To bardzo tania (w sensie wrażeń olfaktorycznych) i bardzo wtórna kompozycja
Paco Rabanne Olympea Flora nie ma w zasadzie punktów stycznych z klasyczną wodą perfumowaną Olympea. Nawiązuje znacznie bardziej do klimatów Si, Very Good Girl, La Nuit Tresor itp., ale trzeba szczerze powiedzieć, że pod względem jakości prezentuje się niżej od całej tej grupy. Nowe perfumy pachną tanio, jak niska półka. Są zasłodzone i niemal martwe, zduszone przez syntetyczne, ulepne składniki, które kojarzymy z drogeryjnymi kompozycjami celebrytek.
Opinia końcowa o perfumach Paco Rabanne Olympea Flora
Jednostrzałowiec, który zginie w odmętach niepamięci za bardzo niedługi czas. Kompozycja zbędna.