To ta nieodkryta i zapomniana twarz paczuli, która umyka za każdym razem, gdy ktoś próbował ją zatrzymać. Tylko jedna ze znanych mi kompozycji może być porównana do paczuli Mazzolari. Jest nią wspaniała płożąca się paczula autorstwa G. Newmana. Choć i tak w kompozycji M.Micallef odnajdziemy jedynie cień tego jaka może być paczula poczciwa. Tak, bez wątpienia w Patchouly odnajduję ową zapomnianą twarz zapachu doświadczonego. Tym bardziej zadziwia fakt, że udało się nadać i zatrzymać tak bogate wnętrze mając za tworzywo paczulę- jedną z ostatnich ingrediencji, którą można posądzać o emanowanie wiekową siłą umysłu.

Ale zacznijmy od źródeł, bo to przecież tam kreuje się przesłanie perfum. Paczula jest śliska. Nie jest jednak ziemna, jest piaskowa. Wyraźnie się sypie, ale nie jest to odpadanie kawałków zeschłej gleby z czarnej dziury. Tu przesypują się ziarenka piasku w klepsydrze. Nieustannie przesuwając się wobec cienkiej szklanej ścianki. Twórca uniknął wchodzenia w piwniczne niuanse, nie wpadł też w tony słodkiego zatracenia. Wybrał drogę paczuli suchej na wierzchu, a mokrej od spodu. Niesamowite.

Ku uciesze serce droga zostaje taka sama w sercu Patchouly, jak i jego bazie. Wejście w słodkie nuty jest wykonane idealnie, z całkowitą precyzją. Uderzono odpowiednim tonem. Nie bez znaczenie pozostaje fakt dodania miodu do kompozycji. Jeśli dołączona zostanie bardzo subtelna ambra- nie „subtelna”, ale „bardzo subtelna”- ledwie dająca się zauważyć to efekt słodyczy wymiesza się z piaskowym początkiem dając efekt paczuli doświadczonej.
I baza. Od spodu przełożona suchym drewnem, z wierzchu obrzucona gorącym piaskiem. I wspaniała paczula pośrodku. Rzadko kiedy gra ingrediencji stoi na tak wysokim poziomie. Całość przywołuję bardzo wyraźnie impresję mądrości. Patchouly nie znika agonalnie, zasypuje skórę przez cały czas. Moc kończy się nagle, ale to dobrze, bo wielkie wrażenie pozostaje wyraźnie odciśnięte.
To ta paczula, która kieruje się w obszary niepoznane. A myślałem, że nic mnie nie zaskoczy. Patchouly dystansuje wszelkie inne paczule słodkie i paczule surowe. Nadal mam jednak wątpliwości czy mądrość Mazzolari jest bardziej wartościowa niż astralność i witalność paczul jasnych…
Nuty: paczula, ambra, przyprawy, miód
Rok powstania: b.d.
Twórca: b.d.