Całkiem niedawno marka Xerjoff zadebiutowała na salonach największej internetowej perfumerii niszowej- LuckyScent.com. Według mnie to fakt wystarczający, żeby bliżej przyjrzeć się założeniom i zapachom, które serwują nam Włosi.
A jest czemu się przyglądać, bo najniższa, najbardziej masowa kolekcja Xerjoff jest okraszona cenami, które są w stanie doprowadzić do palpitacji serca nie jedną osobę. W sumie to można przyjąć, że ceny stanowią o opisie perfum, bo internetowe informacje jakimi raczy nas producent są nieścisłe, chaotyczne i po części również grafomańskiej. Trudno przecież uważać zdanie: „… podróż po najcenniejszym królestwie luksusowych wonności, miejscu, gdzie magiczny związek między cudami Natury i włoskim Rzemiosłem jest powszechnie doceniany.” za idealną wizytówkę, tym bardziej, że jest to jedyne zdanie na stronie internetowej o Xerjoff jako marce ogólnej. Trudno nie zgodzić się z twierdzeniem, że zapachy jako takie są tutaj traktowane jako uzupełnienie sztuki tworzenia flakonów a klient jest zobowiązany płacić 90 % ceny za opakowanie jak w limitowanych produktach Lalique czy Wodzie Królowej Węgier. Ja na tworzeniu butelek się nie znam, więc pozwolicie, że skupię się na zapachach.
Oferta Xerjoff to trzy linie zapachowe: XJ 17/17, Shooting Stars oraz Casamorati 1888. Pierwsza- XJ 17/17 jako twórców ma zadeklarowanych perfumiarzy z francuskiego Grasse. Składa się z czterech zapachów. XJ Elle (drzewno-kwiatowy), XJ Homme (drzewno-skórzany), XJ XXY (drzewno-ambrowy) i XJ Irisss (pudrowo-kwiatowy). Z przeglądu nut spodziewać się można raczej kompozycji klasycznych i mało innowacyjnych. Każde z perfum możemy kupić w dwóch wersjach flakonów i stężeń. Murano (dla wód perfumowanych) to bardziej plebejska forma, gdyż oferuje zdobienia ze złota i mosiądzu oraz drewnianą podstawkę w cenach od 400 E do 1300 E za 50 mL. Za kwintesencję stylu Xerjoff i wizytówkę tego perfumiarskiego domu uchodzi linia Quartz. Tutaj otrzymujemy 15 mL zapachów w formie attaru. Ceny na życzenia od 8 500 E do 12 000 E za wersją z kwarcu tytanowego (za zdjęciu po lewej w kwarcu dymnym). Każda z butelek robiona jest w terminie 60 dni od zapłaty i gratis zawiera 15 mL attaru o wybranym zapachu podstawowym (XJ Elle, Homme, Irisss, XXY). Co kto lubi jak to mówią.
Linia Casamorati 1888 to perfumeryjny ołtarzyk wystawiony starej pracowni perfum z Bolonii- Fabbrica di Profumi C.Casamorati. Xerjoff chce zachować pamięć o świetnej firmie, która powstała w 1888 i była dumą Italii w tej materii. W ich warsztacie oprócz typowych perfum powstawały w głównej mierze najlepsze na świecie pachnące mydła do kąpieli. Dziś Xerjoff prezentuje po dwa zapachy dla kobiet i dla mężczyzn sygnowane tą legendarną pracownią. Fiore d’Ulivo (świeży, kwiatowy) i Bouquet Ideale (drzewo kaszmirowe z papirusem i wanilią) to wariacje dla kobiet. Mężczyznom proponuje się dwie lekkie i cytrusowe kompozycje: Mefisto i Fiero. Cała czwórka dostępna jako wody perfumowane, 75 mL za śmieszne jak na tę markę 216 E.
Ostatnią linią jest oferta tzw. „eksportowa”- Shooting Stars. Kolekcja jest inspirowana metorytem żelaznym Sikhote-Alin, który 12 lutego 1947 roku spadł na Syberię w formie jarzącego się w atmosferze deszczu. Każdy z tych zapachów swoją nazwę bierze od miejsca, w którym spadł kawałek skały z kosmosu. Kolekcja dzieli się na część damską (5 zapachów) i męską (7 zapachów). Całość dostępna jest na LuckyScent w cenach 345 $ za wersją podstawową i 470 $ za zestaw prezentowy. Z tego względu jest to najłatwiej dostępna do testów kolekcja Xerjoff, której część niebawem opiszę.
Prasa na całym świecie wzięła pod lupę dokonania włoskiej marki a dość ograniczona dystrybucja ( zaledwie kilkanaście miejsc na świecie) sprawia, że otoczka Xerjoff jest wyjątkowo atrakcyjna dla szukających luksusu klientów z całego świata.
Wszystkie fotografie z xerjoff.com