16 stycznia 2020

Valentino Donna Born in Roma

Valentino Donna Born in Roma

Nowości już powoli się pojawiają, ale potrzebuję kilku dni na dokładniejsze testy.

Pozwalam  sobie zatem na kolejną recenzję premiery z roku 2019. Dzisiaj o Valentino Donna Born in Roma. To zapach o ograniczonej dostępności, ale fanki bardzo ciekawej klasycznej Donny nie muszą rozpaczać. Po pierwsze dlatego, że nowa mikstura nie przypomina pierwszej. Po drugie, nie ma w niej żadnej magii. A jeśli jest, to co najwyżej na poziomie kucyka pony.

Kompozycja wyraźnie ciąży w kierunku słodyczy massmarketowej. Ma dość małą moc, jeśli weźmiemy po uwagę spis nuty i klimat tej rodziny Valentino. Nosząc na sobie Donna Born in Roma nie towarzyszy mi poczucie, że to coś wyjątkowego i szlachetnego. Wręcz przeciwnie – trąci całość czymś tanim i plastikowym.

Valentino Donna Born in Roma opinie

Pachnie od samego początku owocową, zasłodzoną słodzikiem breją. Z nut tego typu deklarowana w składzie jest tylko czarna porzeczka, ale nie czuć jej tu w czystej odsłonie. To jakiś zmiksowany syrop porzeczek, malin i innych dobroci. Jego jakość jest jednak niska. Plusem jest fakt, że w sercu wykluwa się z tego aromat jakby bezowy, nieco ciekawszy, choć jednocześnie nie do końca wyraźny.

Sporo, zwłaszcza po chwili, mamy tu białych kwiatów, które, niestety, też przedstawiono w formie syntetycznej. Są one takim białym kurzem, który opada na lepki, waniliowo-owocowy rdzeń. To zresztą zabieg, którego często doświadczamy w perfumach modelek czy piosenkarek.

Do tego dodajmy trochę cytrusów na samym początku i tanią, bardzo wtórną i chemiczną bazę, jakich tysiące są na półkach drogerii.

Opinia końcowa o perfumach Valentino Donna Born in Roma

Nie jest wielką stratą fakt małej dostępności tych perfum. Ufam jednak, że Valentino jeszcze zaskoczy nas czymś przyjemnym.

Kampania perfum Donna Born in Roma

Born in Roma

Wszystkie zdjęcia i materiały oficjalne pochodzą ze strony valentino.com

Najważniejsze cechy:

charakter: słodki

  • +/- brak nawiązań do klasyka
  • – tani i masowy wydźwięk prawie przez cały czas
  • + cień, ciekawej nuty bezowe w sercu

Charakterystyka:

Nuty: wanilia, jaśmin, czarna porzeczka, bergamotka, akordy drzewne, ambrowe i piżmo

Rok premiery: 2019

Twórca: b.d.

Cena, dostępność, linia: woda perfumowana dostępna w pojemności 30, 50 i 100 mL

Trwałość: średnia, około 5 godzin

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
18 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anna W
Anna W
5 lat temu

Dobry wieczór…. Moze poruszam temat oklepany… Ale muszę wypłakac się do ludzi, którzy tak jak ja kochają perfumy…. Zakupiłam ostatnio w perfumerii internetowej jedne z moich ukochanych perfum LA petite robe noire edp. Okazały się niestety podróbka…… Najgorsze jest to, że już po zdjęciu zamieszczonym na stronie tej perfumerii powinnam zorientować się, że towar nie jest oryginalny…. Moje przerażenie okazało się tym większe po tym jak zauważyłam, że niestety w wielu innych perfumeriach jest to samo….. Ja się zorientowałam i już wiem na co zwracać uwagę przy zakupie tego zapachu, ale co z innymi ludźmi? To nie jest fair……. Bo mam wrażenie że perfumerie wiedzą jaki towar sprzedają,a co muszą czuć twórcy perfum, np. Thierry Wasser oglądając albo wachajac namiastkę swoich pachnideł…..

Anna W
Anna W
5 lat temu

Panie Marcinie w tym wypadku to nie było oficjalne zdjęcie perfum. Nawet weszlam na stronę Guerlain i tam poriwnakam wygląd buteleczki. Korek fakt latał, ale są na nim charakterystyczne „zawijaski” nie miały kształtu takiego jak na stronie Gurlain. Mało tego z jednej strony koreczka były wyżej niż z drugiej. Zawijaski na flakoniku też wyglądały inaczej. Analizując multum zdjęć tych perfum z tymi że strony Gurlain zauważyłam że trudno jest je odtworzyć jak w oryginale. Odcień wstążeczka też był inny, kolor buteleczki z zawartością wpadał w pomarańcz. Zawijaski na koreczku w oryginale idealnie zakrywaja nie wiem jak to nazwać-„psikadelko”. W zakupionych przeze mnie perfumach psikadelko było widoczne. Zapach nie dymil, Pan na pewno wie o co Mi chodzi. To na razie tyle.

Anna W
Anna W
5 lat temu

I wie Pan dopiero po opisanej przeze mnie sytuacji, dotarło do mnie jak uwielbiam te perfumy….. Nawet jeżeli mi nie zwrócą pieniędzy to pogodze się z tym. Nie pogodze się jednak z tym że tak laywo dałam się oszukać….

Anna W
Anna W
5 lat temu

Czuję się podle…..

Marek
Marek
5 lat temu
Reply to  Anna W

Ma pani zamiar zwrócić towar i odebrać pieniądze?

Anna W
Anna W
5 lat temu
Reply to  Marek

Tak, już nawet odesłałam perfumy.

Marek
Marek
5 lat temu
Reply to  Anna W

Bardzo dobrze!!

Anna W
Anna W
5 lat temu
Reply to  Marek

Panie Marku, właśnie dostałam emaila z perfumerii. Oddadzą mi pieniądze ?

Marek
Marek
5 lat temu
Reply to  Anna W

Gratuluję , pani Anno!!:):)
W sumie tak właśnie powinno być…

Filip
Filip
5 lat temu

Marcinie pytanie z innej beczki, czy znasz jakiś zapach, którego sercem jest szałwia?

Marta
Marta
5 lat temu
Reply to  Filip

Szałwia muszkatałowa? podłączam się do pytania

Dorota
Dorota
3 lat temu
Reply to  Filip

Jo Molone ostatnio miałam próbkę sage cos tam ?

Anna W
Anna W
5 lat temu

Nawiązując do mojego wcześniejszego wpisu na temat La Petite robe noire: Jak Państwo myślą czy kwestie sprzedaży podrabianych perfum zgłaszać do producenta, właściciela marki? Marki
często autoryzuja punkty sprzedaży swoich perfum. Co by się stało gdybym przesłała produkt zakupiony w sklepie internetowym jako oryginalny, łącznie z potwierdzeniem zakupu i linkiem do strony gdzie są sprzedawane?

xoxo
xoxo
5 lat temu
Reply to  Anna W

Dawno temu miałam podobną sytuację tyle, że były to perfumy innej firmy. Napisałam list i otrzymałam odpowiedź, że mam przesłać te perfumy do nich łącznie z folią z opakowania.

Magdalena
Magdalena
3 lat temu

Uwielbiam te perfumy. Dodaja takiego powera ze myslisz ze mozesz wszystko 🙂

Anonimowo
7 miesięcy temu

Can you be more specific about the content of your article? After reading it, I still have some doubts. Hope you can help me.