28 sierpnia 2015

Dior Sauvage

Dior Sauvage

 

Dior Sauvage to najważniejsza premiera perfumeryjna marki Dior na rok 2015.

Zapach dosłownie trzy dni temu miał premierę. Stąd recenzja na Nez de Luxe będzie jedną z pierwszych nie tylko w Polsce, ale i na świecie.

Problem polega jednak na tym, że za bardzo nie ma czego opisywać. Dior Sauvage to perfumy proste, dość toporne i klasycznie męskie. Równie dobrze mogłyby występować pod szyldem Calvin Klein czy Hugo Boss. Zapach ten jest po prostu szalenie niecharakterystyczny i szalenie mainstreamowy. Nudny.

Johnny Depp i Dior Sauvage

Na szczęście tragedii też jakiejś wielkiej nie ma. Sauvage pachnie przede wszystkim drzewnie z domieszką podłej sportowej nuty. Obyło się bez kreacji jakichś wielkich, chemicznych potworów, ale deklaracje o użyciu najdroższych naturalnych składników można włożyć pomiędzy bajki.

Początek Dior Sauvage jest kręcący, pieprzny, trochę wręcz lawendowy ze sporą dawką skórzastej, niezbyt kwaśnej bergamotki. I na dobrą sprawę to ta bergamotka jest jedyną, wyraźnie wyczuwalną nutą.

Reklama perfum Dior Sauvage

Sauvage nie pachnie bowiem ambrą, nic a nic. W sercu nieco się wysładza. W bazie zyskuje zakurzony, trocinowy akord, który bardzo drażni i nasuwa skojarzenia z jakimiś nie najdroższymi utrwalaczami. Nie są to jednak akcenty przytłaczające i mocno zniechęcające do kompozycji. Zresztą pasują do opisu perfum:

Sauvage został zainspirowany przez otwarte przestrzenie. Intensywnie niebieskie niebo, rozpostarte nad kamienistym krajobrazem skąpanej w gorącym słońcu pustyni

Nuta kurzu na poboczu amerykańskiej drogi przez pustynię w Teksasie z domieszką jakiejś gumy z opony. Pasuje jak ulał.

Opinia końcowa o Dior Sauvage

Dior Sauvage często porównywano do Bleu de Chanel. I choć oba zapachy nieco różnią się, to ich poziom i nisza marketingowa są takie same. Dla mężczyzn o niskiej świadomości perfumeryjnej oba mogą stać się wspaniałymi produktami.

Nuty: pieprz, akord ambrowy, bergamotka, paczula, lawenda
Rok premiery: 2015
Twórca: Francois Demachy
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 60 i 100 mL; woda po goleniu, deo
Trwałość: średnia, około 5-6 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
56 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Witam zastanawiam się nad kupnem Dior homme sport ale myślę jeszcze o Valentino Uomo który z nich by pan bardziej polecał wiem że zupełnie inne zapachy ale proszę o pomoc 🙂

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Marcinie, czytam Cię od dawna i dzięki Twojemu blogowi stałam się posiadaczką kilku butelek na które w normalnych warunkach zapewne w ogóle nie zwróciłabym uwagi (Balmain Extatic Intense Gold przede wszystkim!). W tej chwili przygotowuję się do kupna zapachu dla mojego partnera, czy mógłbyś mi polecić coś godnego uwagi? Zdaje się że mój luby akceptuje jedynie Hugo Boss Bottled i TF Tobacco Vanille, ale jestem przekonana że na pewno istnieje poza tym coś co byłoby warte wydania pieniędzy.Pozdrawiam i z góry dziękuje za rady – Karo

Anonimowo
Anonimowo
1 rok temu
Reply to  Anonimowy

Dior sauvage

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Dziś przetestowałem ten zapach w Perfumerii Douglas w Arkadach i… no właśnie nijak.

Szkoda, bo pamiętam inne świetne premiery Diora, np. Dior Homme w 2008 (stara wersja, której dziś nic nie zastąpi, nawet Dior Home Perfume). Tak było też, kiedy pod koniec lat 90 po raz pierwszy powąchałem Farenheita Diora – od razu wiedziałem, że muszę go mieć (to było zanim spowszechniał i stał się nagminnie podrabiany). Tak było z pierwszymi Kenzo, Issey, La Male JPG. Dziś jestem załamany tym, że jakość przeszła w ilość. Na półkach stoi masa podobnych zapachów i od dawna żaden mi się nie rzucił jakoś specjalnie na nozdrza i serce…

Marcin Budzyk
8 lat temu

Biorąc pod uwagę, że idzie zima, ja wybrałbym Valentino Uomo.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Jeśli lubi Boss Bottled i Tobacco Vanille, to znaczy, że jego nos ma już określone preferencje. Jestem prawie pewien, że spodobają mu się zapachy z tytoniem i cynamonem.

Możesz spróbować z następującymi zapachami:
Burberry London for Men
Armani Code
Thierry Mugler Pure Havane lub Pure Malt
Viktor & Rolf Spicebomb
Versace Dreamer
Dolce&Gabbana; The One

Sporo propozycji znajdziesz też w typowej niszy… Serge Lutens Chergui, Hermes Ambre Narguile, Phaedon Tabac Rouge , Frederic Malle Musc Ravageur, Royal Crown Habanos, Royal Crown Tabac Royal czy Montale Honey Aoud.

Marcin Budzyk
8 lat temu

I to jest problem z Dior Sauvage, że właśnie jest nijak. Dziwi to tym bardziej, że przecież ich ostatnia premiera – Dior Homme Parfum – trzymała poziom wysoki…\

Pamiętam pierwszą wersję Dior Homme Intense. Wąchałem w perfumerii, ale wyryła mi się głowie bardzo mocno. Była niesamowita.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Dziękuje bardzo za odpowiedź bardzo lubię zapachy typu dior homme sport takie z nutą ,,świeżości'' ale Valentino pachną niesamowicie wiem że jest ocena na blogu ale proszę o odpowiedź czy warto ?

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Marcinie szukam zapachu podobnego do Toujours Masumi ( fioletowe). Jeśli ktoś mógłby pomóc, to chyba tylko Ty 🙂 pozdrawiam Kamila

Marcin Budzyk
8 lat temu

To już sam musisz sobie odpowiedzieć.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Niestety, nie miałem okazji ich poznać, więc nie pomogę…

rAf
8 lat temu

Polecam Lalique HOMMAGE a l'homme

Jack
Jack
8 lat temu

To ja dorzucam John Varvatos Vintage i Ted Lapidus Black Soul

Łukasz
8 lat temu

Byłem w czwartek w perfumerii Sephora i stałem się świadkiem zabawnej sytuacji. Konsultantka – nazwijmy ją roboczo Ela – "oprowadzała" małżeństwo w średnim wieku po męskich zapachach. Ela w końcu przystąpiła do "prezentacji" przedmiotowego zapachu: "I tu mamy nowy zapach Saważ" i psika małżeństwu na blotter. Po czym małżeństwo odchodzi do innej półki a Ela za nimi. Ja stałem naprzeciwko półki z Sauvage. Obok mnie inna konsultantka – nazwijmy ją roboczo Ania – i doszła też jakaś młoda para. Ania chce pokazać młodym Sauvage a tu klops. W miejscu gdzie powinien stać Sauwage stał … Davidoff Brillant The Game. W niemalże tej samej chwili wraca Ela z małżeństwem i znowu sięga po Sauwvge po czym orientuje się, że wcześniej popsikała blotter Davidoffem mówiąc, że to Sauvage. Ania natomiast rozgląda się za testerem, którego nigdzie nie ma. Pyta się ochroniarza, czy nie wie, co się stało z testerem (w głosie nuta złości) i prosi by się rozejrzał po perfumerii. Następnie sięga do szuflady i wyciąga dodatkowy tester i psika zainteresowanym, także i mnie. Nie wiem, jak się skończyła ta historia, ale podejrzewam, że tester został skradziony : )
Sam zapach zdecydowanie mi się nie podoba.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

A mnie sie ten nowy zapach Diora bardzo podoba, wcale nie jest nudny i nijaki, jest ciekawy i niegrzeczny

Marcin Budzyk
8 lat temu

Ważne, żeby perfumy podobały się noszącemu.

Ja jednak odnoszę wrażenie, że jedynie kampania reklamowa i cała otoczka jest ciekawa i niegrzeczna.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Witaj Marcinie. Proszę o pomoc. Otóż uwielbiam strasznie Armaniego eau d'aromes. Teraz kiedy mamy chłodniejsze dni zapach ten jest mniej wyczuwalny. Gdybyś mi podsunął pomysł na podobny zapach na jesień byłbym bardzo hepi. Pozdrawiam Adam

Marcin Budzyk
8 lat temu

Adamie,

moje propozycje: Guerlain Homme L'Eau Boisee, Lalique Encre Noire, Guerlain Vetiver, Tom Ford Grey Vetiver (raczej wersja EdP, ale EdT też polecam sprawdzić). Myślę, że coś z tej piątki powinno Ci się spodobać.

