To mój bezwzględny faworyt. Największym plusem jest jego cichość w porównaniu z innymi produktami tej marki. Seductive nie uderza w łeb obuchem, a bliżej mu do rustykalnego Terre de Sarment czy Le Seducteur Nejmana. To spokojna drzewna klasyka (choć drzew w wymienianych nutach brak). Patrząc na flakon to męska kompozycja, choć tak naprawdę granica jest rozmyta. I przeboleć nie mogę tego beznadziejnego dizajnu butelki. Porażka!
Sam zapach zaczyna się ciepłym, szlachetnym i lekko słodkim drewnem. Częściowo oszlifowane, ale jednak nie zabrakło drobnych drzazg. Ogień z kominka rzuca roztańczone cienie na drewnianą podłogę a przy okazji roztacza delikatnie dymny aromat. Fenomenalne.
Zaskoczony jestem faktem, że mate obrano za nutę główną Seductive, choć nie ma to nic wspólnego z interpretacją Villoresiego. Faktem jest, że można tu wyczuć lekko ziołowy aromat palonych roślin, który chyba jednak nie może być mate. Choć z drugiej strony mate w podobnej formie występuje w Czwórce marki Six Scents. Sam już nie wiem jak to z tą nutą jest w Seductive. Może czasami nie warto zagłębiać się w takie szczegóły i opisać zapach jako całość, a ta w tym przypadku jest przecież bardzo dobra.
W słowie wstępnym pisałem o nutach, które marka Boadicea the Victorious eksploruje niemal do dna- jedną z nich jest skóra. Ten głęboki akord połączony z irysem (tak, tak ten sam co rządzi w Cuir Ottoman) pojawia się na samym końcu. Zapach przechodzi tak głęboką i całościową metamorfozę, że w życiu bym nie zgadł, że to ta sama kompozycja (gdybym tego nie widział oczywiście). Skóra jest ciężka, niezwykle aromatyczna, choć czasami zbyt inwazyjna. Zdarza się, że ta nuta wycisza wszystko inne- wtedy Seductive pokazuje bardzo czyste odbicie rzeczonego akordu.
Nic nie zmieni faktu, że to wedle mojej opinii jedna z najlepszych kompozycji tej marki. Cena to lekkie nieporozumienie, bo 175$ chyba jednak nie jest wart ten zapach (chociaż może jest?), ale poznania na pewno.
Nuty: mate, irys, skóra, piżmo, petitgrain
Ocena ogólna: 8/10
Rok powstania: 2008
Twórca: b.d.