Zgodnie z obietnicą powracam do tematu perfum Ramona Molvizara, choć czas goni strasznie i jeszcze straszniej. Precious. Zdecydowanie dobry wizualny duch marki. Flakon z kolorowego szkła robi wrażenie interesujące, choć nie mogę się oprzeć jednoczesnemu wrażeniu odpustu. Ciekawe jak prezentuje się w świecie materialnym? Od razu przyznam, że to właśnie butelka zadecydowała, że dziś piszę o tym zapachu, no i to, że jest uniseksem. Przynajmniej zgodnie z definicją producenta.
A prawda jest taka, że Precious wieje Sephorą niemiłosiernie. Porównywanie go z Black Cube jest niemożliwe, bo to zupełnie inne półki. Z drugiej strony czuć, że nie perfumiarz nie operował na tanich składnikach, ponieważ kompozycja nie wpada mdłe, chemiczne niuanse, które mogłyby pogrążyć ją totalnie. Mamy, więc dość przyjemny akord hydrolatu różanego, lekką nutę kwiatową i trochę bergamoty. Można dużo powiedzieć o tym połączeniu, ale na pewno nie to, że jest męskie. Precious to od początku do końca zapach wyłącznie dla Pań. Nie inaczej.
Później praktycznie cały czas kompozycja utrzymuje się w klimatach delikatnych, zwiewnych i dziewczęcych. Czasami z tej jednolitej powierzchni wypłynie bąbel ciepła, a nawet dwa. To kremowa nuta drzewna, którą tworzy w większej części sandałowiec. No i trzeba też powiedzieć, że hydrolat różany z początku później się jak gdyby zatęża. Trochę. Wystarczająco jednak, żeby uformować jakiś niemrawy kolec.
Cały czas musimy mieć na uwadze, że Precious to monolityczna powierzchnia lekkich nut kwiatowych, piżma i delikatności totalnej. Z góry widzimy jedynie kształty, które odkształcają materiał. A to drzewny bąbel, a to różany kolec. Tej ładnej i uroczej zasłony nie jest w stanie nic przebić. Nawet deklarowany w składzie ozon. Wobec takiego obrotu sprawy jestem w stanie powiedzieć, że Precious jest zapachem nie wartym swojej ceny. Lekki, zwiewny, zmysłowy, bardzo kobiecy, ale jednocześnie „tylko” ładny. To trochę za mało.
Nuty: imbir, bergamotka, róża, wodne kwiaty, ozon, drzewo kaszmirowe, piżmo, drzewo sandałowe, nuta drzewna
Rok powstania: b.d.
Twórca: Ramon Bejar
Cena, dostępność, linia: za 75 mL wody perfumowanej zapłacimy 772 zł na stronie ramonmolvizar.pl
Fot. nr 2 z twitpaper.com