Rance dość niespodziewanie poczęstowało nas w tym roku trzema nowościami. Wbrew pozorom wcale nie są to klasyczne, toporne wody, lecz ciekawe ukręcone kompozycje (przynajmniej większość). Nawet z perspektywy XXI-wiecznego siedziska. Dlatego uważam, że warto poświecić im oddzielny wpis.
Pierwszym zapachem, który testowałem jest Eau de Noblesse. Najbardziej… Kwiaty są lekkie, a i muśnięte cytrusowym pędzlem w sercu. Baza jest miękka, trochę słodka, bez wyraźnej nuty dominującej. Jak na zapach z 1822 roku trzyma się nieźle. Podobno Jean Rance stworzył Eau de Noblesse na wielki bal francuskiej arystokracji i wręczył każdej szlachciance na owym przyjęciu. Od siebie dodam, że pewnie żadna nie narzekała, bo uniwersalizm to najmocniejsza strona tych perfum
Eau de Noblesse
Nuty: grejpfrut, róża, bergamotka, irys, mirt, kolendra, rabarbar, piżmo, wanilia, drewno cedrowe, palisander
Rok powstania: 1822/2011
Twórca: pierwotnie Jean Rance
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa; za 50 mL zapłacimy 225 zł, za 100 mL 315 zł; w perfumerii Quality Missala
Trwałość: około 7 godzin
Le Roi Empereur to zapach samego Napoleona. Stworzył go dla niego Francois Rance w 1805 roku. Kompozycja miała uosabiać jego porywczy i silny charakter. Praktyka pokazuje, że tak jednak nie jest. Zapach przypomina koszmarne wody kolońskie dla mężczyzn z czasów PRL-u. Nie dość, że te perfumy mają długą, siwą brodę, to jeszcze jakieś kołtuny się w nich znalazły. Męskie do bólu i „dziadoskie” do bólu. Klimat męskich, ziołowo-drzewnych kompozycji nie jest moim ulubionym, ale Le Roi Empereur to po prostu słabizna.
Le Roi Empereur
Nuty: anyżek, lawenda, neroli, kardamon, irys, róża, fiołek, ambra, skóra, cynamon, drewno cedrowe, piżmo
Rok powstania: 1805/2011
Twórca: pierwotnie Francois Rance
Cena, dostępność, linia: woda perfumowana; za 50 mL zapłacimy 280 zł, za 100 mL – 395 zł; perfumeria Quality Missala
Trwałość: nie testowałem globalnie
A Eau Superbe? To z kolei cud, miód i orzeszki. Fenomenalny zapach, o którym nie można NIC powiedzieć na podstawie jego nudnych nut… Będzie oddzielny wpis o nim…
Wszystkie foto z materiałów perfumerii Quality Missala.