5 czerwca 2012

Narciso Rodriguez for Her Eau de Toilette — ona

Zrobić dobre perfumy to wyczyn. Zrobić dobre perfumy kwiatowe – sztuka. Z takim nastawieniem sięgam po pierwszy zapach sygnowany logo amerykańskiego projektanta o kubańskich korzeniach – Narciso Rodriguez Eau de Toilette. Opisywany jest na forach jako ciepły, kwiatowy i szalenie zmysłowy. Dodatkowym kryterium ciekawości była etykietka „modern chypre”, którą już na wstępie mogę wyrzucić do kosza. Te perfumy z szyprem nie mają żadnej wspólnej części; z nowoczesnym też nie. Czytaj dalej…

Są piękne, od „a” do „z”. Owszem, kwiatowe, ale skonstruowane w misterny sposób. Czuć tu rękę mistrza, która prowadzi każdą z pachnących substancji na wyżyny olfaktorycznych brzmień. Ostrzegam jednak: nie od początku EdT pokazuje swoje walory. Kiedy wąchałem tę kompozycję po raz pierwszy, skojarzyła mi się z tanimi kwiatami. Było lekko, łatwo, trochę budyniowato. Testy na papierze i nadgarstku krzywdzą ten zapach. Nie pozwalają mu rozłożyć skrzydeł.

Dopiero spora dawka pachnidła ujawnia na skórze słoneczne kwiaty, które zdają się migotać w promykach południowego słońca. Właśnie one są głównym wątkiem tej kompozycji. Trudno jednak odgadnąć, że to konkretnie kwiat pomarańczy i osmanthus. Chociaż za tym drugim przemawia fakt pewnych skojarzeń z kisielem. Absolutnie, nie jest to wada. Po prostu czysty absolut tego kwiecia wydaje woń niemal identyczną wobec tej znanej z deseru. Śmiało można przyjąć, że dwie nuty kwiatowe tworzą jeden skondensowany akord. Są związane niezmiernie mocno.

Piżmo! Piżmo czuję! To właśnie ono jest wodą dla kwiatów, ich powietrzem i ich glebą. Zmysłowa i jedwabna nuta nadaje Narciso Rodriguez Eau de Toilette wydźwięku jedynego w swoim rodzaju. Nie jest przy tym pudrowa, ani skórzana, ani nawet nie przypomina syntetycznych detergentów. Jest kwintesencją naturalnej bieli. Rzadko, bardzo rzadko zdarza mi się wąchać tak wspaniale skonstruowany akord piżmowy. To absolutna perła sztuki perfumeryjnej. Czy ktoś ze znających zaprzeczy?

Łącząc dwa powyższe obrazy otrzymamy Narciso Rodriguez Eau de Toilette. Zmysłowe kwiaty pozbawione zostały infantylnej słodyczy i nuty kwiaciarni. Wydobyto z nich lekką woń świeżych płatków. Piżmo natomiast narzuca na całość woal cielesności, który przypomina po prostu naturalny zapach czystej kobiety. Perfekcja w każdym calu.

Nuty: bergamotka, kwiat pomarańczy, osmanthus, ambra, piżmo, wetiwer, wanilia
Rok powstania: 2004
Twórca: Christine Nagel, Francis Kurkdjian
Cena, dostępność, linia: woda toaletowa dostępna w pojemności 50 i 100 mL wraz z bogatą linią produktów dodatkowych; w Polsce na wyłączność sieci Sephora
Trwałość: dobra; około 7-8 godzin

Fot. nr 1 ze strony producenta.
Fot. nr 2 i 3 z clipartandpicture.blogspot.com

Pozostałe recenzje

Dołącz do dyskusji

Subscribe
Powiadom o
guest
26 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

Ja jakoś do edt nie mogę się przekonać. Mam nadzieję, że edp też opiszesz. To dwa zupełnie różne zapachy.
Ala.

smerfetka
12 lat temu

też miałam edp…tych nie znam!

JAROSLAV
12 lat temu

Znam wersję męską FOR HIM.Nawet byłem w posiadaniu 100ml flakonu-to jeden z tych zakupów w ciemno;)
Z początku było ciekawie,lecz po dłuższym okresie użytkowania zdecydowanie miałem go dość:)
Marcinie znasz może ESSENCE tej marki?
piękny zaiste piżmak:)

Marcin Budzyk
12 lat temu

* Alu. Tak, EdP też opiszę. Może nawet dzisiaj. 🙂

Marcin Budzyk
12 lat temu

*Smerfetko. Warto rzucić nosem. W edp są różowe kwiaty, a tutaj ciepła nuta białych kwiatów. To generuje spore różnice.

Marcin Budzyk
12 lat temu

* Jarku. Ja męskich w ogóle nie znam, ale na razie skupiam się wyłącznia na damskich. Może po wakacjach wrócę do propozycji dla Panów.

Wersję Essence znam, ale znowu – tylko tą dla kobiet.

W Sephorze są problemy z próbkami tej marki i z tego powodu miałem takie tyły z tą marką.

Beata
Beata
12 lat temu

Wersja edt jest dla mnie za bardzo kwiatowa. Czuję tam tylko tani jaśmin.

