![]() |
Hermessence Cardamusc |
W tym roku marka Hermes zaprezentowała aż 5 zapachów w ramach swojej najbardziej luksusowej linii: Hermessence. 3 z nich to klasyczne wody perfumowane, a dwa stanowią zupełnie nowy rozdział o nazwie Essence de Parfum. I Cardamusc należy do debiutanckiego duetu
Najpierw pozwolę sobie na kilka słów teorii. Nowe Esencje Perfum są bowiem dość szczególnymi produktami. Wyróżnia je wysokie stężenie substancji zapachowych, olejkowa formuła oraz fakt, że mogą być używane jako podkład pod inne perfumy. Dodatkowo warto wspomnieć, że nie posiadają atomizera, a nakłada się je szklaną szpatułką, która jest dołączana do kupowanego flakonu.
Teraz przejdźmy do praktyki.
Cardamusc to mocna rzecz. Kardamonowa i piżmowa zgodnie z nazwą, ale myli się ten, kto myśli, że Christine Nagel zafundowała nam czyste i sterylne piżma. Nie, nie, nie. Mamy tutaj piżmo zwierzęce, mocne i nieomal feklane z nutą spoconego zwierzaka – pachnące tak jak zakazane piżmo odzwierzęce. Jeśli do tego dodamy naturalny charakter olejku kardamonowego, który oprócz typowej nuty ma również podtony skórzane, drzewne i zielone, to efekt może być łatwy do przewidzenia. Jestem prawie pewien, że olejek kardamonowy wzbogacono jakimś cieniem nut choinkowych lub drzewnych.
![]() |
Pięć tegorocznych nowości z linii Hermessence (w tym Cardamusc w tym mniejszym flakonie) |
To mikstura potrafiąca zwalić z nóg (choć raczej przyskórna) i taka, której po marce Hermes zupełnie byśmy się nie spodziewali, a już na pewno nie po Jean Claude Ellenie, który był naczelnym nosem firmy przez wiele lat. Cóż, widać, że pani Nagel otrzymała wolną rękę w zarządzaniu linią Hermessence i bez wahania z niej korzysta.
Cardamusc nie zmienia się diametralnie. Trwa w swoim zwierzakowatym tonie od początku do końca i zachwyca trwałością, bo można o nim powiedzieć: „od użycia do umycia”, a nawet dłużej.
Nie testowałem natomiast zapachu z innymi perfumami, więc w tej materii się nie wypowiem. Zakładam jednak, że żadne perfumy nie będą w stanie całkowicie przykryć tonów fizjologiczno-brudnych, które są bardzo mocno zaakcentowane.
Opinia końcowa o Hermessence Cardamusc
Ciekawe i oryginalne złożenie nut sprawia, że Cardamusc otrzymuje wysoką notę. Trudno mi jednak zrozumieć, po co ktoś miałby ubierać perfumy, które na ciele pachną niemytym przez wiele dni człowiekiem, trochę jak bezdomny, który wpadł do beczki z olejkiem kardamonowym…
Najważniejsze cechy:
- + ponadprzeciętnie udana rekonstrukcja piżma naturalnego
- + wysoka jakość składników
- + oryginalny charakter
Nuty: kardamon, piżmo
Twórca: Christine Nagel
Cena, dostępność, linia: esencja perfum dostępna w pojemności 20 mL, wyłącznie w butikach Hermes
Rok premiery: 2018
Trwałość: bardzo dobra, powyżej 10 godzin