Perfumy marki Jimmy Choo znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
Jimmy Choo Illicit |
Jimmy Choo Illicit wraz z nowym rokiem debiutują w Polsce stając się pierwszą oficjalną premierą tego okresu. Trzeba jednak pamiętać, że w innych krajach zapach pokazał się zaraz po wakacjach 2015.
Illicit są perfumami niezmiernie ważnymi dla marki, bowiem z założenia miały powtórzyć sukces kasowy klasycznych Jimmy Choo Eau de Parfum i stać się nowym sztandarem firmy. Do kampanii reklamowej zaangażowano wielu czołowych producentów, stylistów, marketingowców i innych specjalistów. Twarzą zapachu została zaś Sky Ferreira. Zapach doczekał się też własnej strony internetowej i reklamy telewizyjnej.
Jak zatem pachnie Jimmy Choo Illicit?
Tanio i marnie. To słodki ulepek w najbardziej masowym stylu. W dodatku pozbawiony jest jakichkolwiek emocji. Kompozycja jest bez życia. Tony najtańszego cukru ukryte pod szumnie ogłoszoną nazwą miodu są tak naprawdę syntetykami ambrowymi i waniliowymi, które miały go imitować. Ich jedyną mocną stroną jest to, że są naprawdę słodkie.
Sky Ferreira w kampanii Jimmy Choo Illicit |
Słodycz Illicit to jednak słodycz w stylu perfum ze średniej i niskiej półki. Nie da się jej porównać do słodyczy klasycznych Jimmy Choo, La Vie Est Belle, Black Opium czy Armani Si. Illicit należy do jednej rodziny z kompozycjami marek Playboy, Katy Perry czy Heidi Klum. Zaznaczam jednak, że większość słodziaków tych firm i tak bije Jimmy Choo na głowę. Po prostu miażdży.
Najdramatyczniej wychodzi porównanie do Play It Spicy marki Playboy. To perfumy za jakieś 20-30 zł. Są ambitne, ciekawie złożone i swoją słodyczą intrygują, choć czuć, że nie ma tam najdroższych składników. Jimmy Choo Illicit wypada na ich tle jak biedny krewny zmieszany przez perfumiarza-amatora. Nie dość, że czuć niską jakość składników, to dodatkowo całkowicie zabrakło tu iskry twórczej.
Śmiem twierdzić, że gdyby wąchającym zawiązać oczy to większość wskazałaby Playboya jako kompozycją bardziej luksusową i droższą.
Początek Illlicit jest roziskrzony i upiornie słodki. W sercu słodycz zostaje częściowo zastąpiona totalnie nijakimi kwiatkami, które w bazie przechodzą w zakurzony i cukierkowy pył.
Jimmy Choo Illicit 100 mL |
Opinia końcowa o Jimmy Choo Illicit
W tym wszystkim najgorsze jest jednak to, że zapewne ten koszmarek odniesie sukces komercyjny, ponieważ te infantylnie słodkie nuty otwarcia są w stanie odurzyć człowieka swoją cukierkowatością. Szkoda, że tak szanowana marka jak Jimmy Choo podejmuje się lansowania tak słabych zapachów – po raz kolejny, bo Jimmy Choo Man też arcydziełem nie jest…
Nuty: miód, pomarańcza, jaśmin, róża, akord ambrowy, drewno sandałowe, imbir
Rok premiery: 2015 (w Polsce 2016)
Twórca: Anne Flipo
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 40, 60 i 100 mL
Trwałość: niska, około 4 godzin
Perfumy podobne: Playboy Play It Spicy, Playboy Play It Sexy, Heidi Klum Shine
Reklama perfum Jimmy Choo Illicit
Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, w kampanii Illicit występuje Sky Ferraira.