Davidoff Cool Water Sea Rose znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
Nowa wersja Cool Water? Nie, z klasykiem nowe perfumy Davidoff nie mają nic wspólnego. Swoją drogą ciężko byłoby mi sobie wyobrazić mocno różaną interpretację tego zapachu. Okazuje się jednak, że Sea Water nie mają nawet nuty różanej.
Według producenta jest tam gruszka, fiołek, piwonia, frezja, cedr i piżmo. Uprzedzam jednak z góry, że Sea Rose nie pachnie żadną z tych roślin. Opis zapachu jest łatwizną. Najpierw trochę słodka, zwiewna, delikatna kwiatowa pulpa zmieszana z tanich, chemicznych składników. Później pulpa skręca trochę w stronę J’adore. A jeszcze później jest woda z flakonu wylana na zakurzony parapet, czyli białe piżmo w najgorszej formie.
Całość nietrwała, niemrawa, nieciekawa, bezpieczna i zachowawcza. Według mnie to zapach dla osób, które chcą pachnieć niczym (i nie mylić z Rien).
I żeby nie było – Cool Water uważam za zapach na swój sposób genialny i zjawiskowy.
Nuty: gruszka, fiołek, piwonia, frezja, cedr i piżmo
Twórca: Aurelien Guichard
Rok premiery: 2013
Cena, dostępność, linia: 30, 50 i 100 mL; woda toaletowa i linia produktów uzupełnijących
Trwałość: marna, około 2-3 godzin