17 września 2008

Black Phoenix Alchemy Lab, Lear

Lear, zapach należący do grupy Illyria, stał się pierwszym gruntowanie przetestowanym.
Perfumiarze BFAL w tej rodzinie próbowali zawrzeć zapachy bohaterów szekspirowskiego świata.

Krótkie przedstawienia historii Lira:

Tytułowy bohater, legandarny król Brytów, jeszcze za życia postanawia podzielić kraj pomiędzy trzy trzy córki: Gonerylę, Reganę i Kordelię. Dwie pierwsze zapewniają ojca o swoim bezgranicznym uczuciu. Kordelia oświadcza, że kocha go tak jak powinna. Dla Lira to za mało i postanawia wyrzucić najmłodszą córkę.
Tymaczasem dwie córki panoszą się, pełne władzy i siły. Kordelia postanawia uratować królestwo, jednak zostaje powieszone w więzieniu. Król Lir umiera nad jej ciałem, poznawszy ludzką naturę, obłąkany i majestatyczny…

Niestety Lear nie zawarł w sobie natury Lira. Zapach jest do bólu poprawny. O szaleństwie, władzy, niesprawiedliwości możemy zapomnieć. Jest monotonnie, trochę władczo, ale bardziej w stylu hrabiego niż króla.

Na korzyść mogę zaliczyć ścisły początek, kiedy czuć liście laurowe. Głowa jest iście królewska, wawrzyn świdruje i nadaje wysokości. Szkoda, że tak szybko się kończy. Zaraz po wyjściu lauru czuć drewno w stylu Gucci Pour Homme, trochę lakierowane- może tak pachnie tron Lira? Po nim trwa już do końca cedr z cieniem wodno-gorzko-zimnym (pewnie sagowiec).
Co gorsza, drzewo cedrowe nie zmienia się ani o krztynę, wieje nudą. Wszystko jest jednostajne, laur zniknął, kompozycja opadła. Lear chyba zdrewniał

Prawdę mówiąc po imponującym początku oczekiwałem szalonego Lira rozpaczającego nad martwą Kordelią, zapachu martwego ciała, potu, łez… a tu tylko zapach drewnianych ław i tronu- nic, NIC więcej.
Równie dobrze Lear mógłbym się nazywać Cedre, Bois de Cedre….
Póki co Black Phoenix Alchemical Laboratory ma 0/1 punktów.

Nuty: liść laurowy, cedr, sagowiec.
Rok powstania: b.d.
Twórca: b.d.

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments