Voyage d’Hermes dopiero teraz zadebiutował na polskich półkach, na szczęście w imponującym stylu. Trudno zresztą coś zarzucić szacie graficznej tych perfum i dziwić się zachwytom. Zarówno kampania reklamowa, jak i samo opakowanie należą do najlepszych jakie miałem przyjemność widzieć w tym roku. Flakon został zaprojektowany przez Philippe Mouquet’a. Z założenia miał przypominać rzecz „piękną, mądrą, inteligentną, zmysłową, uniseksualną, prostą, lekką, ponadczasową, nowoczesną (…)”. I tak jest. Wykonany z aluminium, kształt odziedziczył po strzemieniu. Dzieło sztuki użytkowej po prostu.
Teraz czas na reklamę. Absolutnie najciekawsza ze wszystkich, które widziałem. Może tylko Nemo Cacharel może się równać do tej hermesowej, choć i w niej wykorzystano koński motyw. Patrzcie i syćcie oczy…
…, bo na nasycenie nosów nie ma co liczyć. Owszem zapach może uchodzić za ciekawy, kiedy porównamy go do Boss’ów i innych Lacoste. Prawda jest jednak taka, że po Ellenie oczekiwałem czegoś więcej. Voyage d’Hermes jest zawieszony między Terre d’Hermes (którego nie trawię) a Cartier Declaration (który jest mi obojętny). Na początku eksploduje zielonymi cytrusami, później zaczyna kręcić w nosie w rytm słodkich przypraw (kardamon?, imbir?). Wątku dominującego nie odnalazłem, bo wszystko jest jakieś przygaszone, bezsilne. Kompozycja zdaje się śpiewać bez zjedzonego śniadania. Z tego powodu wszystko jest bardzo jednorodne i ciekawy zielono-dymny wątek jaki wygrzebałem spod ton żenady zamiast ożywić odbiorcę przenosi go do muzeum, gdzie wszystko jest pokryte wiekowym kurzem.
Minimalistyczny styl Elleny jest tu bez dwóch zdań wyczuwalny, ale zabrakło bożej iskry. Trudno zresztą mówić o niej skoro perfumiarz cały czas kroczy po jednym okręgu i ani myśli o zmianie kursu. Efekt? Jest nudno, wtórnie, sennie i nijako.
Nuty: piżmo, nuta drzewna, cytrusy
Rok powstania: 2010
Twórca: Jean Claude Ellena
Cena, dostępność, linia: zapach występuje w 3 pojemnościach (35 mL, 100 mL i 125 mL- refill), w linii również deo spray i żel pod prysznic i do włosów; dostępny w perfumerii Douglas
Fot. nr 2 z pw.edu.pl