dostają najwyższą notę.

Magdalena
Magdalena
2 lat temu
Reply to  agata izabela

Dołączam do teamu rozczarowanych 🙂 O ile świece jestem w stanie znieść, o tyle zapachy to jakieś nieporozumienie. To jakby kupić wyrób czekoladopodobny opakowany w piękny papierek. I to by było na tyle 😉

Agnieszka H
Agnieszka H
2 lat temu

Byłam bardzo ciekawa co sądzisz Marcinie o tej marce. Ja z kolei bardzo ją lubię. Wood sage&sea salt czy Blackberry&bay to moje ukochane zapachy. Oczywiście nie wszystkie są udane, ale brzmią dla mnie dość naturalnie i unikatowo.

Beata
Beata
2 lat temu
Reply to  Agnieszka H

Zgadzam się w 100%. Są naturalne, nie męczą i są jedyne w swoim rodzaju. Moje ukochane to Blackberry i Mimosa chociaż żadnym bym nie pogardziła. Marketing tak przyznam maja genialny chociaż z drugiej strony patrząc, flakoniki są proste i minimalistyczne a jednak najpiękniej wyglądają na toaletce. Osobiście pojąć nie mogę komu przypadnie do gustu buteleczka w kształcie buta lub robota? Dla mnie to koszmarki. Ale to oczywiście kwestią gustu. Zawsze z chęcią czytam Twoje opinie Marcinie i bardzo się z nimi liczę ale Jo kocham i kochać będę ? Zdradź tylko proszę które zapachy od Jo uważasz za udane.

Agnieszka H
Agnieszka H
2 lat temu
Reply to  Beata

Przyłączam się do prośby, czekamy na Twoje typy Marcinie od Jo:)

Leokadia
Leokadia
2 lat temu

Tego ostatniego zapachu jeszcze nie znam , natomiast zakochałam się bez pamięci w jednym aromacie JM , a mianowicie Minosa&Cardamon który , przynajmniej w początkowej fazie spośród wszystkich znanych mi perfum najbliżej jest zapachowi kwitnącej lipy drobnolistnej. Dla mnie CUDO. Mam też Sage&seasalt ale te już podobają mi się ciut mniej. Nawet jeśli to nie jest marka superpremium to da się tam znaleźć naprawdę przyjemnie wonie. ?

Anonimowo
Anonimowo
2 lat temu

Bardzo mnie ciekawi czy Parfums De Marly to według pana ten sam typ marki co Jo Malone ,Byredo i inne tego typu pseudo niszowe przedsięwzięcia