Adam S
8 lat temu

Dzięki Marcinie za podpowiedź. Czas wyruszać na testowanie zapachów. Pozdrowienia.

Marcin Budzyk
8 lat temu

Daj znać, jak wypadły łowy.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Dior Sauvage nie jest zły i podoba mi się ale odnoszę wrażenie ze takich zapachów jest już na półkach perfumerii wiele i to w korzystniejszych cenach. Paul Smith udowodnił swoim świetnym Portrait że można w cudowny sposób połączyć klasykę z nowoczesnością, Dior zaproponował po prostu fajne pachnidełko i tylko tyle. Może kiedyś kupię ale jak ceny będą rozsądniejsze:)

Bartas

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Świetny zapach.

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

A tak z innej beczki. Po kilku latach zmieniłem Lacoste Essential właśnie na Sauvage. Jaki zapach mógłby być kolejny?

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Witam
Z tej strony również Marcin 🙂 trafiłem na ta recenzje gdyż byłem ciekaw opinii o nowym zapachu Diora…..troszkę perfum już ''przetestowałem'' (''jadę'' przeważnie na próbkach he he) i mam już swoje zapachowe preferencje,ale lubię poznawać/szukać nowych zapachów…..i w związku z tym mam pytanie do profesjonalisty 🙂 …moim ulubionym zapachem jest zdecydowanie Dior Fahrenheit oraz F.Absolute (podobają mi się również np.Lalique Encre Noire / Noire Sport, Guerlain Vetiver, Hugo Boss Unlimited, Carrtier Roadster i Declaration, Lalique Equus) ale jednak Fahrenheit i F Absolute to jak dla mnie rewelacja…chciałbym zapytać o coś podobnego do woni tychże zapachów 🙂 wiem,że to trudne pytanie,ale może coś podpowiesz….podsuniesz jakiś trop (byle tylko nie były to zapachy mega ekskluzywne dla mega bogatych ''snobów'' he he bo takich próbek pewnie nie zdobędę he he)…..nie znam się za bardzo na poszczególnych składnikach (wiem np.że wetiwer mi się podoba ale już np. jeden ze składników YSL Body Kouros nie bardzo i dlatego wszelkie zapachy podobne raczej nie przypadną mi do gustu)….Marcinie co byś polecił all wielbicielom Fahrenheita i F.Absolute ??? 🙂

P.S ostatnio zakupiłem szampon dla mężczyzn (nie będę robił reklamy) ale był to szampon z nanosrebrem i nieźle się zdziwiłem gdyż bardzo ładnie pachnie,jak dla mnie całkiem podobnie do Fahrenheita….ciekawe co to za składnik
pozdrawiam

Marcin Budzyk
8 lat temu

Marcinie,

znasz Moschino Uomo i Burberry Touch for Him?

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

dziękuję za odpowiedź…hmmm nie znam tych zapachów….więc przy najbliższej okazji rzucę okiem..yyyy…tzn nosem he he
….a wracając jeszcze do Fafrenheita i F Absolute to próbuję nieśmiało,tak po amatorsku,ustalić/wyniuchać które to składniki tych zapachów tak mi się podobają….ale nie mam zielonego pojęcia….po analizie nut zapachowych ze stron wszelakich internetowych perfumerii myślę że w F Absolute to może być skóra…czyli wychodziłoby na to iż gustuję w zapachach drzewno-skórzanych…sam nie wiem he he pozdrawiam
P.S widziałem nowy zapach Boss The Scent tam też jest ponoć skóra ale przeczytałem Twoja recenzję i chyba raczej sie nie skuszę chociaż powąchać można,bo przecież każdy ma inny gust …a jak wiadomo o gustach sie nie dyskutuje 🙂 kończę zatem swój komentarz

Anonimowy
Anonimowy
8 lat temu

Zaczynam od mojego ,że tak powiem ,,codziennego;''zapachu-HUGO BOSS Bottled,Używam go od lat i po prostu pasuje on do mojego ph.Używam różnych perfum np.na specjalne okazje CREED Himalaya.Dior ,,Soauvage''…no cóż,po pierwszym że tak powiem kolokwialnie-psiku i odczekaniu paru minut….mydło i to takie bardzo mydlane,no ale po półgodzinie-REWELACJA a im dalej tym lepiej,Świeży,rewelacyjnie meski zapach,wydawałobysie bardzo delikatny ale też pobudzający zmysły.P.S.Wszystkie kumpele z pracy od paru dni pytają ,co to za zapach-mają problem!

Jack Sparrow
8 lat temu

Tsa.. wszystko co robi Depp to jest nijakie, nawet i perfumy, które reklamuje.. zajebiste.. dzięki takim "znawcom" drogich perfum jak Wy… odechciewa się wszystkiego. Gratuluje, obrażania czegoś co pewnie połowa z was nawet nie powąchała.

jacek70ful
7 lat temu

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

Dior homme intense albo Yves Saint laurent l'homme

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

a ja na papierze spryskanym w sklepie tym diorem, następnie trzymanym 2-3 godziny w kieszeni poczułem ewidentnie to samo coś, co należy jako składnik do istoty black afgano. Nie umiem tego komponentu nazwać ale to jest to samo. Nie wiem… uległem złudzeniu czy ktoś miał podobne wrażenie?

Mirek Gorny
7 lat temu

Witaj Marcin,
Od lat używam perfum Gucci , na zmianę wiosna/lato Gucci Guilty Intense,a jesień/ zima Gucci by Gucci , próbowałem nieraz zmienić zapach, ale wracam do Gucci inne jakis mi nie pasują moze pan mi poleci jakis zapach.pozdrawiam Mirek

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

chyba spadłam na drugie miejsce w rankingu, bo
mój mąż się zakochał w tym zapachu:-)
karola

Anonimowy
Anonimowy
7 lat temu

nie wiem skąd takie kiepskie komentarze, jak dla mnie ten sauvage jest rewelacyjny, prosty a niezwykle erotyczny po prostu pachnie facetem!!!

Unknown
7 lat temu

Witam, a gdzie mozna kupic Dior Sauvage-Eau De Parfum Meski???? a nie woda toaletowa.
Chodzi mi o ten w okraglym i czarnym flakonie.

Unknown
7 lat temu

Jak dla mnie sauvage jest perfumem prawie odealnym…..pewnie dlatego ze nie jest jak wszystkie ale przez swoj specyficzny zapach stawiam go na 1 miejscu w mojej kolekcji…..polecam….

tomasz klechowicz
7 lat temu

Jak dla mnie sauvage jest perfumem prawie odealnym…..pewnie dlatego ze nie jest jak wszystkie ale przez swoj specyficzny zapach stawiam go na 1 miejscu w mojej kolekcji…..polecam….

Roqfort
7 lat temu

Niska świadomość perfumeryjna. Jak rozumiem autor zawsze pachnie lepiej bo ma tą świadomość. Jezu, ludzie leczcie cię. Albo zapach się podoba albo nie. Ta wyimaginowana "świadomość" ma poprawiać nastrój autorowi i pompować mu ego.
Śmieszne to wszystko. Świadomość perfumeryjna to jakaś mega bzdura, a jeśli nie, to istnieje pewnie świadomość obuwnicza, podrobowa i drobiowa. Stek bzdur i tyle. A sam zapach zacny. Elegancki i do tego trwały.
Tylko przechodziłem. Pozdrawiam
Mariusz

Patisanek
7 lat temu

A ja opisze ten zapach nosem kobiety jest to jeden z najpiękniejszych zapachow jakie mialam okazje wachac sa jak afrodyzjak i zakup tego zapachu to bardzo dobry wybór

Patisanek
7 lat temu

I tu się z Panem jak najbardziej zgadzam Pozdrawiam

Patisanek
7 lat temu

Ja też stawiam go na pierwszym miejscu z zapachow męskich

Patisanek
7 lat temu

I tu się z Panem jak najbardziej zgadzam Pozdrawiam

Patisanek
7 lat temu

A ja opisze ten zapach nosem kobiety jest to jeden z najpiękniejszych zapachow jakie mialam okazje wachac sa jak afrodyzjak i zakup tego zapachu to bardzo dobry wybór

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Doprecyzuję: DIOR SAUVAGE pachnie jak RABARBAR (drogi rabarbar bo z pola Dior'a):)TA-DA!

Arek Pietrasz
6 lat temu

Będąc w Sephorze wcisnęli mi próbkę Sauvage.Wziąłem ją z dwóch powodów: 1 – nowość, 2 – ciekaw byłem z jakim zapachem się identyfikuje "pirat" reklamujący owy zapach.

Cóż…
Pomijając wszystkie tutejsze analizy techniczne kunsztu, użytych składników i "świadomości zapachowej", stwierdzam, że zapach jest prosty i banalny. Chodziłem ze dwie godziny mając go na nadgarstku i szukałem w głowie tego z czym on mi się najtrafniej kojarzy. Co ja takiego kiedyś czułem, co pachniało idealnie jak Sauvage.
I sobie przypomniałem. Była to kostka toaletowa do muszli klozetowej. Na serio. Kiedyś znalazłem w szafie taką starą, zwietrzałą już, zieloną, półprzezroczystą kostkę toaletową o zapachu lasu iglastego.

Sauvage to dokładnie ten zapach – zapach lasu iglastego.
Nie jest to brzydki zapach, ale zamiast wydawać 2 stówy na perfum, można sobie wziąć kąpiel w wodzie z dodatkiem płynu do kąpieli " las sosnowy". Albo…włożyć do kieszeni kostkę toaletową 😉

Trwały.

Tyle w jego temacie.

GoodBoy
6 lat temu

Nie zgadzam się z Autorem, zapach jest fenomenalny, złożony, a także wyróżniający się, ponieważ nie ma nic wspólnego z klasykami. Bardzo bym chciał, aby większość perfum miała tak "sztuczne" komponenty, które dają równie naturalny wyraz jak SAUVAGE. Średnia trwałość 5-6h? Na mojej skórze killer projekcja przez 5h, a przez kilka kolejnych niewiele mniejsza. Dawno nie spotkałem zapachu, który przesz tyle godzin zostawiałby równie potężny ogon. SAUVAGE udowadnia, że pomimo IFRA i europejskich regulacji, wciąż można dziś robić mega trwałe perfumy. Bliskoskórnie trwałość jest całodniowa, o jakości niech także świadczy fakt, że był wyczuwalny nawet pod prysznicu, a na kurtce wyczułem go nawet po tygodniu.

Ktoś wyżej słusznie zauważył, że określenie o braku świadomości perfumeryjnej jest obraźliwe dla tych, którzy na perfumach już niejedne zęby zjedli, a którym SAUVAGE bardzo przypadł do gustu. Nie zgadzam się także z oceną marketingu tego produktu. Kampania jest słaba, poza odwołaniem do nazwy nie ma nic wspólnego z charakterem SAUVAGE. Jest to zapach ultranowoczesny, miejski, bardziej bym tu widział reklamę w stylistyce Ghost In The Shell z jakimś uznanym aktorem młodszego pokolenia, zamiast Deppa jeżdżącego oldschoolowym samochodem po prerii.

Anja
6 lat temu

Ja uważam, że Dior Sauvege jest najbardziej męskim , pociągającym perfumem z jakim kiedykolwiek mialam styczność( a miałam! ).
To zapach , który zniewala kobietę z nóg!!!!
A nie jak wszystkie pozostałe na jedno kopyto#!
Albo zbyt świeże albo zbyt ciężkie!
A co do teklamy…to dla mnie klapa, bo jest duzo przystojniejszych aktorów np George Clooney.
Pozdrawiam
Ania

Marcin Budzyk-Wermiński

No chyba niezbyt Pani miała styczność, jeśli pisze Pani o tym "perfumie"…

Sauvage to zapach zniewalający i masowy, który ma się podobać i na siebie zarobić. Tyle. Sztuki perfumeryjnej tu nie ma za grosz, chociaż tragedii też nie ma…

GoodBoy
6 lat temu

Po pierwsze błąd językowy nijak nie świadczy o tym, czy ktoś się zna na perfumach. Nieładnie w ten sposób dyskredytować opinie, z którymi się nie zgadzamy…
Po drugie wszystkie perfumy dostępne w sklepach "mają na siebie zarobić", więc to żadne odkrycie ani nic szczególnego w przypadku Diora. Zapewniam, że producenci perfum niszowych marzą o sprzedaży jaką notuje Dior, czy Chanel. Nie rozwinąłeś co oznacza wg. ciebie sztuka perfumeryjna… To, że Sauvage nie mają miliona akordów nie czyni z nich perfum słabych, czy nawet przeciętnych. Wg. mnie Demachy robie genialne perfumy swoje autorskie jakimi są Sauvage. Natomiast chrzani te perfumy, w których grzebie po swoich poprzednikach.

Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

Uwielbiam jak ktoś w pobliżu nosi sauvage. Jest mega!

Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

Kupiłem to cudeńko i wcale nie żałuję. Czułem na sobie spojrzenie pań jak robiłem zakupy w Biedrze. Super zapach choć mógłby kosztować z 250 zl. Mniej. Pozdrawiam