23 kwietnia 2015

Mercedes-Benz Club

Mercedes-Benz Club znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Mercedes-Benz Club
Mercedes-Benz Club

Spece Mercedes-Benz postanowili, że Club mają być perfumami odległymi od głównej, nudnej i zachowawczej linii marki. I faktycznie w morzu żenady zapach ten prezentuje się nieźle. 

Dziękuję przy okazji Amandzie, że zwróciła moją uwagę nań. 🙂

Bardzo dobry początek

Przede wszystkim Club ma bardzo interesujący początek. To morze iskrzących przypraw. Jest zielony kardamon, pikantny imbir, jałowiec i cień angielskiego ziela. Skojarzenia z Kenzo Eau Indigo nasuwają się prędko, choć Club jest bardziej wytrawny i gorzko-słodki. To trochę tak jakby próbować posłodzić gin z tonikiem i zabić jego gorycz.

Reklama perfum Mercedes-Benz Club
Reklama perfum Mercedes-Benz Club

Całość jednak nie jest sucha i zakurzona. Jest soczysta i chrupiąca. To zapewne zasługa molekuł odpowiedzialnych za kreację nuty rabarbaru. Ten akcent jednak szybko umyka i z Club robi się przyjemny, przyprawowy zapach z wyraźnym aromatem ginu. Podoba mi się. Może nie jest to tak ciekawa interpretacja jak Juniper Sling, ale na tle mainstreamowych perfum marka Mercedes-Benz zaprezentowała naprawdę godny uwagi zapach nawiązujący poziomem do Prada Luna Rossa Extreme czy Bottega Veneta Pour Homme.

I niezły koniec

Wielkim plusem jest też to, że baza Club nie trąci tanią chemią. To mnie bardzo zdziwiło. Owszem, nuty kurzu nie uniknięto, ale pojawia się ona na ciepłych drewienkach i puchatej tonce. Z tego też powodu nic nie drażni nosa.

Opinia końcowa

Mercedes-Benz postawił na solidne i sprawdzone nuty, ale w Club wydobył z nich oryginalne i ciekawe brzmienia. Nie jest to może arcydzieło, ale naprawdę przyjemne i uniwersalne perfumy z genialnymi nutami początkowymi.

Nuty: akord przyprawowy, jałowiec, kardamon, rabarbar, akord wodny, cytrusy, bób tonka, paczula, akord drzewny
Rok premiery: 2013
Twórca: Olivier Cresp
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 mL
Trwałość: dość dobra, około 5-6 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Mercedes-Benz Club daje note 2.0. Cos tam jest ale, ale nie tak jak nalezy, plaski owoc cytrusowy a potem nuty drzewne nieprzekonujace. Za darmo bym nie chcial. Zapach zrobil Olivier Cresp

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Nie wiem dlaczego ,ale perfumy kojarzące się z samochodami jak Jaguar , Mercedes , Bentley itd. nigdy nie przykuły mojej uwagi . Czuje pewien niesmak na samą myśl użycia takowych perfum… dosłownie jakbym miała użyć podróbki jakiejś . To samo dotyczy wszelkiej maści firm biżuteryjnych , odzieżowych i innych , którym zachciało się dorobić lansując jakiś zapaszek .

Marcin Budzyk
9 lat temu

No Cresp, Cresp…

Marcin Budzyk
9 lat temu

To się chyba nazywa niezbyt duża świadomość zapachowa.

Jeśli uważasz, że takie marki jak Hermes, Cartier, Chanel, Dior to podróbki (wszak to marki odzieżowe i biżuteryjne), to jest to potwierdzenie moich przypuszczeń..

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Nie da się mieć wszystkiego . Celuję w niszy .

ps. Życie to nie tylko zapachy… no chyba ,ze ktoś jest skrajnie monotematyczny .

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Bentley, a zwłaszcza Eau De Toilette jest cudownym zapachem i przymierzam się do jego zakupu. Gdyby nie te "wszelkiej maści firmy", świat zapachów byłby zdecydowanie uboższy i nie wiem, jakby się potoczyłaby historia.
A znam niszę, próbowałam wiele tych "innych" zapachów, ale nie spowodowało tego, że się nagle odsunęłam od selektywnych marek. Wręcz przeciwnie, wiele "potworków" doceniłam.

Gdyby nie zapach, nie mielibyśmy zmysłu smaku.

Avarati