Perfumy marki Yves Saint Laurent znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
O perfumach sportowych pisać nie lubię. Jednak premiery YSL traktuję z dużym szacunkiem, więc sięgnąłem również po L’Homme Sport.
I tak naprawdę nie wiem, co mam o nim powiedzieć. Dla mnie to średniak półki sportowej. Nie jest najbardziej tragicznym zapachem tej grupy, ale wciąż jest to sama chemia. Mamy zatem pięć tony a’la drzewnego kurzu, jakieś cytrusy z proszku i tyle. No, prawie tyle.
Oficjalne obrazki reklamowe |
Na plus zaliczam akord, którego nie spotkałem w żadnych innych perfumach sportowych. To połączenie metaliczności i akcentu cierpkich jabłek. Również syntetyczny do bólu zębów, ale doceniam pewną oryginalność.
Tak czy owak, YSL L’Homme Sport to woń raczej nudna i przewidywalna. Jak ktoś zna dwa, trzy zapachy z napisem „Sport” to z łatwością sobie wyobrazi najnowszą propozycję Yves Saint Laurent.
Nuty: werbena, kolendra, bergamotka, piżmo, ambra, drewno cedrowe
Rok premiery: 2014
Twórca: Anne Flipo, Juliette Karagueuzoglou
Cena, dostępność, linia: zapach dostępny jako woda toaletowa w pojemności 40, 60 i 100 mL (229, 299 i 399 zł)
Trwałość: średnia, około 5 godzin