10 stycznia 2016

Jimmy Choo Illicit

Perfumy marki Jimmy Choo znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Jimmy Choo Illicit

Jimmy Choo Illicit wraz z nowym rokiem debiutują w Polsce stając się pierwszą oficjalną premierą tego okresu. Trzeba jednak pamiętać, że w innych krajach zapach pokazał się zaraz po wakacjach 2015.

Illicit są perfumami niezmiernie ważnymi dla marki, bowiem z założenia miały powtórzyć sukces kasowy klasycznych Jimmy Choo Eau de Parfum i stać się nowym sztandarem firmy. Do kampanii reklamowej zaangażowano wielu czołowych producentów, stylistów, marketingowców i innych specjalistów. Twarzą zapachu została zaś Sky Ferreira. Zapach doczekał się też własnej strony internetowej i reklamy telewizyjnej.

Jak zatem pachnie Jimmy Choo Illicit?

Tanio i marnie. To słodki ulepek w najbardziej masowym stylu. W dodatku pozbawiony jest jakichkolwiek emocji. Kompozycja jest bez życia. Tony najtańszego cukru ukryte pod szumnie ogłoszoną nazwą miodu są tak naprawdę syntetykami ambrowymi i waniliowymi, które miały go imitować. Ich jedyną mocną stroną jest to, że są naprawdę słodkie.

Sky Ferreira w kampanii Jimmy Choo Illicit

Słodycz Illicit to jednak słodycz w stylu perfum ze średniej i niskiej półki. Nie da się jej porównać do słodyczy klasycznych Jimmy Choo, La Vie Est Belle, Black Opium czy Armani Si. Illicit należy do jednej rodziny z kompozycjami marek Playboy, Katy Perry czy Heidi Klum. Zaznaczam jednak, że większość słodziaków tych firm i tak bije Jimmy Choo na głowę. Po prostu miażdży.

Najdramatyczniej wychodzi porównanie do Play It Spicy marki Playboy. To perfumy za jakieś 20-30 zł. Są ambitne, ciekawie złożone i swoją słodyczą intrygują, choć czuć, że nie ma tam najdroższych składników. Jimmy Choo Illicit wypada na ich tle jak biedny krewny zmieszany przez perfumiarza-amatora. Nie dość, że czuć niską jakość składników, to dodatkowo całkowicie zabrakło tu iskry twórczej.

Śmiem twierdzić, że gdyby wąchającym zawiązać oczy to większość wskazałaby Playboya jako kompozycją bardziej luksusową i droższą.

Początek Illlicit jest roziskrzony i upiornie słodki. W sercu słodycz zostaje częściowo zastąpiona totalnie nijakimi kwiatkami, które w bazie przechodzą w zakurzony i cukierkowy pył.

Jimmy Choo Illicit 100 mL

Opinia końcowa o Jimmy Choo Illicit

W tym wszystkim najgorsze jest jednak to, że zapewne ten koszmarek odniesie sukces komercyjny, ponieważ te infantylnie słodkie nuty otwarcia są w stanie odurzyć człowieka swoją cukierkowatością. Szkoda, że tak szanowana marka jak Jimmy Choo podejmuje się lansowania tak słabych zapachów – po raz kolejny, bo Jimmy Choo Man też arcydziełem nie jest…

Nuty: miód, pomarańcza, jaśmin, róża, akord ambrowy, drewno sandałowe, imbir
Rok premiery: 2015 (w Polsce 2016)
Twórca: Anne Flipo
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 40, 60 i 100 mL
Trwałość: niska, około 4 godzin

Perfumy podobne: Playboy Play It Spicy, Playboy Play It Sexy, Heidi Klum Shine

Reklama perfum Jimmy Choo Illicit

Zgodnie z wcześniejszymi informacjami, w kampanii Illicit występuje Sky Ferraira.

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
13 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Wąchałam dziś w sephorze i zgadzam się z Pana opinią

Helena
Helena
4 lat temu
Reply to  Anonimowy

a ja się ni9e zgadzam, tanie to pachnie Eternity – wiadomo kogo. Illicit to drzewne perfumy a nie kwiatki. dla mnie piękny

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Marcinie pomyśl kiedyś proszę o recenzji Chanel Allure Sensuelle …
Edyta

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Jaka reklama, ta zapach. Te majteczki …

WN
8 lat temu

W weekend testowałam właśnie Illicit oraz Rose Oud YR i zwycięzył zdecydowanie YR zarówno pod względem zapachu, projekcji jak i trwałości 🙂

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Moja opinie o Illicit również negatywna.

Ewelina Kalinowska
8 lat temu

Najgorszy z najgorszy z testowanych w ostatnim czasie. Po zaaplikowaniu w ogóle nie pamiętam jak te perfumy pachną. Bezpłciowe, trwalosc bardzo marna. W S. porozstawiane w różnych miejscach sklepu a zainteresowanie nimi zerowe.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Bardzo fajny i trwały zapach. Nie rozumiem tych wcześniejszych opinii.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

JA RÓWNIEŻ NIE ROZUMIEM WW OPINII!!!
ZAPACH JEST WSPANIAŁY!!! ZMYSŁOWY!!! KOBIECY!!! WYRAZISTY!!! ŚWIEŻY!!!
MOŻE NA POCZĄTKU BYĆ ZBYT INTENSYWNY, ALE PO JAKIMŚ CZASIE ZMIENIA SIĘ W OTULAJĄCY SŁODKI ZAPACH SAMEJ NATURY…
JEST NIESAMOWICIE TRWAŁY!!! BĘDĄC W SKLEPIE SEPHORA NIE MOGŁAM SIE POWSTRZYMAĆ I POPERFUMOWAŁAM SOBIE NADGARSTEK I TROSZKĘ UBRANIE. TO BYŁO NIESAMOWITE JAK PERFUM UTRZYMYWAŁ SIĘ NA UBRANIU PRZEZ JESZCZE 3 TYGODNIE!!!! DLATEGO NIE MOGŁAM NIE MIEĆ JEGO W SWOIM DOBYTKU ;-)heh

Mama Muminka
8 lat temu

Co za fatalna opinia…

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Kobieto idź do Rossmanna i sobie powąchaj perfumki za 20-30 zł i nie zauważysz żadnej różnicy.

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Zupełnie się nie zgodzę dla mnie nie ma porównania z perfumami za 30 zł z rossmanna :/ Perfumy bardzo ładne, nie męczące, zapach długotrwały i dużo ładniejszy niżeli Armani si. Armaniego dostałam w prezencie i zdecydowanie wolę używać illicit. Uważam, że jest to poprostu kwestia gustu co komu bardziej podpasuje. Natomiast wszystkim zflustrowanym,wyzywajacym się Paniom proponuje kieliszek dobrego wina i trochę więcej luzu bo zamiast perfumami będziecie pachnieć jadem od tych złośliwości amen 😀

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Nie zgadzam sie, oczywiscie Illicit jest ulepny, slodki, ale ladny. W Play It Sexy czuc chemie do bolu. Nie przyszloby mi do glowy testowac zapachu J Choo, ale poczulam na innej osobie i wydal mi sie bardzo przyjemny. Jak ktos lubi slodkie, to smialo moze probowac.