JAROSLAV
12 lat temu

Marcin pełno próbek Narciso Rodriguez jest na Allegro.
Tam szukaj
🙂

Marcin Budzyk
12 lat temu

Narciso edt to zapach złożony. Wierze, że istnieją skóry, z ktòrymi nie będzie dobrze pracował. Z tego powodu namawiam do testòw. 🙂

Marcin Budzyk
12 lat temu

Narciso edt to zapach złożony. Wierze, że istnieją skóry, z ktòrymi nie będzie dobrze pracował. Z tego powodu namawiam do testòw. 🙂

RóżWKamieniu
12 lat temu

Kocham wersje edp

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

EDT jest ładniejsza, ale i tak znacznie lepszym i przyjemniejszym w noszeniu zapachem jest Essence

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

Masz wspaniałe wyczucie nut zapachów. Niesamowite. Pierwszy raz czytam czysta prawde o zapachu ( posiadam i uzywam) , ktory opisuje mężczyzna i wszystko sie zgadza. Masz nosa.
pozdrawiam Beatta.

Anonimowy
Anonimowy
12 lat temu

Marcinie, podobne są Remeur (plotka) od Lanvin. Ten sam autor, podobne noty i pizmo choć sztuczne, bo bialokwiatkowe, jednak misternie skomponowane. Polecam do testowania i porównania. Na mnie właśnie r.- lanvin okazały się bardziej misterną kompozycją Jednak rodryges to masówka, ma moje oko 😉 Pozdrawiam

ania
12 lat temu

absolutnie uwielbiam. mój zapach nr.1! miałam najpierw edt, później postanowiłam wypróbować edp. pierwsze sś jednak najlepsze.

świetny blog i szalenie jestem ciekawa recenzji acqua di parma. szkoda, że póki co jest tylko jedna… 🙂

Anonimowy
Anonimowy
11 lat temu

z opisu zapach jawi się bardzo interesująco,Czy jest to zapach odpowiedni dla kobiety dojrzałej?

Anonimowy
Anonimowy
10 lat temu

Zachęcona opisami zamówiłam próbkę. Zapach jest przepiękny, ale przeszkadza mi w nim konwaliowa nuta. Nie jest wyszczególniona w opisie, ale czuję ją wyraźnie http://www.narcisorodriguez.com/collections

Nie jest to także na mojej skórze zapach trwały. Szukam więc nadal swojego ideału.

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

Hej nie wiem o co chodzi, ale dzis w perfumerii w takim prostokątnym czarnym flakonie widzialam EDP. już nic nie rozumiem… myslalam ze to EDT jest w czarnym, a EDP w rozowym.
Idka

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

ah chyba sama sobie odpowiem, ze z tego co widze na internetach opakowania maja przeciwne kolory i pewnie stad ta pomylka moja… 😉
Idka

Anonimowy
Anonimowy
9 lat temu

To piżmo jest przepiękne!
W rankingu najseksowniejszych jest na 3 miejscu a w skali 1-10?? mocna 9? A są 10/10?

kike
kike
8 lat temu

miallam edt bede kiedys miec edp na pewno, ona chyba jest bardziej o dziwo wytrawna … i !!!co jest z tym pizmem do cholery ) to jest jedno z pizm moze jeddyne ktore kocham nie moge tego tego mdlego (przepraszam) z np burberry touch wytrzymac jest tak czyste ze…przywodzi chec wymiotowania , to jakas …przewrootnosc pomrooczna? 😉 …ale, ale.. w Rodriguezie jest pizmo nie wymiotne Dobre zbalonsowane maslane

kike
kike
8 lat temu

przepraszam chodzilo o baby touch Burberry tego z zaokraglonym spodem bujajacym sie

Adam
8 lat temu

Ten komentarz został usunięty przez autora.

Adam
8 lat temu

Przeczytałem wiele recenzji i z wieloma zapachami zapoznałem.
For Her jest wspaniałym zapachem i mimo, że waham jeszcze z tradycyjniej raczej pachnącym Estee Nuit, kieruję w stronę zakupu Narciso.
W E-glamour jest jedynie 30ml.
Pytanie na które pewnie nie ja jeden potrzebowałbym podpowiedzi,
gdzie poza Sephorą z kosmicznymi cenami kupić pewny orginał?
Biorąc pod uwagę, że to ma być prezent trudno o sprawdzanie i ruchy ze zwrotami …

Ana
Ana
2 lat temu

Kocham miłością czysta Pure Musc ale czarnej EDT nie jestem w stanie znieść 🙁 Za każdym razem gdy testuje ten zapach czuję stęchlizne 🙁 Czy tylko ja mam takie wrażenie?

Paulina
Paulina
1 rok temu

Ten zapach jest absolutnie wyjątkowy! Uzależnia. To pierwszy zapach, który mogę założyć po kąpieli po to, by otulona nim położyć się spać. Inne perfumy mnie drażniły. Nosząc ten zapach, mam wrażenie, że to ja pachnę, moje ciało, ubrania, a nie pachnie perfuma. Takie też dostaję komplementy – masz piękny zapach, a nie piękne perfumy. Dla mnie to jest ogromny atut. Nosi się je jak drugą skórę 🙂 Kocham 🙂