Perfumy Givenchy znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
![]() |
Givenchy Oud Flamboyant |
Mroczny, ciężki, skórzany i w 100%-ach niszowy. Taki właśnie jest Oud Flamboyant pochodzący z najbardziej luksusowej linii Givenchy o nazwie L’Atelier.
Zapachy z tej kolekcji na tle innych, butikowych kolekcji prezentuję się bardzo udanie. Zauważyć jednak trzeba, że Givenchy (podobnie jak Dior, Guerlain i Loewe) należy do kosmetycznego portfolio grupy LVMH. Przy tworzeniu tych kompozycji na pewno korzystano z doświadczenia z niszowymi, trudnymi zapachami zdobytego podczas kreacji dla wyżej wymienionych firm. To tak tytułem dygresji.
Sam Oud Flamboyant jest bardzo oudowy. Jego styl nie jest jednak apteczny i ziołowy. Nie ma tu też żadnych kwiatów, które mogłyby nadać mu słodkich akcentów. Oud jest bardzo, bardzo surowy.
I zimny. To taki paradoks, bo zazwyczaj wszelkie agarowce kojarzymy z ciepłem, wręcz z żarem. A tutaj nie jest tak do końca. Oud Flamboyant pachnie butami kozaków galopujących przez rosyjską tajgę. W tym kontekście trochę przypomina Cuir od L.T. Piver, gdzie również sięgnięto po ten motyw. Mnie osobiście przypomina też skórzany odpowiednik Incense Normy Kamali, czyli Complex od Boadicea The Victorious. Po tych konotacjach można śmiało powiedzieć, że Oud Flamboyant do woni masowych i woni elegancko-kobiecych ma bardzo daleko. To nisza pełną gębą. Słowo!
![]() |
Galopujący Kozak. |
Na początku, w ciągu godziny lub dwóch po aplikacji, Givenchy wręcz haczy o aromaty brzozowe. Pamiętacie Lonestar Memories? To właśnie to! Fani dziegciu powinni więc oud Givenchy poznać, choć wrażeń na miarę Fumidusa proszę się nie spodziewać. W kontekście nut brzozopodobnych to nie ten kaliber.
W poczet wad zaliczam stosunkowo małą zmienność tej kompozycji. Oud Flamboyant przez cały czas pachnie w sposób zbliżony. Deklarowane w składzie labdanum również jest bardzo trudne do wykrycia. Ja do niego dostałem się dopiero szorując nosem po skórze.
Fani i fanki skórzanych, względnie zimnych oudów powinni być ukontentowani. W przypadku tych perfum zabrakło mi jednak końcowego „WOW”, choć i tak uważam, że to bardzo dobry oud.
Nuty: skóra, labdanum, oud
Rok premiery: 2014
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 100 mL
Trwałość: średnia, około 6-7 godzin