Perfumy marki Paco Rabanne znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl
![]() |
Paco Rabanne Pure XS |
Paco Rabanne Pure XS to najnowsza męska kompozycja, która pojawiła się na półkach perfumerii
Uprzedzając pytania i sugestie: nie jestem w stanie jej porównać dla klasycznych XS, ponieważ w tej chwili nie pamiętam zapachu. Używałem pierwowzoru jakieś 10 lat temu i nie był to długi czas, więc recenzowanie zacznę od zera, bez porównań.
Według opisów marketingowych Pure XS ma mocno nawiązywać do idei XS – seksu, męskości, braku granic. Oczywiście, nowe perfumy mają być lepem na kobiety, a mężczyzna, który ich użyje od razu stać się ideałem. Bajeczkę przeciągnięto również do składników, lecz zapach sam w sobie raczej nie kojarzy się z afrodyzjakiem.
![]() |
Francisco Henriques w reklamie Paco Rabanne Pure XS |
Pamiętam, że pierwszy test nadgarstkowy wykonałem dobrych kilka tygodni temu i wówczas przyszedł mi do głowy dawny zapach Calvin Klein Encounter oraz skojarzenie z plastikowym tabernakulum. Kolejna cecha Pure XS to mocarna projekcja przez pierwsze dwie godziny – po użyciu globalnym kilka razy usłyszałem, że mam „mocne” perfumy. Później zapach opada, ale wciąż projektuje nieco powyżej przeciętności.
![]() |
Oficjalna fotografia Pure XS |
Istotne są jednak kwestia zapachowe, zwłaszcza te dotyczące początkowych, „mocarnych” etapów. Kompozycja jest od razu bardzo lepka, ziołowa i drzewna, ale również od razu cała pokryta zakurzonym plastikiem. Słodycz nie jest tak wielka jak w One Million, ale w miarę upływu czasu jej rola wzrasta coraz bardziej. Na początku bardzo wyraźne są wątki drzewne i kadzidlane. To ważne, ponieważ nawet bez czytanie spisu nut nos wyławia tę plastikową wstęgę kadzidła, która generuje obraz tabernakulum. Co więcej, czasami nuta te zestawiona jest z wonią jakichś ostrych detergentów lub rozpuszczalników do czyszczenia metalu.
W bazie mamy już tragedię: słodko, mdło, sama chemia i nic specjalnego.
![]() |
Paco Rabanne Pure XS – reklama |
Opinia końcowa o Paco Rabanne Pure XS
Mocarny początek zapewne zdobędzie serca fanów One Million, choć dla mnie Pure XS to zapach bez większej historii, w którym całą energię dostawiono na „głośność”, a nie na „jakość” i finezję.
Takie perfumeryjny topór do rąbania kloców.
Najważniejsze cechy:
- + mocarny początek z ciekawym wątkiem mirry
- – słaba, niemrawa i chemiczna baza
- – ogólnie syntetyczny wydźwięk całości
Nuty: imbir, tymianek, cynamon, wanilia, skóra, mirra, drewno cedrowe
Rok premiery: 2017
Twórca: Bruno Jovanović, Anne Flipo
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 i 100 mL
Trwałość: dobra, około 6-7 godzin
Reklama perfum Paco Rabanne Pure XS
Wideo z kampanii warto zobaczyć – według mnie to jedna z najgłupszych i najbardziej żenujących reklam perfum, jakie w życiu widziałem…