[NEWS] Isabey L’ambre de Carthage

Isabey L’ambre de Carthage.

Ambra z Kartaginy to nazwa rozpalająca zmysły. Jeśli do tego dodamy, że za kompozycją zapachową stoi niszowa marka Isabey to sukces jest niemal pewny. Na początku trzeba jednak wspomnieć, że L’ambre de Carthage ma być zapachem czysto męskim i pierwszą premierą dla panów tej firmy w ogóle. Czy tak mógłby pachnieć Hannibal?

Najwyższej jakości składniki, bezkompromisowe podejście do sztuki tworzenia i ponadprzeciętna dbałość o szczegóły. To wszystko skłania do uznania tych perfum za jedną z bardziej oczekiwanych premier roku, ale to nie wszystko. W nutach zobaczymy kadzidło frankońskie, ambrę, labdanum,… Czytaj dalej… drewno sandałowe, paczulę, herbatę jaśminową i kwiat osmanthusa. Teraz tylko czekać aż pojawi się w Quality.

Fot. i info za fragrantica.com