W zeszłym roku świat obiegła wieść o zupełnie nowych perfumach marki Yves Saint Laurent – Mon Paris (Eau de Parfum)
Co ciekawe, przez samą firmę były one traktowane jako uzupełnienie Black Opium przeznaczone dla nieco starszej klienteli. Być może jest to racją, jeśli weźmiemy pod uwagę marketingową otoczkę, flakon, kampanię… Również opis zapachu może sprawiać wrażenie, że obcujemy z wielkim dziełem. Wszak specjalnie dla Mon Paris wymyślono określenie biały szypr.
Reklama Mon Paris na rynek arabski (bez całującego mężczyzny)
Niestety, nie ma tu ani szypru, ani bieli, ani dojrzałości. Jest taniość, marność i frywolność rodem z najtańszych kompozycji ze średniej lub wręcz niskiej półki. Sama kompozycja pachnie bardzo podobnie do Liu Jo Eau de Parfum, Oriflame More by Demi i innych tym podobnych wypustów bazujących na słodkich nutach owocowych, frywolnych kwiatkach i ulepnej bazie. Problem Mon Paris polega jednak na tym, że pod względem jakościowym wypada znacznie gorzej od Liu Jo.
YSL Mon Paris 50 mL (flakon oraz opakowanie zewnętrzne)
Zapach ma prostą, by nie rzec prostacką budowę, choć zmienną jednocześnie. Początek to skondensowane i syntetyczne owoce ze ścisłym startem okraszonym cytrusami. Później moc czerwonych owoców spada i powoli rośnie w kompozycji udział nut kwiatowych – są to białe, przykurzone kwiaty ze sporą ilością cukru. W bazie Mon Paris czuć zaś syntetyki drzewne, jakieś zasłodzone, sztuczne ambry i tanią wanilię.
Oficjalna fotografia promująca perfumy Yves Saint Laurent Mon Paris Eau de Parfum
Opinia końcowa o Yves Saint Laurent Mon Paris Eau de Parfum
Yves Saint Laurent tym razem pokazał perfumy totalnie zbędne, nijakie i powielające schematy z półki średniej/niskiej. Co gorsza, Mon Paris wypada gorzej od znacznie tańszej konkurencji.
Nuty: cytrusy, gruszka, malina, truskawka, jaśmin, kwiat pomarańczy, piwonia, datura, drewno cedrowe, paczula, akord ambrowy, piżmo, mech, wanilia Rok premiery: 2016 (w Polsce 2017) Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL Trwałość: dość dobra, około 6 godzin Twórca: Harry Fremont, Olivier Cresp
Reklama perfum YSL Mon Paris
Spory budżet przeznaczono na kampanię reklamową zapachu. Twarzą perfumy została kanadyjska modelka – Crista Cober – której towarzyszy Jeremie Laheurte.
Tak, tak. Niestety, wszystko się zgadza. Tego nie można nawet nazwać perfumami. To jakaś karykatura tych wszystkich ulepów niestety. Mon dramat edp. Pozdrowienia Anna
Cieszę się, że nie jestem w swojej opinii osamotniony. Ufam jednak, że w podstawowej linii Yves Saint Laurent pojawi się w końcu brylant albo chociaż bursztyn 🙂
Gosiu, i to jest najważniejsze. Zapachy są po to, żeby sprawiać nam radość i się nam podobać
Anonimowy
7 lat temu
Tak, wąchałam te perfumy na Champs Elysees i byłam nimi bardzo rozczarowana, nie jest to z pewnością zapach mojego Paryża, żadnej oryginalności wydaje się, że połączenie skąd inąd przecież dobrych nut zrobione "na kolanie", bo tłumią się nawzajem krzykliwie i zagłuszają zamiast przechodzić jedna w drugą.
Za każdym razem, kiedy wącham Mon Paris, czuję kompot truskawkowy ze szkolnej stołówki. Masakra.
Anonimowy
7 lat temu
100% racji. Pamiętam jak wąchałam korek i byłam zachwycona ale to co pojawiło się na skórze po psiknieciu i od razu i po 2 godzinach niesamowicie mnie rozczarowało a wręcz wymusiło użycie mydła z wodą. Jak dla mnie największe rozczarowanie zapachowe 🙁
Anonimowy
7 lat temu
I tu zgadzam się w całej rozciągłości,No.5 to koszmar dla mojego nosa,mogą zastępować sole trzeźwiące,dzisiaj natomiast przetestowałam Mon Paris i mnie urzekły ,pachną ślicznie,delikatnie i przyjemnie cieplutko,takie zapachy mój nos lubi 🙂 Ania 🙂
Anonimowy
7 lat temu
Mnie też się podoba,jest poprawny,ciepły, słodki, ale nie zabójczy typu muglerowskiego Angela, projekcja kilku godzinna, naprawdę dobrze się nosi.
