12 września 2011

Make Up Store All Through Genuine — musujące rozkosze

Zapachy marki Make Up Store można już kupić nad Wisłą, choć dostępne są tylko w jednym miejscu w Polsce – w warszawskim centrum handlowym Promenada. Szwedzka marka kojarzy się głównie z makijażem, ale w ofercie brandu powstała specjalna kategoria dla pachnących kosmetyków – Biblioteka… Czytaj dalej… Zapachów. W jej skład oprócz klasycznych perfum wchodzą również świece, mgiełki zapachowe, balsamy do ciała i żele pod prysznic. Nie byłbym sobą, gdybym nie próbował poznać tych trudno dostępnych wonności. Dziś anonsuję, że w końcu mi się to udało.

Pierwszym produktem o jakim napiszę będzie waniliowo-migdałowy All Through Genuine. Aha, jeszcze wspomnę, że każdy zapach Make Up Store ma swoją krótką historię, ale pominę to milczeniem, bo przecież nie marketing nas interesuje, ale doznania węchowe. A te są w tym przypadku znacznie ciekawsze. Początek jest kwaśny, musujący. Te wirtualne bąbelki, które osadzają się na skórze są motorem wznoszącym całą miksturę. Ostro zarysowane jabłko w wersji twardej, soczystej i nie do końca dojrzałej jest najwyższą częścią perfum. Tylko ciut niżej czuć cytrusy. Według mnie są niepotrzebne, bo konkurują z winnym i ciekawie się układającym jabłkiem. Tak, czy siak start All Through Genuine jest zajmujący.

Mam duże kłopoty z opisem tego, co dzieje się później. Z jednej strony kompozycja przypomina mi rozgrzane ciało nasmarowane olejkiem do opalania. I żeby była jasność – zaliczam to w poczet zalet. Innym razem na skórze czuję puchatą wanilię w stylu Un Bois Vanille Lutensa. Na sznurze rozciągniętym przez te dwa obrazy pojawiło się miejsce dla mieszanki zmysłowej nuty kwiatowej (bardziej niź ylang-ylang przypomina mi to mariaż kwiatu pomarańczy z jaśminem, fiołka za to nie czuję wcale) z kwaśnym migdałem. Ta ostatnia nuta potrafi wypłynąć na sam wierzch. Jest przejmująca, piękna i bardzo szlachetna. Czytelnicy bloga zapewne pamiętają recenzję zapachu Guerlain Tonka Imperiale. Nie chcę pewnych słów tu powtarzać, ale All Through Genuine bardzo dosłownie przywodzi na myśl zabójczy akord, który tam opisałem. W ostatniej fazie kompozycja nabiera kremowej maniery sandałowca. Stapia się ze skórą, ale lekko cierpkie iskry czuć nawet w głębokiej bazie. To niewątpliwy plus.

Stosunek ceny do jakości jest w tym przypadku więcej niż dobry, choć świadom jestem, że nie wszystkie zapachy Make Up Store będą tak interesujące jak ten. W każdy razie te najciekawsze postaram się Wam przedstawić.

Nuty: jabłko, grejpfrut, cytryna, wanilia, fiołek, ylang-ylang, migdały, drewno sandałowe, wanilia
Rok powstania: b.d.
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: za 50 mL zapłacimy 139 zł; w linii świeczka oraz żel pod prysznic
Trwałość: dobra

Fot. nr 1 z diki.pl
Fot. nr 2 z makeupstore.se
Fot. nr 3 z zasobów Jen Royce’a na devianart

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
RóżWKamieniu
13 lat temu

Nigdy nie wpadłam, że tam mogą być perfumy a zdarzało mi się być w Promenadzie.

Mają tam normalnie testery, żeby na miejscu ocenić?

Anonimowy
Anonimowy
13 lat temu

nie lubie slodkich perfum

Anonimowy
Anonimowy
13 lat temu

A sprzedają próbki? Ala.

Marcin Budzyk
13 lat temu

* Różu. Koniecznie wpadnij. Zapachy naprawdę warte poznania.

* Postaram się zadowolić wielbicieli niesłodkich perfum w następnej recenzji (albo jeszcze następnej).

* Alu. Próbki zapachów występują w formie odklejanych karteczek. Z tego, co wiem można je dostać na miejscu, co Ciebie nie urządza. 🙁

Anonimowy
Anonimowy
13 lat temu

kupiłam kiedyś na allegro te perfumy i jestem bardzo zadowolona. polecam. innych niestety nie znam.