Dior Addict Eau Sensuelle znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
Nowy zapach Diora właśnie pojawił się na półkach sklepowych. Generalnie nie powinno się pisać „nowy”, bo Dior Addict Eau Sensuelle to po prostu znana już wersja To Life. Zmieniona została tylko nazwa. Z powodu mojej nieznajomości rodziny Addict, postanowiłem jednak pochylić się nad recenzją.
Z dawnym Addict’em, Eau Sensuelle nie ma za wiele wspólnego. Brak tu dymnych zawijasów, brak sypkiej słodyczy, brak kwiatowych mechanizmów. Prawdę mówiąc, Dior Eau Sensuelle to jeden wielki brak. Z zaznaczenie, że każdy medal ma dwie strony. W tym wypadku, nie mogę powiedzieć, żeby nowo-stary zapach Francuzów mnie się jakoś ponadprzeciętnie nie podobał. Jest po prostu kobiecy, lekko kwiatowy, wyprany z emocji. Przy tym wszystkim, piżmowa baza nie przenosi nas do laboratorium Dextera i nie kreuje zapachu zakurzonej żarówki. To pewien plus.
Jeśli ktoś chce pachnieć nijako – ni to ładnie, ni brzydko – to powinien wybrać Dior Eau Sensuelle. Nic więcej nie dodam.
Nuty: róża, jaśmin, piżmo, drewno cedrowe
Rok powstania: 2012
Twórca: Francois Demachy
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa; za 20 mL zapłacimy 199 zł dostępne również butelki 50 i 100 mL
Trwałość: o dziwo, niezła; około 6-7 godzin
Fot. nr 1 z mackarrie.blogspot.com