6 lutego 2024

Jeroboam Unue

Jeroboam Unue

Marka Jeroboam do tej pory była nieobecna na blogu

Ich ostatni zapach, który pojawił się w Polsce – Unue – to dobra okazja, aby to zmienić (premierę światową miał w 2020 roku). Od razu jednak zaznaczę, że nie jest to najmocniejsza pozycja tej firmy. Unue to perfumy piżmowe, pudrowe, kwiatowe, z pewnym retro zabarwieniem. Myślę, że zadowolą fanki takich kompozycji jak Guerlain Samsara, Chanel No. 5 czy Nicolai Musc Intense. Łączą w sobie pierwiastek aldehydowo-kosmetyczny z ciepłem kwiatów, które prezentowane są na drzewnej, kremowej bazie. Taka konstrukcja znana jest od lat i zawsze dobrze pracuje.

Zwracam uwagę, że Jeroboam utrzymało bardzo szlachetny wydźwięk swojej premiery. To nie jest jakieś tanie mydło z marketu, ale takie niszowe, luksusowe, które tworzy woal miękkiej piany. Co ciekawe, w perfumach znajdziemy też akord owocowy, taki jaki często umieszczano w premierach lat 70. czy 80. To wszystko buduje obraz perfum dostojnych, w których poziom szlachetności jest naprawdę duży.

Generalnie powiedziałbym, że Unue to perfumy ciepłe. Natomiast pewne pojedyncze elementy wprowadzają wątki metaliczne i chłodne. I w mojej opinii są to klasyczne aldehydy lub coś w tym stylu. Efekt tego kontrastu jest jednak pożądany.

Czas sprawia, że z obszarów mydlanych, kwiatowych i owocowych, zmierzamy w kierunku bardziej współczesnych kosmetyków. To takie drogie balsamy do ciała, jakieś lakiery do włosów i cień zasypki dla dzieci. Na pewno kompozycja staje się mniej retro, choć jednocześnie pojawia się minimalnie sztuczny wydźwięk. Obok kosztowych kosmetyków pojawia się detal tanich specyfików z marketu. Na szczęście dominuje wrażenie „drogie” i „luksusowe”. Cały czas zresztą jest to woń przyjemna, kobieca i miękko-ciepła. Można też zauważyć niuanse mleczne, zapewne pochodzące od sandałowca.

Opinia końcowa o perfumach Jeroboam Unue

Niezły zapach, choć nie w swojej kategorii nie wyróżnia się ponad konkurencję.

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony jeroboam-paris.fr

Najważniejsze cechy:

charakter: kwiatowo-pudrowy

  • + ciekawa gra nut
  • +/ zachowany balans pomiędzy nutami retro a współczesnymi
  • – czasami nieco zbyt sztuczny wydźwięk

Charakterystyka:

Nuty: bergamotka, ananas, różowy pieprz, anyż, śliwka, jaśmin, ylang ylang, piżmo, drewno sandałowe, paczula

Rok premiery: 2020 (w Polsce 2023)

Twórca: Marie Schnirer

Cena, dostępność, linia: perfumy dostępne w pojemności 30 mL

Trwałość: bardzo dobra, około 6-7 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anna
Anna
1 rok temu

O Kurczę! Dziś właśnie testuję ???
Mam dokładnie takie same odczucia- piękne perfumy, szlachetnie wybrzmiewające (niezłą robotę robią te owoce w otwarciu)…no i piękny sandał ?… jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to trochę za mało.
Ciekawa jestem, które z Jeroboam’ów są wg Pana najlepsze…Co Pan sądzi o Gozo?
pozdrawiam serdecznie!

Grzegorz
Grzegorz
1 rok temu

Proszę o recenzje JEROBOAM ORIGINO.
Z góry dziękuję. Pozdrawiam.

Patrycja
Patrycja
1 rok temu

Jaka jest szansa, że są to nuty CLEAN Perfume Air (stara wersja)? ?<pełna nadziei>