Azzaro Chrome Sport znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
Jeden nieruchawiec i drugi prawie nieruchawiec. Przykłady żenady dla mężczyzn. Mimo sporych różnic nut zapachy są podobne, zlane w siki beznadziei. Propozycja Gucciego mimo wszystko jakoś jeszcze trzyma, bo nie wieje tanią chemią. Są chwile, kiedy potrafi zagrać dostatecznie przeciętny akord kardamonowo-drzewny, a i cytrusowe krzyki nie są paznokciami na tablicy. Wszystko to już było i się powtarzało dziesiątki, setki razy. Gucci by Gucci Sport jedzie na swojej nazwie i pięknym kolorze płynu w butelce. Design wspaniały, ale poza tym nic nie jes
t tu nadzwyczajnego. W skali szkolnej wystawiam maksymalnie 2- i to tylko na tle mainstreamu. Na figę się napaliłem jak szczerbaty na marchewkę, ale znalazłem tylko tę z makiem. Porażką totalną jest za to usportowiony Chrome. Tu zaczyna się robić hardkorowo, bo nie ma taniej chemii, ale jest cała fabryka, konglomerat przemysłu chemicznego dla krajów Afryki. Kompozycja o wiele bardziej trwała od Gucci by Gucci Sport i o wiele bardziej traumatyczna. Katastrofalna baza rozpiździona w jeszcze bardziej katastrofalnych białych piżmach. Chrome Sport rozwija się tak: cytryny GMO, chemiczna bajka o morzu, i wspomniane już piżma. W tym wypadku pała jak stąd do Honolulu. Tego się nie da znieść i globalne użycie trzeba zakończyć prysznicem, bo gwarantuje, że takich zwałów tego czegoś nikt nie wytrzyma…
Gucci by Gucci Sport
Nuty: cytryna, grejpfrut, kardamon, figa, nuty drzewne, paczula
Rok powstania: 2010
Twórca: b.d.
Azzaro Chrome Sport
Nuty: mandarynka, pomarańcza, grejpfrut, cytryna, bergamota, imbir, akord zielony, akord morski, akord drzewny, akord ambrowy, białe piżma
Rok powstania: 2010
Twórca: b.d.