23 września 2016

Armani Si Le Parfum

Armani Si Le Parfum

 

Wykorzystywania klasyków ciąg dalszy. Tym razem nadeszła pora (kolejna pora) na Si i jej najnowszą wersję Le Parfum, która już jest w polskich perfumeriach.

Zapach określany jako najbardziej zawiesista i najpotężniejsza odsłona Armani Si rzeczywiście robi wrażenie i jest to wrażenie całkiem dobre. Bardzo dobre można nawet rzec. Producent szczyci się wprowadzeniem do kompozycji akordu ambry, który ma nadawać tej wersji ponadprzeciętnej zmysłowości. Z tym akurat mógłbym polemizować, co nie zmienia faktu, że nowe Si Le Parfum daje radę.

Początek ma zasłodzony do szpiku kości. To nawet nie jest sok, ale wręcz syrop porzeczkowy babcinej roboty. Gęsty, lepki i kwaskowy. Zresztą nie jest to tylko początek, ponieważ w ten sposób pachnie też serce Si Le Parfum oraz w pewnym stopniu baza. Porzeczki w AŻ tak słodkiej formie nie spotkałem chyba nigdzie indziej. Może się to nie podobać, ale na pewno budzi emocje – a o to chodzi.

Armani Si Le Parfum

Drugą składową kompozycji jest akord kadzidła wrzuconego do damskiej torebki. Nie jest to dosłowny dym, ani dosłowny kościół, ale wyraźnie czuć niuanse żywiczne zmieszane z wonią ciepłą i kosmetyczną. Na pewno nie występuje tu efekt puchatości, który niesiony przez paczulę był wyznacznikiem klasycznej odsłony Si.

Te dwa wrażenia są ze sobą w równowadze i płynnie się zmieniają – porzeczki jest coraz mniej, wzrasta zaś ilość nut ciepłych, cielesnych i kadzidlanych, chociaż zaznaczam raz jeszcze, że to nie są nuty kadzidlane wprost.

Zaletą jest też to, że Si Le Parfum dobrze gaśnie na skórze i nawet najgłębsza baza pozbawiona jest chemicznych i zakurzonych nut.

Opinia końcowa o Armani Si Le Parfum

To dobre perfumy, ale jednak dają mniejszą ilość doznań od klasyka. Wydaje mi się również, że mogą być zbyt męczące i zbyt głośne, co jednak nie ujmuje ich wartości jako takich.

Nuty: czarna porzeczka, bergamotka, benzoin, paczula, osmanthus, jaśmin, ambra, wanilia
Rok premiery: 2016
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: czyste perfumy dostępne w pojemności 40 mL
Trwałość: bardzo dobra, powyżej 10 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
9 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Wyjatkowa buteleczka,oddająca charakter zapachu jaki został opisany.Chodzi zwłaszcza o korek.Z pewnością perfumy "ekonomiczne",przy tej mocy nie będzie trzeba ponawiać zbyt często aplikacji.Ostatnio udało mi się przeczytać kilka artykułów na temat pozyskiwania olejków eterycznych,absolutów itd.Przyznam,że jestem zainfekowana bakcylem tejże wiedzy i takiej właśnie będę poszukiwać.To jedyny blog,gdzie w sposób rzetelny ale i przystępny można dowiedzieć się czegoś więcej.Ogromny szacunek dla Twej pracy i skromności Marcinie.

Millenia

Marcin Budzyk-Wermiński

Zapach na pewno ma wydajną formułę, ale biorąc po uwagę jego wysoką cenę, nie powinno to dziwić.

Co do technicznych artykułów, to kiedyś było ich więcej. Niestety, inni wykorzystywali je bez podawania źródeł i musiałem ograniczyć tego typu wpisy…

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

To smutne,że ktoś wykorzystuje czyiś talent i pracę dla własnych interesów i odcina sobie za to nienależne kupony.Najlepszy przykład to "branża"podróbkowa,tu też super artykuł o tym jak odróżnić wielkie dzieła geniuszy od pseudo dzieł popaprańców.Jest jednak zacne grono ludzi szanujacych tę dobrą stronę mocy. Pozdrawiam i dalszych sukcesów.

Millenia��

Karola
6 lat temu

Jednego dnia użyłam próbki Eutopie nr.3 a drugiego właśnie Si,jedna z moich kurtek nieziemsko pachnie:) zachodzę w głowę ,który to zapach…pudrowy,tajemniczy a zarazem nienachalny.Pomoz proszę …nie mam drugiej próbki Eutopie żeby sprawdzić 🙁

Marcin Budzyk-Wermiński

Jeśli masz więcej Si, to porównaj do Si. 🙂 Si i Eutopie No. 3 to zupełnie inne zapachy. Pierwszy jest porzeczkowo-paczulowy, a drugi kadzidlano-oudowy. Na odległość trudno mi jednoznacznie rozsądzić, tym bardziej, że Twój opis może pasować do jednych i drugich perfum, zwłaszcza że na ubraniach zostaje sama baza.

Karola
6 lat temu

Rzeczywiście może to być Si.. chociaż jego wcześniejsze wersje były totalnie na nie.Dzis testuje Eutopie 4,z początku przypominał mi Samsare,ale teraz już chyba nie…czekam jak się rozwinie😊

Anonimowy
Anonimowy
6 lat temu

Obstawiam Eutopie, bo Si nie ma nic z pudrowości.

Karina
6 lat temu

proszę recenzję Hypnose edp Lancome,mysle ,ze zapach zasługuje na uwage…

P Kowalczyk
4 lat temu

Witaj Marcinie,

Ja jestem wierną miłośniczką Si. Nie przeszkadza mi, że jest zbyt popularny, ale wersja Si Le Parfum jest przepiękna, naprawdę bardzo elegancka i zdecydowanie na jesień/zimę.

Właśnie dzisiaj sobie zamawiam kolejną buteleczkę tego pięknego Arcydzieła Si.
Dla mnie jest bardzo trwały, wiadomo to jest jakby essensja Si z dodatkiem dymu. No, cóż ja jestem zakochana.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego wtorku.
Patrycja.