28 listopada 2023

Armani Prive Santal Dan Sha

Armani Prive Santal Dan Sha

W moim dzienniczku recenzji zapisuję sobie różne wrażenia, a później na ich podstawie tworzę pełną recenzję. Czasami testuję zapachy wielokrotnie i dopisuję kolejne spostrzeżenia. Cały proces trwa jednak niezbyt długo. Zazwyczaj od kilku do kilkunastu dni

O poznaniu Armani Prive Santal Dan Sha marzyłem od chwili pierwszej wzmianki w internecie – to było jeszcze w 2022 roku. Później udało mi się przetestować te perfumy. Raz. Drugi. Trzeci. I jakoś nie mogłem zebrać się do umieszczenia wpisu. Tak minął niemal rok…

To kompozycja drzewna, wytrawna z charakterystyczną, kwaśną nutą drewna sandałowego, która jest pokłosiem gry naturalnego olejku i pewnych molekuł imitujących ten składnik. Nie znajdziemy tu jednak tonów typowo kremowych i ciepłych. Stąd raczej nie będziemy mieli skojarzeń z upojnymi alkowami Kleopatry.

Jest tutaj element ziołowy, czasami skręcający w obszar koprowo-pieprzowy. Całość odbieram jako perfumy zimne, co spotęgowane jest fiołkiem w męskiej, skórzano-tundrowej odsłonie. Przez moment przyszła mi do głowy interpretacja skóry w Cuir Amethyste – również z kolekcji Armani Prive.

Ważnym elementem tej kompozycji są piżma, które rozcieńczają, rozbielają obraz. Nie jest to jednak wada. Piżma bowiem mają ciekawą formę. Są nieco kredowe, mineralne. Mogą kojarzyć z czarnym klasykiem Azzedine Alaia Eau de Parfum. Jednocześnie przesuwają one Santal Dan Sha w kierunku perfum molekułowych, elektrycznych i kamiennych.

Opinia końcowa o perfumach Armani Prive Santal Dan Sha

To na pewno nie jest zapach dla fanów ciepłego sandałowca w czystej, kremowej formie. Natomiast nie umniejsza to ich wartości. Stanowią na pewno kompozycję o znacznych walorach konstrukcyjnych i bardzo dużej dozie oryginalności.

Kampania perfum Santal Dan Sha

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony armanibeauty.com

 

Najważniejsze cechy:

charakter: drzewny, chłodny

  • + bardzo ciekawa konstrukcja i duży stopnień oryginalności
  • +/- drewno sandałowe w chłodnej, świeżej formie
  • + zachowany balans między składnikami syntetycznymi a naturalnymi

Charakterystyka:

Nuty: drewno sandałowe, fiołek, piżmo, bergamotka, kardamon, elemi

Rok premiery: 2022 (w Polsce 2023)

Twórca: Fabrice Pellegrin

Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 i 100 mL

Trwałość: średnia, około 4-5 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Paweł
Paweł
1 rok temu

Będą jeszcze recenzje nowej marki w Impressium- Majouri? Może Majouri 8? 🙂

Dobrusia
Dobrusia
1 rok temu

A ja tu off topic wtrącę. Dziękuję za przesyłkę z Sacrebleu i jakie to miłe że zarówno prezent z okazji black friday, jak i próbeczki. A Sacrebleu…jasna cholera, ależ to dobre 😉

Anonimowo
Anonimowo
2 miesięcy temu

Chociaż jestem zdecydowaną fanką kremowej nuty to Dan Sha podobają mi się niezmiernie. Odświeżająca, rześka i nadal drzewna bardzo mi przypadła do gustu.