Il Profvmo Cortigiana |
Zapach kurtyzan nieodłącznie kojarzy mi się z aromatem kobiety-wampa, femme fatale. Tego oczekiwałem po nowych perfumach marki Il Profvmo o nazwie Cortigiana.
Wszystko zapachniało mi jednak inaczej.
Początek odstrasza. Pachnie syntetycznymi czereśnio-wiśniami najgorszego sortu. Pudrowo-owocowy akord przypomina w pewnym stopniu Ananda Dolce, choć AŻ tak plastikowy nie jest. Pierwsze wrażenie jest zatem negatywne.
Drugie obejmuje woń bardziej naturalnych czereśni. Jest dziewczęco. Zapach musuje. Słodycz i uczucie kwaśności się równoważą. Cortigina topi się w jasnym świetle. Jest ładnie i niebanalnie. Dziwię się, że niepotrzebnie zepsuto ścisły początek tych perfum. Nikt przecież nie lubi być uderzany obuchem w głowę, nawet jeśli to obuch zrobiony z owoców.
Później Cortigiana nieco się uspokaja. Wciąż jest wonią pudrową, ale z obszarów „sen o czereśni” przesuwamy się w rejony „kosmetyczka i buduar”. Jest miękko, wciąż jasno i niewinnie. Taki klimat może dziwić, wszak mówimy o perfumach o nazwie Kurtyzana.
Czereśnie |
Baza tej kompozycji jest miękka i jasna. We wspaniały sposób łączy woń pudrowych cukierków z subtelnie zieloną i słodką nutą ziół. Jest niej coś niewinnego, czystego. Końcówka nie pozostawia złudzeń, że jest to bardzo przewrotna interpretacja tego, bądź co bądź, trudnego tematu.
Opinia końcowa
Perfumy Il Profvmo na pewno nie są propozycją dla kobiety-wampa. To woń dziewczęca, niewinna, pudrowo-owocowa. Gdyby nie fatalne rozpoczęcie moglibyśmy mówić o czystym dziele sztuki. Ale i tak nie jest źle.
Nuty: czereśnia, migdały, wanilia, irys, akord ziołowy, akord kwiatowy
Rok premiery: 2015
Twórca: Silvana Casoli
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 50 i 100 mL
Trwałość: bardzo dobra, około 7-8 godzin