Perfumy Shiseido znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
![]() |
Shiseido Ever Bloom |
Marka Shiseido rzadko lansuje nowości. Większość z nas wyczekuje ich z niecierpliwością mając w pamięci wielkie zapachy minionych lat: Feminite du Bois, Basalę, Vocalise. Ever Bloom nie nawiązuje jednak do tamtych niesamowitych kompozycji.
Shiseido Ever Bloom to bardzo prosty, prostacki wręcz zapaszek zrobiony z podłej jakości białych kwiatów. Zaskakuje swoją płaskością i nijakością. Nie ma tu niemal żadnych nut, które byłby w stanie uratować tę kompozycję.
![]() |
Reklama perfum Shiseido Ever Bloom (wersja na kraje nieislamskie) |
Szkoda, że tak się stało. Aurelien Guichard, nos tej wody, miał za zadanie stworzyć perfumy łączące Wschód z Zachodem i takie, które będą uniwersalnie kobiece. Niestety, zadanie go przerosło. Zawsze powtarzam, że zrobienie dobrych i świeżych perfum bazujących na białych kwiatach to jedno z najtrudniejszych zadań dla perfumiarza. Czasami się to udaje, zazwyczaj jednak nie. I w Ever Bloom się nie udało. Wyciągnięta na pierwszy plan gardenia jest słaba, jakby dopiero co wyszła ze szpitala, jakby zamiast pić krystalicznie czysty deszcz, była podlewana ściekami z fabryki proszków do czyszczenia. Wtóruje jej totalnie nijaki i totalnie pozbawiony wyrazu jaśmin.
![]() |
Reklama Ever Bloom dla krajów islamskich |
W spisie nut znajdziemy ponoć róże i drewno hinoki. To akurat czysty żart, bo w kompozycji Shiseido nie ma nawet cienia nut drzewnych i różanych. No chyba, że ktoś użył jakiegoś najpodlejszego i najprostszego syntetyku, który z definicji był opisywany jako kwiatowy. I wtedy szalony marketingowiec wpadł na pomysł, że skoro „kwiatowy”, to również dobrze można napisać „różany”.
![]() |
Grafika promujące perfumy Shiseido Ever Bloom |
Opinia końcowa o Shiseido Ever Bloom
Ever Bloom jest słabowity, niekobiecy i tragicznie chemiczny. Jeśli już ktoś chce sięgnąć po białe kwiaty w wydaniu lekkim i ambitnym, to polecam perfumy Miu Miu, California Reverie czy którąś z wersji Jour d’Hermes. Shiseido poległo na tym zapachu całkowicie. Wstyd!
Mały plus za tą podlaną ściekami przemysłowymi gardenię. To rzadki motyw w perfumach.
Nuty: gardenia, róża, jaśmin, kwiat pomarańczy, cyklamen, lotos, piżmo, drewno hinoki
Rok premiery: 2015
Twórca: Aurelien Guichard
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 90 mL
Trwałość: bardzo niska, około 3-4 godzin
Perfumy podobne: Dolce&Gabbana; Dolce, Calvin Klein Beauty