Perfumy marki Estee Lauder znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
![]() |
Estee Lauder Modern Muse Nuit |
To jest bomba i prawdopodobnie jedna z najlepszych premier tego roku. Modern Muse Nuit bez przesady może być nazwane przełomem na miarę Sensuous. Szkoda tylko, że Estee Lauder potraktowało tę kompozycję jako kolejną wersję, bo zginie w gąszczu innych Modern Muse zasługując na stanie się klasykiem
Po pierwsze, Modern Muse Nuit nie jest kolejną wariacją na temat kwiatów jak granatowe Modern Muse. Nie ma w nich też akcentów czerwonego pieprzu i paczuli, które z kolei są wyznacznikiem serii zapoczątkowanej przez Le Rouge. Jest to za nuta drewniana. Piękna! Według Estee Lauder wynika ona z połączenia tonów drewna sandałowego z mieszaniną Clearwood opatentowaną przez laboratoria Firmenich. Właśnie ta substancja ma nadawać perfumom ciepłej, paczulowej nuty, którą do tej pory otrzymywało się dzięki zastosowaniu frakcjonowania olejku paczulowego. Co ciekawe, w skład Clearwood wchodzą wyłącznie alkohole i seskwiterpeny obecne w naturalnej esencji z paczuli. Ważne jest jednak to, że dzięki jej użyciu nie wprowadzamy do perfum nut ziemistych, skórzanych, pogrzebowych i zimnych.
![]() |
Kendall Jenner w kampanii Modern Muse Nuit |
Estee Lauder Modern Muse Nuit kojarzy mi się jednak ze złocistym, wygrzanym zamszem. Jest w tych perfumach coś, co sprawia, że niemal czujemy ich miękki dotyk na skórze. Nie ma w tym jednak żadnej agresywności, bo jednocześnie kompozycja jest nieco puchata i mleczna, cały czas trzyma się w drzewnych obszarach zapachowej mapy. W tym miejscu istotne będą też skojarzenia z Chloe Love Chloe ze względu na pudrowe tony, które jednak u Estee Lauder są znacznie subtelniejsze. Ważne są też wstawki rumiankowe, choć znowu nie jest to rumianek rodem z herbaty. Zaskakuje ten składnik swoją lekkością i delikatnym, ledwie zaznaczonym aromatem nadającym kolejnego wymiaru kompozycji.
![]() |
Zapowiedź Modern Muse Nuit |
Ostatnim elementem, który mnie zachwyca jest akord kwiatowy, którego na dobrą sprawę nie ma. W tym miejscu warto przytoczyć obraz jaśminu z M.Micallef Gaiac, gdzie przyjął on formę kremową, drzewną i szalenie ciepłą, wręcz gorejącą. Podobnie jest w Modern Muse Nuit. Próżno szukać tu kwiatków rodem z klasycznej wersji Modern Muse, nie ma też kwiatów ciężkich i słodkich. Takie zagranie jaśminem to prawdziwa sztuka, bo typowego klimatu florystycznego po prostu tu nie ma…
Na sam koniec napiszę o tym, że zapach Estee Lauder nie daje się opisać etapami, ponieważ mam wrażenie, że jest okryciem ciała, które migocze jak cekiny na sukience – klimat jest cały czas taki sam, ale jednak wszystko jest zmienne i nieustannie zachwyca…
Opinia końcowa o Estee Lauder Modern Muse Nuit
To bardzo, bardzo dobre perfumy. Nie są tak kontrowersyjne jak L’Ange Noir, ani tak różowo-masowe jak Absolutely Blooming, stąd śmiało mogę polecić ich testy każdemu, kto przeczyta tę recenzję. Warto, naprawdę!
Nuty: drewno sandałowe, czarna porzeczka, jaśmin, heliotrop, paczula, mandarynka, rumianek, wanilia, bób tonka, ambra, piżmo
Rok premiery: 2016
Twórca: Harry Fremont
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL
Trwałość: średnia, około 5-6 godzin
Reklama perfum Estee Lauder Modern Muse Nuit
Film zza kulis z Kendall Jenner w roli głownej: