3 lipca 2024

Moschino Toy 2 Pearl

Moschino Toy 2 Pearl

Miśkową serię Moschino cenię, bo wiele pozycji jest tam odważnych

W przypadku Toy 2 Pearl tak jest nie do końca. To zapach lekki i soczysto-wodny, frezjowy i cytrusowy. Nawiązuje do klimatów Light Blue czy Cool Water, ale temat ten prezentuje oczko biedniej. Tę różnicę w jakości widać zwłaszcza, jeśli porównamy z Roja Elysium Pour Femme czy Majouri Secret Love, które również operują w tym obszarze.

Sam rozwój perfum na skórze podąża niemal identyczną ścieżką. Od razu mamy wodne cytrusy, cień molekuły Calone, efekt czystości i kobiecości. Później wchodzimy w wątki nieco bardziej kwiatowe, ale wciąż rześko-letnie. A na końcu mamy białopiżmową, chemiczna bazę. Toy 2 Pearl to prosta rzecz. Zabrakło widocznych wątków zielonych czy złożoności cytrusów. Konkurencja w tej dziedzinie jest spora, więc produkt ten może być uratowany komercyjnie tylko przez swój flakonik.

Opinia końcowa o perfumach Moschino Toy 2 Pearl

W swojej kategorii to zapach przeciętny z minusem.

Kampania perfum Toy 2 Pearl

Moschino Toy 2 Pearl perfumy damskie

Wszystkie zdjęcia i informacje oficjalne pochodzą ze strony moschino.com

Najważniejsze cechy:

charakter: kwiatowo-wodny

  • – niższa jakość, prostsza budowa od większości tego typu kompozycji na rynku

Charakterystyka:

Nuty: jaśmin, frezja, akord wodny, akord piżmowy, wetiwer, cytryna

Rok premiery: 2023 (w Polsce 2024)

Twórca: Domitille Michelon Bertier

Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 mL

Trwałość: niska, około 2 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowo
Anonimowo
4 miesięcy temu

Kiedyś z przyjemnością testowałam nowe zapachy Moschino, ale od jakiegoś czasu w perfumeriach nawet nie podchodzę do półki z perfumami tej marki, ponieważ zraziłam się jej ostatnimi propozycjami zapachowymi. Czekam na moment, gdy na tym blogu pojawi sie 10-tka w ocenie perfum jekiejś marki. Nawiązując do wątku perfum „Oud Nude”, będących pięknym połączeniem maliny i oudu, który pojawił się kilka dni temu w komentarzach do recenzji perfum „Neroli Plein Sud”, chciałabym Pana Marcina dopytać, czy – podobnie jak wiśnia – także malina jest dla perfumiarza owocem „martwym”, gdyż trudno pozyskać zapach naturalnej maliny? Czy ta reguła „martwego owocu” dotyczy także bardzo popularnego ostatnio w składzie perfum mango? A czy w ogóle istnieją owoce nie-martwe dla perfumiarzy?

Anonimowo
Anonimowo
4 miesięcy temu

Panie Marcinie, dziękuję bardzo za szczegółową i kompetentną odpowiedź dotyczącą składników owocowych w perfumach. Dzięki niej wiem już, jak „funkcjonują” w perfumach takie ingrediencje jak wiśnia czy malina. Bardzo lubię wiśnię w perfumach, ale ponieważ zwykle czytałam w recenzjach perfum z tą nutą zapachową, że wiśnia jest sztuczna, to powstrzymywałam się przed zakupem perfum, które mi się podobały, gdyż sądziłam, że ta sztuczność wiśni to pewnego rodzaju „wada” perfum. Zwracam zawsze uwagę na jakość składników perfum, staram się kupować takie perfumy, które mają w składzie przynajmniej jakiś wysoki procent naturalnych ekstraktów, ale teraz dzięki Panu już wiem, że wiśnia w perfumach niemal w 100 procentach musi być sztuczna i nie jest to mankamentem perfum, jeśli perfumiarz odtworzył zapach wiśni z wysokiej jakości składników syntetyczych. Jeszcze raz dziękuję!