1 sierpnia 2018

Clean Rain Eau de Toilette

 

Clean Rain Eau de Toilette
Clean Rain Eau de Toilette

 

Clean Rain to bodaj najbardziej znany zapach tej marki i od niego postanowiłem rozpocząć przygodę z perfumami czystości

Rain w obecnej wersji testuję już kilka dni i jestem prawie pewien, że wąchana pobieżnie wersja z okresu premiery (sprzed około 6 lat) była inna. Niestety, starszej odsłony nie poznałem na tyle, żeby teraz pokusić się o porównanie, choć zza mgły zapamiętałem ją jako ciekawszą (jeszcze ciekawszą).

Oficjalne fotografie głównych nut Clean Rain: (od lewej) melon, gruszka i wetiweria
Oficjalne fotografie głównych nut Clean Rain: (od lewej) melon, gruszka i wetiweria

Nowy Rain nie pachnie deszczem. To woń subtelnie waniliowa i kwiatowa, która kojarzy się z czymś dziewczęcym, lekko słodkim i delikatnym. Nie jest chemiczna, powoli rozlewa się na skórze i ujawnia kilka twarzy. Na początku dominują kwiaty z nieco pudrowym, lecz bardzo przyjaznym wykończeniem. Później kompozycja zyskuje sporo kremowości, pojawia się coś na kształt mlecznej czekolady, choć wciąż z transparentno-pudrowym podbiciem kwiatów. W tle majaczy śmietankowo-owocowy koktajl z dodatkiem cukru. W końcówce całość nabiera puchato-tonkowej, bardzo delikatnej maniery, która nieco przypomina tę z Parfumerie Generale Musc Maori. Nie wierzę, że w kompozycji Rain Eau de Toilette nie użyto substytutów wanilii, ponieważ perfumy cały czas w tych obszarach działają. No chyba, że wanilię wciągnięto w akord czekolady, co też może mieć miejsce.

Clean Rain EdT 60 mL
Clean Rain EdT 60 mL

 

Opinia końcowa o Clean Rain Eau de Toilette

Wiem, że Rain Eau de Parfum zyskał status kompozycji kultowej i wspaniałej, przynajmniej według niektórych. Rain Eau de Toilette jest według mnie odmienny i w ogóle nie pachnie deszczem, ani się tak nie kojarzy. To lekka (mimo składników o złudnie dużej mocy), słodka, dziewczęca i niewinna woń kwiatowo-słodka, ale o wysokiej jakości

 

Najważniejsze cechy:

  • +/- całkowity brak nawiązań do deszczu
  • +/- waniliowo-kwiatowy, delikatny charakter
  • + żyjący, zmienny charakter kompozycji
  • + brak chemicznych, płaskich i plastikowych wstawek w bazie, co jest znacznym osiągnięciem w perfumach z tej półki cenowej

Nuty: frezja, guawa, gruszka, czekolada, czarna porzeczka, kokos, melon, wetiwer, piżmo, fiołek
Rok premiery: 2018 (wersja Eau de Toilette)
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 60 mL
Trwałość: bardzo dobra, około 6-7 godzin

Najważniejsze cechy:

Charakterystyka:

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
10 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Monika Gab
5 lat temu

poznanie całej kolekcji Clean będzie bardzo ciekawym doświadczeniem i zabawą. zapachy są tak skonstruowane, ze można je mieszać ze sobą i dopsikiwać na sobie o dowolnej porze, co za każdym razem da inne doznania zapachowe. ja mam już dwóch swoich faworytów Skin oraz Reserve Sueded Oud- moim zdaniem najbardziej przyjazny oud ze wszystkich zapachów z nutą oudową.

Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

A ja miałam okazję wąchać wiele zapachów Clean i niestety żaden nie przypadł mi do gustu. A tak przy okazji, ostatnio nabyłam dwie butelki Diora: Jasmin Des Anges i La Colle Noire Sambac z prywatnej kolekcji i muszę przyznać że są niesamowite, choć trwałość na mojej skórze, taka sobie. Planuje jeszcze zakup Lucky.

Monika Gab
5 lat temu

a gdzie kupujesz takie rarytasy?

Anonimowy
Anonimowy
5 lat temu

Panie Marcinie miał Pan okazję poznać La Petite Robe Noire Eau de Parfum Légère ?

Agnieszka
5 lat temu

Marcinie, ja w tym miejscu z zupełnie inną sprawą. Kilka miesięcy temu, poleciłeś mi na lato perfumy BV legere. Znałam je już wcześniej, ale zakupiłam próbkę, by sobie je przypomnieć i… całkiem przepadłam 🙂 Nie wiesz może, gdzie można zakupić flakon tych perfum? Ja nigdzie nie mogę na nie trafić. Z góry dziękuję za pomoc.

Marcin Budzyk-Wermiński

Niestety, nie

Marcin Budzyk-Wermiński

Ten zapach już wyszedł z produkcji, więc chyba nigdzie nie uda się go kupić

Agnieszka
5 lat temu

Oj! Coś nie mam szczęścia do zapachów…. co trafię na coś mojego, to wycofane z produkcji. Najpierw Balenciaga Paris l'Essence, teraz to…. 🙁 A może, Marcinie, wiesz co mogłoby być w podobnym klimacie??? Może coś z niszy?

Unknown
5 lat temu

O tak, Clean Skin piekny jest. Moj zdecydowany faworyt tej marki, obok Warm Cotton .
Aga Paulsen

Anonimowo
Anonimowo
4 lat temu

własnie dotarły zamówione – jestem zachwycona! Faktycznie deszczu w ogóle w nich nie czuć. Bardzo dyskretne, melona i gruszki nie czuć, takie bardziej waniliowe, puchate, ale lekkie. Super na wiosnę.