Najnowszy duet Paco Rabanne wzbudził sporo szumu wśród fanów perfum. Z jednej strony świetna kampania reklamowa. Z drugiej porządny skład. Zgodnie z zasadą synergii oczekiwać mogliśmy cudu w butelce.
Wyszło coś dziwnego. Taki kwiatowo-słodki koszmarek. Black XS L’Exces for Her jest przy tym faktycznie „black”. Pełno tam ciężkich, dość chemicznych akordów florystycznych przybranych atmosferą kanałów pod cmentarzem.
Kompozycja jest zasadniczo płaska. Początek wali w nos landrynkami, lecz później spokojnie całość stacza się w kwiatowy dołek. To kwiaty ujęte w ciekawy sposób, ale jednak syntetyczność tego obrazu mnie powala. O, już wiem! Porównać to można do znicza w sztucznej obudowie. Słodkawa woń nadpalanego polietylenu to właśnie to z czym kojarzy się L’Exces for Her.
Nuty: pieprz, neroli, róża, jaśmin, wanilia, cereus, drewno sandałowe
Rok powstania: 2012
Twórca: Emilie Coppermann
Cena, dostępność, linia: 229 za 50 mL i 299 zł za 80 mL; woda perfumowana
Trwałość: bardzo dobra; do 11 godzin