30 sierpnia 2011

Estee Lauder Sensuous Nude — naga prawda jest taka…

Estee Lauder Sensuous Nude znajdziesz w perfumerii E-Glamour.pl

Dziś szort. Recenzja krótka, bo i zapach nie wymaga szczególnie wielkiej ilości słów. Na Sensuous Nude czekałem z wielką niecierpliwością. Pierwsze skropienie nadgarstków miało być zapowiedzią wspaniałej uczty węchowej. Z początku faktycznie tak było. Otoczyła mnie mgiełka, która bardzo przypominała klasyka. Im dalej w las tym różnice między dwoma pachnidłami stawały się coraz większe. Z bólem informuję, że Sensuous Nude wchodzi… Czytaj dalej… w „zapaszkowe” rejony. Staje się płaski, prostacko słodki, marny po prostu. Koncern Estee Lauder odszedł od wizjonerskiego nurtu wyznaczonego przez pierwowzór i wersję różaną. Owszem, w Sensuous Nude na początku czuć mistrzowskiego sandałowca, sporo kokosów i lepki miód, ale później to wszystko przekształca się w mamałygę, na którą ktoś wylał wodę ze starych i zleżałych „kfiatkóf”.

Na szczęście (lub nieszczęście, jak kto lubi takie klimaty) Sensuous Nude jest wybitnie nietrwały. Po 3 godzinach znika bez śladu….

Nuty: bergamotka, mandarynka, pieprz czarny i czerwony, jaśmin, kokos, miód, piżmo, konwalia, ambra, wanilia, heliotrop, drewno sandałowe
Rok powstania: 2011
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: w Sephorze stoi jako woda perfumowana o poj. 30, 50 i 100 mL.
Trwałość: marna; ledwie 2-3 godziny

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
JAROSLAV
13 lat temu

przeczuwałem;)

Marcin Budzyk
13 lat temu

Do trzech razy sztuka. Dwa pierwsze wyszły świetnie, trzeci się wyłamał. 🙂

white praline
13 lat temu

przypomina sezonówkę Eskady, mnie totalnie rozczarowała kompozycja.. poza tym jest to czwarta sztuka 🙂 trzecia to EDT i jest fantastyczna 😛

Marcin Budzyk
13 lat temu

* O kurczę. Edt nie testowałem… Nie kojarzę nawet. Dzięki za info. Na pewno nadrobię. 🙂

Feline
12 lat temu

Eeee,co wy tak narzekacie,az tak zle nie jest.
osobiscie dla mnie,ktory jak diabel swieconej wody unika zapachow atakujacych jak czolg Leopard pod Stalingradem,ta delikatna wersja jest idealna. jestem Pudercica,bardzi lubie puder w zapachach,do tego miod,kropla wanilii i bardzo naturalny kokos-wszystko zmiksowane lekka reka,nie wybijajac sie pojedynczo. Porownanie do sezonowki Escady kuleje-nie jest podobne ani odrobine-Escady sa syropowate i przecukrzone,az do ostatniego stadium porchnicy.MnZnam od wielu lat wszystkie i Nude nie przypomina mi ani jednej.
Tylko czy sie spodoba,czy nie,to naturalnie zawsze kwesztia gustu.
Pozdrovka!!!!!

alviarosa
12 lat temu

Najpierw są cierpkie, łaskoczą – pieprz przekomarza się z bergamotą. Potem mandarynka, mała grzesznica, rozchyla swe owocowe usta. Następnie jaśmin upojony miodem owija się wokół ciała – blisko, bardzo blisko. W tle majaczy wanilia. Całością dyryguje kokos, niezwykle trwały, zadziwiająco transparentny. Swym ciepłym tchnieniem zawstydza polskie lato.