To nie jest kwestia gustu, ale obiektywnej wartości tych perfum. Są chemiczna, bardzo sztuczne i płaskie. Celują jednak w szeroką grupę docelową i osiągną na pewno wielki sukces sprzedażowy.
Co jednak nie zmienia faktu, że to NIE są dobre perfumy
Wczoraj miałam okazję przetestować i faktycznie słabizna. Pachną jak owocowe perfumy dla nastolatek , które można kupić w rossmannie . Wielka szkoda .
Anonimowy
7 lat temu
ta butelka i ten tytuł to jakies nieporozumienie w zestawieniu z …tym tworem wewnatrz ….jak mogli rozlać taki koszmar…wsciekła jestem…i smutna też ,,,jakas taka oszukana ,,,
Anonimowy
6 lat temu
Jak dla mnie na dzien dzisiejszy nr1 wsrod perfum. Piekny zapach ktory utrzymuje sie bardzo dlugo na ciele. Mimo wiekszosci zlych recenzji tutaj- ja polecam!!
***Gust każdy ma swój, natomiast nie zmienia to fakt, że Mon Paris to po prostu słaby zapach (w sensie o niskiej jakości"
Anonimowy
6 lat temu
A mnie zapach bardzo się podoba, jest piękny, wielowymiarowy, ciepły i bardzo kobiecy.
Anonimowy
6 lat temu
Panie Marcinie a czy zapach Mon paris nie przypomina Panu Coach New York edp?? Bo skoro wspomina Pan o Liu Jo to Coach tez jest w podobnej nucie Pozdrawiam Adriana
Pachną starym swetrem. A początek był w miare mily.
Ela
5 lat temu
Nie rozumiem, skąd tyle złości w kierunku Marcina. Ma prawo do własnej oceny, jak każdy miłośnik perfum. Na mojej skórze Mon Paris pachną pięknie i bynajmniej nie wyczuwam niskiej jakości składników. I cieszy mnie to bardzo, gdyż długo szukałam takich miłych, uniwersalnych perfum. Próbowałam Miss Dior Absolutely Blooming, ale na mnie się psują. Moja skóra zamienia je w zapach znoszonych skarpet. Podziwiam również na innych kobietach Si Armaniego, na nich pachną tak pięknie, a na mnie to zasłodzona kostka mydła. 🙁 Zgadzam się z opiniami, że na każdej skórze ten sam zapach może zupełnie inaczej wybrzmiewać… Cieszmy się tym, co z nami współgra 😉 Pozdrawiam.
Ela
5 lat temu
Nie rozumiem, skąd tyle złości w kierunku Marcina. Ma prawo do własnej oceny, jak każdy miłośnik perfum. Na mojej skórze Mon Paris pachną pięknie i bynajmniej nie wyczuwam niskiej jakości składników. I cieszy mnie to bardzo, gdyż długo szukałam takich miłych, uniwersalnych perfum. Próbowałam Miss Dior Absolutely Blooming, ale na mnie się psują. Moja skóra zamienia je w zapach znoszonych skarpet. Podziwiam również na innych kobietach Si Armaniego, na nich pachną tak pięknie, a na mnie to zasłodzona kostka mydła. 🙁 Zgadzam się z opiniami, że na każdej skórze ten sam zapach może zupełnie inaczej wybrzmiewać… Cieszmy się tym, co z nami współgra 😉 Pozdrawiam.
Basia
4 lat temu
Mnie tez ten zapach nie zachwyca , na pewno nie jest romantyczny , jest mocny ostry , drazniacy , moze bardziej dla mlodych dziewczyn , sama kiedys uzywalam dezodorantow niektorych tak mocnych ze teraz takie omijam .
Basia
3 lat temu
Dla mne ten zapach nie kojarzy sie z Paryzem , raczej jest nawet sportowy , mocny , ulepny dziwny slodziak , rekalma troche zmyla ale ma przyciagac
Basia
3 lat temu
Zapach ladny ale troche nie wart ceny powyzej 200zl za 100ml , ja czekalam az Mon Paris potanieje i bedzie do tej ceny dostepny ,jeszcze gorzej wychodzi edt, majac dla porownania na rece Mon Guerline edp i intense z drugiej Mon Paris , too roznica spora , za Mon Guerline mozna dac wiecej to mocne porzadne pachnidla i czuc je o wiele dluzej .
Wykorzystujemy pliki cookies do prawidłowego działania serwisu, aby oferować funkcje społecznościowe, analizować ruch na blogu i prowadzić działania marketingowe. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies?