24 października 2023

Kenzo Flower Ikebana

Kenzo Flower Ikebana

Doceniam klasyczne Kenzo Flower, choć to zapach kontrowersyjny i na pewno nie dla każdego

W tym roku pojawił się kolejny już flanker tej kompozycji, który nazywa się Kenzo Flower Ikebana. Od razu mogę napisać, że nowa wersja nie ma nic wspólnego z klasykiem. To mogłyby być oddzielne perfumy o zupełnie innej nazwie. Pod względem zapachowym to całkowicie różne opowieści.

Pierwsze chwile po aplikacji są zjawiskowe. To akord smakowity, który łączy tony waflowe i marshmallow. Jest miękko, słodko, ale i drzewnie. Start trochę musuje, orzeźwia, ale od spodu jest wygrzany i odrobinę miodowy. Łączy tony różowo-słodkie z cukrem nadpalanym. Na bogato. W krótkim czasie jest bardzo zmienny i nie przypominam sobie, żebym wąchał coś podobnego. Na nieszczęście, trwa to maksymalnie 10-15 minut.

Później Kenzo Flower Ikebana wchodzi w obszary bardziej zachowawcze. Pojawia się nuta kwiatów wiśni w stylu znacznie droższych MDCI Cio Cio San, również w musującej, świeżej formie. Obok nich, równolegle, zaczyna grać akord białokwiatowy. Tuberoza, którą raczą nas perfumiarze, jest nowoczesna, przewidywalna, ale też nieco bardziej chemiczna niż Armani My Way a nawet Givenchy L’Interdit. Na szczęście wrażenie z całości nie jest złe, choć na pewno na tle zjawiskowego początku stopnień przyjemności węchowej jest znacznie niższy.

Z czasem wychodzą jakieś drzewno-piżmowo-ambrowe utrwalacze, które sprawiają, że baza jest niemal wyprana z emocji. Pewnym pocieszenie pozostaje fakt, że przemycono tu niewielkie wątki ciepła, komfortu. Drugą zaletą jest to, że nawet po 6-7 godzinach wciąż czuć malutkie frakcji kwiaty wiśni i kremowej tuberozy. Oba odrobinę sztuczne, ale mimo tego urozmaicają fundament kompozycji.

Opinia końcowa o perfumach Kenzo Flower Ikebana

Mam nieodparte wrażenie, że to byłyby genialne perfumy, gdyby tylko zwiększyć budżet na składniki. Konstrukcja tej kompozycji robi wrażenie. Jest to przemyślana, oryginalna, a przy tym przyjemna mikstura. Gdyby uniknąć ogólnie dość taniego wydźwięku większości nut, to zapach mógłby być gwiazdą.

Kampania perfum Kenzo Flower Ikebana

Kenzo Flower Ikebana

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony kenzo.com

Najważniejsze cechy:

charakter: kwiatowo-smakowity

  • + bardzo złożona i dopracowana konstrukcja
  • – składniki niskiej jakości psują wrażenie w dalszej części kompozycji
  • + bardzo ciekawy, gourmandowy akord rozpoczynający

Charakterystyka:

Nuty: kwiat wiśni, tuberoza, herbata, drewno sandałowe

Rok premiery: 2023

Twórca: Alberto Morillas

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 40 i 75 mL

Trwałość: dobra, około 6-7 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Bożena
Bożena
11 miesięcy temu

Jestem zaciekawiona… na pewno będą porządne testy.

Hexagone
Hexagone
11 miesięcy temu

Mnie zastanawia: zakładam, że budżet na marketing to X, sama produkcja to ułamek X. Ogólnie rzucenie nowego to duża inwestycja, ale potanianie samej produkcji już chyba księgowo wiele nie zmieni? Generalnie: czy naprawdę dziadowanie na składnikach ma sens? Czy korpo tnie gdzie się da nawet jak na codzien wydają więcej na przysłowiową kawę do biura?

Piotr
Piotr
11 miesięcy temu

A może Pan w takim razie zrobić o tym oddzielny wpis? Myślę że zainteresuje to wiele osób.

Last edited 11 miesięcy temu by Piotr
Michał
Michał
11 miesięcy temu

Panie Marcinie jakaś recenzja zapachów marki Carner Barcelona?

Ola
Ola
10 miesięcy temu

Kupiłam na podstawie recenzji pana Marcina i bardzo polecam. Są piękne! Świeżo- słodkie i oryginalne ❤️

Anonimowo
Anonimowo
8 miesięcy temu
Reply to  Ola

Zgadzam się 🙂