Olfactive Studio Panorama |
Panorama to najnowsza premiera marki Olfactive Studio. Perfumy powstały jako wynik inspiracji rezydencją Sheats Goldstein, która mieści się w Hollywood, i którą możecie zobaczyć poniżej.
Wzorce zapachu zielonego w perfumerii
Zapach bez dwóch zdań jest zielony. W perfumerii istnieją dwa wzorce zapachu zielonego. Pierwszym z nich jest cis-heksenol, który pachnie jak świeżo skoszona trawa, drugim olejek galbanum znany fanom perfum choćby z Balmain Ivoire czy Chanel No. 19. Panorama zdaje się łączyć te dwa wzorce w jedną całość. To zabieg trudny, czego najlepszym przykładem są mocno przeciętne perfumy Chanel o nazwie Bel Respiro.
Panorama zieleni
Zieleń Olfactive Studio jest męska, ciemna, mocno przyprawiona kardamonem i leśnymi żywicami. I to niemal od razu. Jedynie ścisły początek zachowuje bardziej promienne, soczyście figowo-cytrusowe nuty, które jednak szybciutko umykają w niebo. Ten start przez moment przypomniał mi o Limon Verde, ale to dosłownie chwila, maksymalnie 5 minut.
Sheats Goldstein i panorama Los Angeles |
Szybkie zmiany
Perfumy zmieniają się na skórze bardzo szybko. Ekspresowo wręcz. To sztuka, zaleta i wielka wartość. Jednak o ile początek bardzo mi się podoba, to głębsze partie trochę mniej. W momencie dominacji galbanum, kardamonu i żywic jest to woń jeszcze bardzo ambitna, ale później zielony ładunek nieco się wytraca. Panorama staje się jasnobrązowa, zyskując ciepły akord kojarzący się z gotowanym rosołem. Jest w nim na pewno paczula i sporo żywic choinkowych, bez dymnego podbicia jednak i z małą tylko ilością zieleni. Zapach staje się rozmazany jak szkic zrobiony zbyt miękkim i tłustym ołówkiem.
Opinia końcowa
Panorama to na pewno jedne z najbardziej oryginalnych zielonych perfum, jakie są na rynku. Mam jednak wrażenie, że podobnie jak Bel Respiro, nie jest to zapach tak udany jak mógłby być. Połączenie wszystkich nut zielonych w jednym pachnidle to chyba nie najlepszy pomysł i nasuwa mi się na myśl powiedzenie o ciągnięciu srok za ogon. Choć absolutnie nie kwestionuję klasy, którą Panorama niewątpliwie ma.
Ps. Nie wiem, jak pachnie prawdziwe wasabi, więc się nie wypowiem. Być może to ono odpowiada za warzywno-rosołowe skojarzenia…
Nuty: wasabi, figa, galbanum, paczula, bergamotka, cytryna, bambus, kardamon, fiołek, trawa, mirra, bób tonka, wanilia, piżmo, jodła
Rok premiery: 2015
Twórca: Clement Gavarry
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 i 100 mL
Trwałość: raczej słaba, około 4 godzin