Dior J’adore Eau de Parfum |
J’adore powinny być najważniejszymi perfumami dla każdej kobiety, która chodzi obecnie po świecie i kocha zapachy. Dzieło marki Dior w klasycznej wersji, czyli Eau de Parfum, to kamień milowy historii perfumerii.
Dla ludzi żyjących w XXI wieku rola J’adore jest wielowątkowa i znacznie większa od tej, którą grają najwybitniejsze klasyki z Chanel No. 5 i Guerlain Shalimar na czele.
Moglibyśmy zapytać: „Dlaczego?”.
Odpowiedzi udzieli nam Thierry Wasser – naczelny nos Guerlain – który powiedział, że każdy perfumiarz marzy o tym, żeby wykreować następne J’adore. To w sumie nie może dziwić, bo Francois Demachy – twórca perfum Dior – razem z Cecile Becker wyczarowali w 1999 roku kurę znoszącą złote jajka. Nikt z nas nie pozna ilości dolarów, które koncerny zarabiają na poszczególnych zapachach, ale mam podstawy twierdzić, że wyniku J’adore nie przebije w XXI wieku ani Chanel No. 5, ani Euphoria, ani Angel, ani nawet La Vie Est Belle. Śmiało można zatem powiedzieć, że produkt ten jest spełnieniem snu księgowego.
Francois Demachy |
Powróćmy na chwilę go historii i przypomnijmy sobie trendy, jakie obowiązywały w sztuce olfaktorycznej na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci. W latach 70. i 80. dominował na półkach orient w wydaniu Opium, Poison, Obsession czy Cinnabar. Początek lat 90. to mały misz-masz, z którego później wyłonił się trend nawiązujący do mocnych klasyków, ale złagodzonych, delikatniejszych. Perfumiarze i rynki potrzebowały czegoś zupełnie innego, co tknęłoby życie w uśpione portfele klientek. Tym sposobem pod koniec lat 90. narodziły się dwa wielkie trendy: gourmand oraz lekkich kwiatów. Zapowiedzią pierwszego był Angel, drugi został zaś zapoczątkowany znienacka przez Dior J’adore.
Grafika Dior J’adore |
Flakon i symbolika Dior J’adore Eau de Parfum
Flakon nawiązuje do kobiecych kształtów, złoty korek do naszyjnika wydłużającego szyję u kobiet z pewnych birmańskich plemion. Złoto ma kojarzyć się ponadczasowością i luksusem.
Kobieta z plemienia Kayan |
Jeśli chcielibyśmy przejść do korzeni, to warto wiedzieć, że butelka J’adore miała też nawiązywać do amfory oraz cyfry 8. Ósemka symbolizowała idealną figurę kobiety „o talii wąskiej jak łodyżka i spódnicy szerokiej jak kielich kwiatu”.
Carmen Kass, Charlize Theron i Rihanna – ambasadorki J’adore
Dziś Dior J’adore kojarzymy z Charlize Theron, ale mało kto wie, że pierwszą ambasadorką perfum była Carmen Kass, estońska topmodelka. Kampania z jej udziałem powstała w 1999 roku.
Carmen Kass w pierwszej kampanii Dior J’adore |
Dopiero po niej, w 2004 roku, rozpoczęła się współpraca na linii Parfums Dior – Charlize Theron, która trwała 10 lat. Ostatnią kampanię z Afrykanerką mogliśmy podziwiać pod koniec 2014 roku. Następnej już nie będzie, ponieważ nową gwiazdą J’adore została barbadoska piękność – Rihanna. Na ocenę efektów prac przyjdzie nam, niestety, jeszcze poczekać.
Jak pachnie Dior J’adore Eau de Parfum?
Francois Demachy chwalił się, że prostota Dior J’adore jest największą siłą zapachu, która spaja dorobek historii perfumerii z nowoczesnością. Do kreacji tych perfum użył zarówno składników naturalnych, jak i syntetycznych. Wśród nich znajdziemy olejek różany, olejek ylangowy, absolut jaśminu, syntetyczne fiołkowe jonony i związki naśladujące konwalię, frezję i tuberozę. Oprócz nich w piramidzie nut znalazło się miejsce dla owoców. W roli utrwalaczy zastosowano zaś białe piżma.
Efekt?
Kluczowe składniki perfum J’adore EdP: róża, jaśmin, ylang ylang |
Francois Demachy mówi, że udało mu się osiągnąć idealną równowagę między wszystkimi nutami kwiatowymi i sprawić, że żadna z nich nie będzie się wybijała i dominowała nad drugą. Zapomniał dodać, że do tego wykastrował je z całego potencjału i zapaskudził sztuczną chemią. Osoby, które znają olejek różany i absolut jaśminu mogą być wielce zaskoczone, że to składniki-klucze tej kompozycji. Tego po prostu nie czuć. Czuć zaś infantylną nutkę kwiatową – tanią, ładną, bez emocji.
Dior J’adore Eau de Parfum to jedne z najbardziej nijakich perfum w historii. Ot, takie sobie leciutkie kwiatuszki. Trudno nazwać je wtórnymi, bo był to pierwszy zapach z kategorii „kwiatkowa nijakość”. Mimo to należy rozpatrywać ten produkt jako jedną z największych porażek światowej perfumerii, która rozpoczęła najdłuższy i najbardziej podły trend w kreacji zapachów, którego pokłosiem są tysiące totalnie wypranych z emocji i jakości perfum debiutujących każdego roku na półkach. I nawet jeśli samo J’adore Eau de Parfum pachnie nie do końca źle, to miliony klonów (będące skutkiem tej premiery) są żenująco słabe.
Dior J’adore |
Trzeba jasno powiedzieć, że J’adore Eau de Parfum jest symbolem czasów. Symbolem łatwości, McDonalda, symbolem poprawności, szarości, szkła i betonu. To perfumy, które mają się podobać wszystkim i mają być uniwersalnym źródłem zysków. Tym sposobem osiągamy poziom indywidualności na poziomie ZERO.
Ale są też dobre strony tej premiery. To dzięki J’adore i tysiącu jego klonów nastąpił rozwój perfum niszowych i artystycznych, które były przeznaczone dla ludzi traktujących perfumy jako sztukę i ludzi, którzy nie chcą podążać w tym j’adorowym nurcie.
Opinia końcowa o Dior J’adore Eau de Parfum
Dla mnie J’adore jest symbolem klęski i początku najbardziej nijakiego trendu w historii perfumerii. Dior w tym wypadku jest zaprzeczeniem własnego stylu, dobrego gustu i oryginalności. To perfumy, które mogłyby być używane w świecie Equilibrium – w świecie, gdzie ludzie nie mieli uczuć i emocji, i gdzie każdy był taki sam.
Trzeba jednak uczciwie powiedzieć, że to zapach WIELKI. Żadne inne perfumy nie wywarły aż takiego wpływu na bieg perfumeryjnej historii. Był to wpływ zły, ale wielki. Ogromny.
Nuty: róża, jaśmin, ylang ylang, fiołek, tuberoza, konwalia, brzoskwinia, gruszka, akord drzewny, piżmo
Rok premiery: 1999
Twórca: Francois Demachy/ Cecile Becker
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL
Trwałość: bardzo dobra, około 9-10 godzin
Aktualna reklama perfum Dior J’adore z Charlize Theron
Charlize Theron w najnowszej reklamie Dior J’adore |
…i dla porównania pierwszy klip reklamowy z 1999 roku