24 lutego 2015

Davidoff The Brilliant Game

Perfumy marki Davidoff znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Davidoff The Brilliant Game
Davidoff The Brilliant Game

The Brilliant Game to nowość, która na świecie debiutowała w listopadzie 2014. W Polsce perfumy marki Davidoff pojawiły się jednak dopiero teraz.

Pomijałem ich testy, ponieważ nie wydawało mi się, aby w środku mogło znaleźć się coś interesującego. A jednak… Davidoff zaskakuje.

Co i jak pachnie?

Bób tonka

Początek The Brilliant Game ociera się o perfekcję. Słodkie, metalizowane akordy tonki  przypominają migdałową, ostrą woń kwasu pruskiego. Za tym efektem stoi oczywiście kumaryna, która naturalnie nadaje tonce ten charakterystyczny aromat. W nowym Davidoffie jest on jednak naprawdę ciekawie ukuty i myślę, że można porównać go do samego Guerlain Tonka Imperiale.

Reklama perfum Davidoff The Brilliant Game
Reklama perfum Davidoff The Brilliant Game

Kwiat pomarańczy

Od samego początku wtóruje mu ciężka, mocna nuta kwiatu pomarańczy. Akcent ten został wyciągnięty w stronę brudnych, niemal fekalnych obszarów olfaktorycznego spektrum. Skojarzenia z Fleur du Male, indolem i skatolem nie będą zatem błędem. Niewątpliwą zaletą kompozycji jest to, że obie składowe – tonka i kwiat pomarańczy – pasują do siebie i uzupełniają wzajemnie. Efekt jest naprawdę ciekawy.

Wermut i likier campari?

Na niektórych portalach znalazłem informację o obecności wermutu i campari w piramidzie nut The Brilliant Game. O ile tego pierwszego nie mogę dostrzec, o tyle za akord campari może odpowiadać szalenie ciepły kwiat pomarańczy zestawiony z cedrem. Warto wiedzieć, że prawdziwy likiem campari otrzymuje się z różnych gatunków cytrusów oraz mirtu, ziół i skórki pomarańczowej. W perfumach Davidoff ta nuta najbardziej przypomina scukrzoną skórkę właśnie.

Rianne Ten Haken w kampanii Davidoff The Brilliant Game

Serce i baza The Brilliant Game

Później zapach traci swój poziom. Staje się bardziej płaski i niebezpiecznie skręca w stronę podróbek Le Male i Dolce&Gabbana; Pour Homme. Akord bobu tonka cichnie. Kwiat pomarańczy więdnie. Ich kosztem na scenę wchodzą ciepłe, aczkolwiek tanie nuty drzewne. Pojawia się szczątkowy akord kurzu. W miarę upływu czasu coraz trudniej rozpoznać pojedyncze nuty. Davidoff zlewa się w jedną podgrzaną, słodką breję. To w dalszym ciągu woń przyjemne i udana, ale już bez początkowej magii.

Tak czy inaczej jestem zaskoczony poziomem najnowszych perfum tej marki. Davidoff przyzwyczaił mnie do raczej marnych męskich pachnideł. The Brilliant Game to pozytywny znak. Polecam testy.

Nuty: kwiat pomarańczy, bób tonka, drewno cedrowe, szałwia muszkatołowa, karmel
Rok premiery: 2014 (Polsce 2015)
Twórca: Jacques Huclier
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 40, 60 i 100 mL
Trwałość: bardzo dobra, około 9-10 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
11 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

kolejna ciekawa recenzja 🙂 Marcinie, a co sądzisz o Davidoff – Zino ? zapach dostępny już właściwie tylko w perfumeriach on-line. wg mnie trzyma poziom, bardzo nietypowy, męski zapach, nie przypomina w ogóle współczesnych produkcji Davidoff'a.
ps. dzięki Tobie mam już Bentleya for Men i Pradę Luna Rossa Extreme – genialne zapachy.
pozdrawiam, Wojtek

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Przepraszam , że nie na temat, ale czy jest nadzieja na recenzję klasycznej czarnej Coco?
Pozdrawiam

Marcin Budzyk
9 lat temu

Nie czuję się gotowy…

Marcin Budzyk
9 lat temu

Nie testowałem go rzetelnie

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Witam!

Czy Twoim zdaniem The Brilliant Game to także podobna kategoria co Custo Man – Custo Barcelona (skoro padło porównanie do Fleur Du Male)? Czy nadal tak wysoko oceniasz – notabene już wycofany z produkcji – zapach hiszpańskiej marki?

Pozdrowionka –
Cookie

Marcin Budzyk
9 lat temu

Podobna kategoria, ale Custo Man bez porównania lepszy w moim odczuciu.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Poczatek ciekawy kwiat pomaranczy przelamany nuta drzewna,niesety dosyc szybko ten ciekawy zapach odchodzi pozostawiajac na dluzej dziwna won przypominajaca czarna paste do butow Kiwi.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Polecam Davidoff Silver Shadow Altitude. Ten mi niestety nie podszedł

Bobo
8 lat temu

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Bobo
8 lat temu

Jest szansa na recenzje Davidoff Hot Water?

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Zapach jest przyjemny, ale bardzo szybko wietrzeje, ja po krotkim czasie ich nie czuje, natomiast na ubraniach bardzo długo pozostaje