Perfumy marki Robert Piguet znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
![]() |
Robert Piguet Alameda |
Alameda debiutuje na półkach polskich perfumerii. Swoim stylem łączy wielkie klasyki marki Robert Piguet ze współczesnym postrzeganiem nut orientalnych.
Migdały w Andaluzji
Dość powiedzieć, że Alameda pachnie migdałami. O tyle to dziwne, że migdałów w składzie nie ma. Samo wrażenie nie jest jednak przypadkowe. Pochodzi najprawdopodobniej od kastoreum – wydzieliny gruczołów analnych bobra. Obecnie składnik ten jest otrzymywany na drodze syntezy chemicznej i niemal nie da się odróżnić od tego naturalnego. Alameda zawdzięcza mu słodki, nieco żywiczny klimat, który może się kojarzyć z jakimiś hiszpańskimi smakołykami. Na tory migdałowe sprowadza kompozycję jednak irys i lilia. Pierwszy zapewnia pudrowość, miękkość i transparentność. Drugi składnik wnosi element kwiatowego cukru i przestrzenności. Według mnie to właśnie synergia tych trzech nut kreuje wrażenie migdałów…
![]() |
Alhambra w Grenadzie |
Jak pachnie Alhambra?
Alameda powstała jako perfumy mające naśladować ogrody pielęgnowane pod Alhambrą przez wyznawców Islamu. Z definicji miały być wonią zabójczo kwiatową z dominującą rolą róży i lilii. Tak się jednak nie stało. Składniki kwiatowe, choć niewątpliwie ważne, ustępują pola akordowi a’la migdałowemu i przede wszystkim paczuli. Alameda to paczula miękka, puchata, ale nie jest frywolna czy łatwa. Składnik ten został osadzony w nieco staroświeckich ramach i genialnie komponuje się z kastoreum, które wprowadza bardzo podobny klimat.
Robert Piguet dał nam zapach, który najłatwiej określić określeniem „oryginalna elegancja”.
Woni podobnych do Alamedy próżno szukać na rynku. Bez cienia wątpliwości są to perfumy oryginalne i prezentujące wątki, po które nie sięgnął nikt przed firmą Robert Piguet. Ich olfaktoryczną wartość powinny docenić koneserki takich zapachów jak Rochas Femme czy Joop Femme.