26 stycznia 2019

Mugler Alien Man

Mugler Alien Man - kadr z filmu
Mugler Alien Man – kadr z filmu

 

Perfumy Mugler Alien Man w końcu trafiły do Polski i zdobią już półki naszych perfumerii. To dobrze, ponieważ mamy do czynienia z jedną z najlepszych premier ostatniego czasu wśród zapachów dla mężczyzn

Według zamierzeń i słów producenta mężczyzna Alien jest synem nocy – przeciwieństwem córki słońca obleczonej w damskie perfumy Alien. Mroczne akordy nie są jednak wyznacznikiem nowej kompozycji (Mugler Alien Man). Owszem, gdzieś w tle grają, lecz znacznie istotniejsze są inne frakcje.

Mugler Alien Man 100 mL
Mugler Alien Man 100 mL


Mugler serwuje nam początek w stylu A*Mena. Mamy zatem niuans palonego draq queen, mamy słodką, syropowatą wręcz lawendę, w której ton kwiatowy miesza się z ziołowym, mamy wreszcie anyż z koprem – dominantę początkowych chwil. Co dla mniej najważniejsze, kompozycja ma dość naturalny wydźwięk i zaryzykuję stwierdzenie, że zawiera naprawdę sporo naturalnych składników (inną kwestią jest to, że olejek kopru, anyżu czy lawendy to nie są drogie ingrediencje).

Jest słodko, ale zupełnie odmiennie od tego, do czego przyzwyczaił nas męski mainstream. Alien Man pachnie oryginalnie, może nawet nieco dziwnie, a to przy obecnych standardach czysta zaleta. Trzeba być jednak świadomym, że tak mocne podkreślenie nuty likierowo-anyżowej na starcie na pewno odrzuci wiele osób. Na plus zaliczyłbym też elektroniczną, słodką twarzy cytrusów – jakby owoce wpadły w środek wielkiego procesora i spowodowały zwarcie.

Lars Burmeister i Vivien Solari w kampanii Mugler Alien
Lars Burmeister i Vivien Solari w kampanii Mugler Alien

Powyższe efekty to zabawa na godzinę, maksymalnie dwie godziny. Później Alien Man traci sporo mocy, poziom spada jednakże tylko nieznacznie. Odkrywa się przed nami aromat starych desek, skóry, gdzieś w dalekim tle przenika cień dymu. Nie mamy tonów zwierzęcych lub fizjologicznych, a nuta skóry utrzymana się raczej w klimacie zamszowym i nie gra samodzielnie. Nutą koronną kompozycja na tym etapie miał być osmanthus (wończa wonna), ale przyznam, że sam bym na ten składnik nie wpadł (bez czytania materiałów).

Mugler Alien Man 50 mL
Mugler Alien Man 50 mL

Baza robi się nieco bardziej płaska, ale nie poraża chemią. Po prostu jest uspokojoną wersją serca. Czuć syntetyki kaszmirowe, lecz nie jest to klęska.

Opinia końcowa o Mugler Alien Man

Myślę, że to jedna z najciekawszych, męskich premier ostatnich miesięcy (a może i lat?). Biorąc jednak pod uwagę absolutnie tragiczny poziom perfum dla mężczyzn, nie jest to jakieś wielkie osiągnięcie.

Fani muglerowskiego stylu powinni być ukontentowani.

 

Kampania perfum Mugler Alien Man

Najważniejsze cechy:

charakter: ziołowo-skórzano-drzewny

  • +/- bardziej podobny do A*Mena niż do damskiego Aliena
  • + kapitalny, zmienny i oryginalny początek
  • + czuć, że kompozycję złożono z wielu naturalnych składników
  • – trochę zbyt mało widowiskowa baza

Charakterystyka:

Nuty: skóra, anyż, koper, lawenda, drewno buku, osmanthus, akord ambrowy, drewno kaszmirowe, cytryna, geraniu, pieprz, wanilia

Rok premiery: 2018 (w Polsce 2019)

Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 i 100 mL

Trwałość: bardzo dobra, około 8 godzin

Twórca: Jean Christophe Herault

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

Panie Marcinie !
Pora już na coroczny post – podsumowanie roku!!!:)
Pozdrawiam serdecznie , Marek.

Marcin Budzyk-Wermiński

Panie Marku, będzie na przełomie lutego i marca 🙂

Kristelle Hil
5 lat temu

O jeżeli podobny do A Men to będzie mi się podobał 🙂 A Men na mnie pachniał bosko, aż żałuję że go sprzedałam. Muszę koniecznie powàchać tego Alienka.

Marcin
Marcin
5 lat temu

Nie jestem znawcą, czytałem opinie ludzi znających się na trendach i perfumach. Szczególnie na samych zapachach. Alien man mugler to porażka. Mam taki w domu. Dostałem w prezencie . Nie trawie totalnie tego zapachu….