26 września 2014

Van Cleef & Arpels Collection Extraordinaire Precious Oud

Perfumy marki Van Cleef & Arpels znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Van Cleef & Arpels Precious Oud

Niszową kolekcję Van Cleef & Arpels poznałem zaraz po światowej premierze w 2009 roku. Niestety, wówczas nie zrobiła na mnie prawie żadnego wrażenia. Od tamtego czasu linia wzbogaciła się o 3 pozycje. Jedną z nich jest Precious Oud.

Koncept Precious Oud

Wielkie brawa należą się za bardzo oryginalne potraktowanie tematu. Do tej pory chyba nikt na świecie nie łączył oudu z tuberozą i nie uczynił z nich pierwszoplanowych składników – przynajmniej wedle opisu marketingowego. Pomysł więc jest. A jak wykonanie?

Gdyby nie nazwa to chyba nie wpadłbym na to, że perfumy mogą mieć człon „oud” w nazwie. Owszem, agar jest tu wyczuwalny, ale jako bohater nawet nie drugiego planu. Snuje się jakaś żywiczna nuta gdzieś głęboko w tle i z trudem dochodzi do nosa. Może miałaby łatwiej gdyby nie solidne przeszkody: tuberoza i jaśmin.

Tuberoza

Kwiatowy, oudowy, smakowity?

Pragnę jednak zaznaczyć, że Precious Oud nie jest też wonią po prostu kwiatową. Dla mnie to bardziej gourmand z kwiatowym tonem. Pierwsze skojarzenie po powąchaniu tych perfum to wielki basen z piankami marshmallow. Bieg myśli w kierunku gumy balonowej do żucia również nie będzie błędem. Całość bardzo, bardzo, bardzo przypomina mi koncepcję marki Etat Libre d’Orange ze szczególnym uwzględnieniem Encens & Bubblegum. Oba zapachy nie są może bliźniacze, ale łączy je pomysł.

Niestety, Precious Oud jest chemiczny. Mimo że niesie ze sobą wrażenie komfortu i otulenia, to nie mogę nie pomyśleć o nim jako o poliestrowym szalu lub chuście z wiskozy. Zapach jest bardzo miły, przyjazny, przywołuje na myśl słodkie, maślane woale skąpane w słońcu. Ale wciąż to tylko syntetyk.

Lwiątko

Baza od Van Cleef & Arpels

W bazie, kwiatowy cukier nieco odpuszcza i stapia się z naprawę solidnie wykonaną podstawą ambrowo-paczulowo-sandałową. Ta końcówka jest już oklepana i nudna, ale wykonanie Van Cleef & Arpels może się podobać i w roli zwieńczenie kompozycji sprawdza się przyzwoicie.

Niestety, oudu nie wykryłem na tyle, żeby uzasadnić imię „Precious Oud”. A tak w ogóle to przypomina mi Kenzo Jeu d’Amour

Nuty: oud, kadzidło, tuberoza, jaśmin, czerwony pieprz, bergamota, drewno sandałowe, wetiwer, ambra
Rok premiery: 2011
Twórca: Amandine Marie
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 75 mL
Trwałość: bardzo dobra, około 7-8 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments