Perfumy marki Paco Rabanne znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
Paco Rabanne 1 Million Prive |
Obok Lady Million Prive marka Paco Rabanne lansuje również męską wersję – 1 Million Prive
Od razu na wstępie napiszę, że zapach jest naprawdę dobry i robi wrażenie lepsze zarówno od klasycznego 1 Million jak i Lady Million Prive. Nowa wariacja oparta jest na dwóch składnikach: cynamonie, który stał się podpisem pierwowzoru oraz bobie tonka, który w połączeniu z tytoniem dał kompozycji niesamowicie miękki, ale jednocześnie kunsztowny sznyt.
Sean O’Pry w kampanii Paco Rabanne 1 Million Prive |
Po pierwsze, trzeba napisać, że 1 Million Prive faktycznie jest podobny do protoplasty, ale bardziej na zasadzie kreacji tego samego klimatu i emocji niż na byciu kalką. Poszczególne elementy nowej wersji są bowiem całkowicie różne, no może poza początkowym cynamonem, który w obu miksturach ma podobny wydźwięk. Jednak nawet w tym wypadku szala przechyla się na korzyść edycji Prive, ponieważ tania i masowa nuta orientalna została tu zminimalizowana. Prawdę mówiąc, nie ma jej prawie wcale.
Rozpoczęcie jest cynamonowe i mocne, ale nie powoduje kichania, nie kręci w nosie.Cynamon ma charakter męski, zdecydowany, ciepły, lecz nie plastikowy. Wtóruje mu pewna ilość cytrusów w formie syropu. Nie jest przy tym przesadnie słodko, ani lepko. Doceniam fakt, że udało się twórcom osiągnąć balans między słodyczą a cytrusowym, pomarańczowo-mandarynkowym tonem. W tej formie 1 Million Prive sprawia wręcz wrażenie arcydzieła.
Reklama 1 Million Prive |
Najbardziej spektakularną zmianą w całej piramidzie zapachowej jest usunięcie ściany cynamonu. Wówczas Paco Rabanne zaczyna migotać nieco puchatą tonką, która, o dziwo, nie wieje chemią i plastikiem. W dzisiejszej męskiej perfumerii to sztuka naprawdę duża, ponieważ zazwyczaj składnik ten jest upodlony totalny. Słodyczy dodaje mu nuta tytoniowa, która w sercu czasami wręcz wychodzi na pierwszy plan nasuwając skojarzenia z Tobacco Vanille.
1 Million Prive |
Opinia końcowa o Paco Rabanne 1 Million Prive
Przy tym bogactwie doznań warto zauważyć, że Paco Rabanne 1 Million Prive pozostaje wonią zrównoważoną i taką, która nie krzyczy, nie dusi, nie rzuca na podłogę. Mocne składniki skomponowano tu z dużym poczuciem stylu i klasy, co dla antyfanów twórczości tej marki może być olbrzymim zaskoczeniem. A skoro już przy niespodziankach jesteśmy to dla mnie największą była baza, w której tonka dalej trzymała swój poziom i delikatnie się złociła stapiając ze skórą. Gdzieś tam może trochę kurzu jest, ale ogólnie rzecz ujmując Paco Rabanne trzyma poziom. To jedna z najlepszych i najciekawszych męskich premier tego roku.
Taki trochę męski odpowiednik Carolina Herrera Good Girl
Nuty: bób tonka, cynamon, mirra, tytoń, paczula, mandarynka
Rok premiery: 2016
Twórca: Christophe Raynaud
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 i 100 mL
Trwałość: dobra, około 6 godzin
Reklama perfum Paco Rabanne 1 Million Prive
Zapach utożsamia ikona męskiego modelingu – Sean O’Pry