29 listopada 2010
Tilda Swinton i Etat Libre d’Orange wciąż pełną parą idą do przodu. Jeden z najlepszych zapachów wszech czasów dorabia się również wspaniałych stoisk własnych… Dla przypomnienia tak wyglądało polskie stoisko likethisowe powstałe jako wynik kooperacji Horn & More i Kina Muranów: KLIK Recenzja tych perfum: KLIK Poniżej dwa stoisko. Pierwsze z Bazar de l’Hotel de […]
29 listopada 2010
Zgodnie z obietnicą powracam do tematu perfum Ramona Molvizara, choć czas goni strasznie i jeszcze straszniej. Precious. Zdecydowanie dobry wizualny duch marki. Flakon z kolorowego szkła robi wrażenie interesujące, choć nie mogę się oprzeć jednoczesnemu wrażeniu odpustu. Ciekawe jak prezentuje się w świecie materialnym? Od razu przyznam, że to właśnie butelka zadecydowała, że dziś piszę […]
28 listopada 2010
1. Michael Kors przedstawi nowy zapach o nazwie Island Palm Beach. Powiedzmy sobie szczerze, że na wielki przebój to się nie zanosi, choć z drugiej strony spis nut zupełnej klapy nie wróży.Nuty: grejpfrut, mandarynka, pomarańcza, jaśmin, rum, czarna herbata, różowy pieprz, wanilia 2. W lutym 2011 będziemy mogli złowić różaną interpretację wielkiego klasyka Issey Miyake– […]
28 listopada 2010
Bvlgari Man znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl Jeśli wierzyć zapewnieniom twórcy to Bvlgari Man ma szansę stać się jednym z najciekawszych pachnideł tego roku. Definicyjnie jest to wariacja nt. wetiweru, ale Alberto Morillas bez ogródek mówi, że strony mrocznej i dymnej (typu Encre Noire czy Fumidus) nie możemy się spodziewać. Tutaj położono nacisk na „najlżejszą, białą […]
27 listopada 2010
To jedyna perfumeria w Polsce, z którą nie wiążę żadnych uchybień. Taki diament bez skazy wśród polskich perfumerii. Choć trzeba szczerze przyznać, że wiąże się to też z tym, że po prostu rzadko tam bywam. W trakcie swojego życia ledwie kilka-może kilkanaście razy. Quality Missala w CH Blue City to największa z perfumerii rodziny Missalów. […]
27 listopada 2010
Z mojej koperty z próbkami Kriglera tym razem wylosowałem Lovely Patchouly. Zapach z 1955 roku, choć wcale na to bym nie wpadł oceniając samą kompozycję. Trudno też wyrokować o stylu tych perfum, bo miota się z jednego końca paczulowej nici prawie na drugi. W sumie, mogę powiedzieć, że jest to udany mariaż z ambrą, lekko […]