25 kwietnia 2013
Oczekuję, że Honey będzie sukcesem. Już przebieram nogami. Już szykuję nos. Kilka rzeczy sprawia, że zapach może być ciekawy. Na pewno jedną z nich jest nos – Annie Buzantian. Kojarzę ją z jednego z najdroższych zapachów świata – PureDistance I. To mocna, kwiatowa klasyka, ale trudno odmówić jej wartości (choć kiedyś zrobiła na mnie negatywne […]
19 maja 2012
Soir de Lune jest jednym z nowszych zapachów Sisley. Powstał w 2006 roku po 8 latach pracy nad formułą. Filip d’Ornano – syn założyciela marki – jasno powiedział, że „perfumy można tworzyć na jeden sezon albo na zawsze. I my wybraliśmy tę drugą drogę.„. Potwierdzeniem tych słów niech będzie fakt, że bezpośrednio poprzedzający Soir de […]
28 stycznia 2012
Czytaj dalej… Trzy nowe zapachy przedstawione przez markę Farmacia SS. Annunziata dal 1561 prezentują się tak ciekawie, że grzechem byłoby o nich nie napisać. Z drugiej strony marka jest praktycznie nieznana w Polsce (poza przestrzennym, pieprzowo-drzewnym Isos), więc nie wiem, czy podane przeze mnie informacje będą komukolwiek przydatne. No, ale do dzieła. Każda z kompozycji […]
10 stycznia 2012
Shot z kampanii Bouche Baie. Słodki kalejdoskop przypominający marmoladę, watę cukrową, prażone migdały i pyszny, babciny tort nasączony alkoholem. Łakomczuchy powiążą Bouche Baie też z bezami, nalewką wiśniową i kandyzowaną skórką pomarańczy. Uwierzcie mi, że zapach jest niezwykły. Interpretacji jedzeniowych było w perfumach mnóstwo: czekolady, różane konfitury, migdały… ale kompozycja Nez a Nez wyróżnia się […]
7 listopada 2011
Domy na Mekongu (sepia). Indochiny. Pierwsze skojarzenie: Pol Pot – Hitler Azji. Drugie skojarzenie: Mekong – potężna rzeka. Trzecie: wojna w Wietnamie. Inspiracje dla perfumiarza niemal tu żadne, ale jednak Pierre Guillaume dał radę złamać te stereotypy. Wziął chłopak dwie fotografie (w sepii) łodzi na wodzie i zrobił perfumy. Kategoria – dymny jadalniak, czyli sporo […]
10 lipca 2011
I w końcu wyszły oficjalne informacje na temat nowego zapachy marki Parfumerie Generale. To Indochine. Pierre Guillaume stworzył ją zainspirowany dwiema fotografiami Mekongu, najdłuższej rzeki tej części Azji. Co więcej, używał wyłącznie składników pochodzących z tego regionu świata. W nutach mamy więc miód z Laosu, pieprz z Kambodży, cejloński kardamon (ale to już niezbyt są […]