9 grudnia 2011

Slava Zaitsev Nikita — postradziecki kwiat

Slava Zaitsev Nikita.

Ło, matko. Czego to ja się nie naczytałem o legendarnej, wycofanej, wybitnie niedostępnej Nikicie rosyjskiego projektanta Slavy Zaitseva! Że orientalny, że drzewny, że trudny, że cuda na kiju normalnie!

Zderzenie z rzeczywistością było bolesne, ale tylko dlatego, że oczekiwania miałem słoniowe. Nikita okazała się zapachem kwiatowym. Nie ma tu jednak róży, ani jaśminu, a jedynie kwiat tiary z Tahiti. To składnik, który bywa nazywany najbardziej intensywną wonią kwiatową wykorzystywaną w perfumerii. Dla mnie to również jeden z największych koszmarów zapachowej kariery. Ciężki, oleisty, tropikalny i nieco zeschnięty. W tych perfumach na szczęście został otoczony przez wibrujący początek i miękką, drzewną, rozkoszną wręcz bazę. I mimo że tiara deklarowana jest jako składnik nut głowy to czuć ją od początku do niemal samego końca. W środkowym etapie jest jednak tak czysta, że ledwo mogłem zaczerpnąć tchu. Tak chyba może się czuć żywcem pogrzebana osoba w trumnie z mnóstwem kwiatów. Czytaj dalej…

Legenda została szybko przeze mnie rozjechana, ale nie czuję magii tych perfum. W dodatku są wybitnie ulotne. Podejrzewam, że cały szum na Nikitę wziął się z tego, że flakon z założenia ma przypominać prawosławną cerkiew. Niestety, tylko flakon.

Nuty: imbir, papryka, mandarynka, tiara, drewno sandałowe, piżmo, wanilia, ambra
Rok powstania: 2007
Twórca: b.d.
Cena, dostępność, linia: zapach wycofany z produkcji
Trwałość: bardzo, bardzo słaba; po 2-3 godzinach nie czuć niczego już

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subskrybuj
Powiadom o
guest
8 Komentarze
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Anonimowy
Anonimowy
13 lata temu

bardzo chciałam ją poznać,ale teraz raczej odpuszczę

Anonimowy
Anonimowy
13 lata temu

witam. mam pytanie. Jaki sklep internetowy sprzedaje oryginalne perfumy? (jeśli był taki newst to przepraszam).
Może głupie pytanie przy tej ilości sklepów ale zagipsowana noga skutecznie uniemożliwa shopping. No a poza tym w internecie jest taniej, a w przypadku nauki pieczenia pączków nawet za darmo 🙂

Marcin Budzyk
13 lata temu

*Anonimowy. To fakt. Nie ma o co się zabijać.

*Anonimowy. Lista wiarygodnych perfumerii jest na naszym forum:
http://forumoperfumach.pl/viewtopic.php?f=14&t;=25&sid;=543e29dd60b90ac19f0a73a29ff08197

Anonimowy
Anonimowy
13 lata temu

Dzięki stary. A skąd Ty tyle wiesz o perfumach? Mieszkasz w drogerii? A poważnie to podziwiam za wiedzę.
pozdrawiam

Marcin Budzyk
13 lata temu

Nauka do to potęgi klucz 🙂
Dzięki. 🙂

Anonimowy
Anonimowy
12 lata temu

a co myślisz o Maroussi?

Anonimowy
Anonimowy
7 lata temu

NO właśnie – Maroussia – warto?

Małgorzata

Anonimowy
Anonimowy
7 lata temu

Witam,ja tez prosilabym o recenzje Maroussia,dziekuje i pozdrawiam!